Na całym świecie największe korporacje zaczęły już wprowadzać w życie pomysł przerw przeznaczonych wyłącznie na drzemkę. Jak wskazuje magazyn „Bloomberg BusinessWeek”, wydzielają odpowiednie pomieszczenia, by pracownicy mogli w spokoju się zdrzemnąć.
Firma Nike zapewniła swoim pracownikom tzw. „pokoje ciszy”, w których można w spokoju zdrzemnąć się czy pomedytować. W kampusie Google w Mountain View można odpoczywać w nowoczesnych pomieszczeniach. Bez względu na porę dnia. W firmie Jawa każdy z pracowników ma wybór – czy woli spać w warunkach przypominających ciepło domowe, na starym tapczanie, czy może w bardziej nowoczesnym drzemkowym pokoju. Ciekawe rozwiązanie wybrały także Wydawnictwo Hearst, redakcja „Newsweeka” i koncern Time Warner. Swoich zmęczonych pracowników wysyłają oni do Spa Yelo na Manhattanie, gdzie można pospać w specjalnie do tego przygotowanych fotelach w kształcie kokonu, z odpowiednio dobraną muzyką i światłem.
Pomysł ze spaniem w pracy na pewno spodobałby się niejednemu pracownikowi w Polsce. Ciekawe jednak, co o tym sądzą nasi pracodawcy i czy kiedykolwiek zostanie u nas wprowadzona ta forma motywacji pracowników.
bo jak to mówią: w ch..a cięcie też zajęcie. Buahahahah
ja to tnę komara jak tylko mogę u nas w hotelu z resztą znanym w całym ś-ciu
Późniejsze wstawanie też powoduje zwiększenie efektywności pracownika.
Tyle że tam pracuje sie dłużej ponieważ są przerwy tzw na lunch nie wliczane do czasu pracy.
U nas to nigdy nie zda egzaminu, bo taki standard szybko okazałby się wymówką, by dłużej wieczorem posiedzieć, lub i też więcej" chlapnąć" chłe chłe ;)