Podczas kontroli drogowej pojazdu kierowanego przez 28-letniego Polaka strażnicy graniczni ustalili, że samochód nie miał na szybie naklejki z numerem rejestracyjnym. Co więcej, numer VIN wpisany w dowodzie rejestracyjnym różnił się od tego, który naniesiony był w pojeździe.
- Transporter figurował w bazach danych jako skradziony w jednym z miast centralnej Polski – zniknął we wrześniu ubiegłego roku z parkingu… strzeżonego - por. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy straży granicznej.
Okazało się również, że podający się za właściciela volkswagena jego kierowca, 28-letni mieszkaniec woj. mazowieckiego, ma orzeczony trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i samochód. Dalsze postępowanie w tej sprawie będzie prowadzone pod nadzorem świnoujskiej prokuratury.
do 80.245.188.***] czyli ciebie powinni dawno wyplewić ?? hah cwel dupa i tyle
pracują ale w szatni!!
policja drogowa pracuje tak jak straż miejska tylko w dzień Straż Graniczna pracuje dzień i noc na okrągło
Wielki szacunek i podziękowania dla funkcjonariuszy.
jakby jezdzil po karsiborzu to by go nietrafili
188, popieram.
SG jest fantastyczna
pytam się gdzie była policja drogowa a koleżanka mi podpowiada że badali trzeżwośc kierowców na ulicy i byli zajęci
Założył, że miasto Świnoujście leżące w miejscu, w którym nawet mapa się kończy, żadna kontrola nie będzie się go imała. Cwaniaczek mazowiecki...
Trzeba była gnoja zastrzelić " podczas próby ucieczki" , chwasty się wyrywa.