Jedną z najistotniejszych wad bielizny na magnes jest możliwość rozpięcia się jej w każdej chwili i sytuacji, nawet tej najmniej pożądanej.
Mimo zapewnień producenta o sile małych magnesików są obawy co do tego nowoczesnego pomysłu. Kolejnym minusem bielizny „na magnes” jest jej cena – koszt jednego kompletu zaczyna się od ok. 620 złotych. Czy nie warto więc pozostać przy tradycyjnym zapięciu?
niech beda i na klodke, wazne abym ja mial wszestkie klucze
jeśli miałyby kosztować od 620 zł to musiałyby być super mocne te magnesy.
ja to bym potrzymal, podtrzymal!i rozpiol tez!caly czas i bez przerwy.szczegolnie te swiezynki spod igly:]takttak!twoje rudziku:]A
14.11.2010, 21:23] • [IP: 94.254.160.**]dawaj te bimbały ja utrzymam bez magnesu...;)
dobre..
Czyżby neodymowe magnesy znalazły nowe zastosowanie?
A ciekawe co z duzymi biustami ?? hmm...? Mały magnesik nie bedzie w stanie utrzymać porządnej miseczki E, F, a nawet G !! Porazka ://
Dobry doświadczony kochanek da radę