POGODA

Reklama


Wydarzenia

Kostrzewa PR • Czwartek [11.10.2007, 00:19:18] • Świnoujście

Mity do lamusa! - KONKURS!!!

Mity do lamusa! - KONKURS!!!

fot. ASA Sp. z o.o.

Zadbajmy właściwie o naszą higienę intymną. Mity są zakorzenione w nas bardzo głęboko. Jak bardzo - możemy się przekonać czytając popularne fora internetowe - oś wymiany doświadczeń wielu kobiet. Oto lista najbardziej popularnych mitów do zweryfikowania:

Mit nr 1: Jogurt naturalny, kefir i zsiadłe mleko
"Mój ginekolog zalecił mi codzienne spożywanie NATURALNEGO jogurtu, a to co zostaje na sreberku można czystym palcem umieścić w pochwie, gdzie osadzą się te dobre bakterie. Dla mnie sposób świetny, ale trzeba jeść jogurt codziennie".

Taki wpis to norma. Co gorsza, poparty radą lekarza jakoby polecał tę metodę profilaktyki! A przecież bakterie występujące w jogurcie nie są tymi samymi, które bytują w naszych pochwach i tworzą ich naturalne środowisko o kwaśnym pH. Szczepy bakterii pochwowych Lactobacillus, wytwarzające kwas mlekowy, są zupełnie innymi bakteriami od tych używanych w przemyśle spożywczym w technologii wytwarzania jogurtów, i choć dla przeciętnego konsumenta ich nazwy mogą wydawać się podobne to właściwości są diametralnie różne. Równie popularny kefir i zsiadłe mleko, także nie rozwiążą problemów i nie zapobiegną skutecznie zakażeniom mimo, że są tak popularne jak irygacje jogurtowe i poszukiwane przez niektóre internautki:

„Zsiadłe mleko ale skąd wziąć teraz mleko, które ładnie się zsiądzie jeśli każde jest homogenizowane lub UHT?”

Mit nr 2: Czosnek i cebula
Daleko bardziej niebezpiecznym mitem powielanym w wypowiedziach i polecanym jako metoda „wybicia bakterii” jest czosnek i cebula, a nawet ocet. Jedna z uczestniczek forum poświęconego grzybicy pisze:

„Kupiłam sobie maść i stosuje czosnek dopochwowo , bo lekarza mam za 2 tyg. dopiero”

Widać, że desperacja w radzeniu sobie jest tak duża, iż wiele z kobiet potrafi ryzykować podrażnienia błony śluzowej pochwy, a nawet nadżerkę, byle by pozbyć się objawów zakażeń. Równie często stosowane są także okłady z gencjany, przemywanie szamponami przeciwłupieżowymi lub kwasem bornym.

Mit nr 3: Kąpiele, płukanki i irygacje
Jak się szacuje, blisko 40 % kobiet nadal używa w swej codziennej higienie mydła toaletowego i płynów do higieny intymnej oraz płynów do kąpieli. Większość z nich ma wysokie, zasadowe pH i może niszczyć naturalną florę bakteryjną pochwy, bytującą w jej kwaśnym środowisku. Takie wyjałowienie może doprowadzić do zniszczenia naturalnej bariery ochronnej w postaci pałeczek kwasu mlekowego Lactobacillus i do namnażania się bakterii beztlenowych – sprawców większości dolegliwości zapalnych układu moczowo-płciowego kobiet. Po wypłukaniu dobroczynnych bakterii Lactobacillus bardzo łatwo o infekcje. Według źródeł lekarskich blisko 33% kobiet nosi w sobie bakterie odpowiedzialne za powstanie zakażenia pochwy czyli waginozy bakteryjnej (BV – Bacterial Vaginosis) oraz drożdżycy (YV – Yeast Vaginitis). Odsetek ten rośnie nawet do 44% w wieku menopauzalnym, kiedy spada poziom estrogenów, sprzyjających utrzymaniu optymalnej kwaśności pH pochwy. Zadziwiające jest zatem, że młode kobiety sięgają po irygacje zwykłą wodą, rumiankiem, nagietkiem, bądź robią kąpiele z mleka i kwasku cytrynowego:

„Robię płukanki pod prysznicem, przystawiam końcówkę do wyjścia pochwy ciepłą wodą (ok. 10 razy) od dłuższego czasu i jak na razie to się sprawdza. Mimo tego i tak nie jestem spokojna, że to dobra metoda”

„Używam zakwaszonej kwaskiem cytrynowym, przegotowanej wody do podmywania i irygacji. Woda w smaku ma być trochę kwaśna, ale nie za bardzo żeby nie podrażnić błony śluzowej.”


Mit 4: Probiotyk a inne preparaty ze szczepami Lactobacillus
Trudno zrozumieć efektywność zabiegów, które nie mają wiele wspólnego z odbudowaniem flory bakteryjnej pochwy i utrzymaniem bądź przywróceniem jej kwaśnego pH. Spożywanie kiszonek nie nada kwaśnego odczynu błonie śluzowej pochwy, a jedynie wspomoże procesy trawienne i może być pomocne w leczeniu antybiotykiem. Dobroczynne bakterie Lactobacillus, wydzielające kwas mlekowy utrzymujący pH w stanie kwaśnym, znajdują się w produktach probiotycznych.

Probiotyki to nowoczesna grupa preparatów zawierających specjalnie wyselekcjonowane, starannie oznaczone i aktywne bakterie z rodzaju np. Lactobacilus o udowodnionej klinicznie skuteczności prozdrowotnej wg wytycznych WHO/FAO. Skład probiotyków jest bowiem dobierany w specjalnych warunkach, gdzie selekcjonuje się specjalne szczepy, wyizolowane ze zdrowych środowisk, w jakich naturalnie bytują. Bakteria zostaje zdeponowana w międzynarodowym banku szczepów, ale zanim to nastąpi musi zostać oznaczana do jakiego rodzaju, gatunku i szczepu przynależy. Dlaczego? Ponieważ właściwości bakterii są szczepozależne tzn., że każdy szczep ma inne właściwości, wywiera inne efekty prozdrowotne na organizm. Wytyczne WHO/FAO wymagają, aby bezpieczeństwo i działanie bakterii probiotycznej zostało potwierdzone szeregiem badań, począwszy od badań in vitro, przez badania na zwierzętach. Jeśli powyższe potwierdzą bezpieczeństwo i działanie szczepu kolejnym etapem są badania na ludziach. Te najbardziej wartościowe to badanie typu podwójnie ślepej próby, randomizowane, kontrolowane placebo (DBPC). Badania są potem wielokrotnie powtarzane, w różnych układach doboru ochotników, w zależności od działania jakie chcemy potwierdzić. Tylko taka wielokierunkowa i ciągła weryfikacja szczepu probiotycznego może dać gwarancję jego działania prozdrowotnego. Wyniki badań publikuje się w czasopismach naukowych, w których informuje się o uzyskanych efektach badania, poddając je osądowi międzynawowego gremium uczonych zainteresowanych tematem.

Właśnie tak powstał LaciBios femina. Specjalnie dobrane bakterie Lactobacillus rhamnosus GR-1 i Lactobacillus reuteri RC-14, pomagają w odbudowaniu i utrzymaniu w zdrowiu układu moczowo-płciowego poprzez inhibujący wpływ na zasiedlające jelito i pochwę bakterie i grzyby patogenne, same namnażając się w w/w środowiskach i tworząc warunki niesprzyjające rozwojowi patogenów, zakwaszając pH pochwy, modulując odpowiedź immunologiczną organizmu.

Pocieszające, ze zaczynamy się orientować, jaki preparat możemy nazwać probiotykiem. Wiemy już, że szczep musi być dokładanie oznaczony (3-członowa nazwa szczepu), musi wykazywać działanie prozdrowotne na organizm człowieka, zweryfikowane i potwierdzone w badaniach klinicznych na ludziach (w tym przypadku nieocenione okazują się zasoby internetowych naukowych baz danych, w których warto szukać badań potwierdzających właściwości szczepu), musi być bezpieczny w długotrwałym stosowaniu.

Wiele z nas, co cieszy, przestaje ślepo wierzyć komunikatom reklamowym kierowanym do kobiet, a stara się szukać potwierdzenia w faktach tego o czym mówią nam wytwórcy produktów zawierających bakterie Lactobacillus.

Ponieważ nie wszystkie preparaty możemy nazwać probiotykami (bakterie nie są prawidłowo oznaczone, ich działanie nie zostało dostatecznie potwierdzone w badaniach), dlatego warto wiedzieć dlaczego tak się dzieje i co jest dla nas najlepsze .

Mit 5: Tylko dopochwowe preparaty pomagają
Kolejnym mitem jest wiara w to, że tylko doraźne zaaplikowanie środka mającego nam pomóc jest skuteczne. Te preparaty, najczęściej dopochwowe, stanowią długo stosowaną formę profilaktyki. Jednak w obliczu postępów nauk medycznych w sposób naturalny poszukiwać należy nowoczesnej, sprawdzonej formy profilaktyki zdrowia intymnego, oraz wygody. Jak radzi jedna z liderek opinii:

„Najważniejsze jest (oprócz wykonania posiewu z antybiogramem) dostarczanie pałeczek kwasu mlekowego w postaci preparatów probiotykowych (np. LaciBios femina), nie spożywczych (np. jogurtów). Ale tutaj też czasami są haczyki; trzeba zwrócić uwagę czy dany probiotyk ma oznaczone szczepy. Pamiętać też należy, o potwierdzonym działaniu szczepu w danej dolegliwości ”

Zażywanie probiotyków to nie tylko udowodniona naukowo skuteczność, ale o wiele wygodniejsza forma stosowania – w przypadku LaciBios femina wystarczy zażywać doustnie kapsułkę dziennie. Forma doustna nie niesie też ze sobą dyskomfortu w postaci wyciekania resztek preparatu czy plamienia bielizny .

Mit 6: Profilaktyka a leczenie – nie mylić
Wiele internautek nadal sądzi, że probiotyki to leki, które są w stanie wyleczyć je z groźnych zakażeń, bez konieczności odwiedzin u ginekologa. Probiotyk jest rozwiązaniem długofalowym i dbającym o zdrowie. Kiedy pojawi się już infekcja lub zakażenie pochwy (BV lub YV) warto zwrócić się po poradę do ginekologa, ponieważ niewykluczone, że trzeba będzie zażywać dodatkowo antybiotyk. A wtedy probiotyk nie tylko okaże się potrzebny, ale i konieczny dla odbudowy odpowiedniej flory bakteryjnej pochwy i w zapobiegnięciu niekorzystnym skutkom antybiotykoterapii.
Najlepsze, co możemy zrobić dla naszego zdrowia intymnego, to o nie dbać, stosując nowoczesną i wygodną formę jego profilaktyki. Strzeżmy się też tego, aby mity nie przesłaniały nam zdrowego rozsądku, o czym pisze jedna ze światłych uczestniczek forum:

„DZIEWCZYNY - siedzę i czytam, i nie mogę uwierzyć, że NOWOCZESNYM, WSPÓŁCZESNYM kobietom chce się chodzić z czosnkiem w pochwie, myć się kefirem czy innym nabiałem przez wiele dni - zamiast ŁYKNĄĆ SOBIE TABLETKĘ RAZ DZIENNIE- i mieć kłopot z głowy!”

Wzbogaćmy naszą codzienną dietę o probiotyki doustne o potwierdzonej naukowo skuteczności w profilaktyce zdrowia intymnego - jak LaciBios femina. Wtenczas zaczniemy cieszyć się naszym życiem intymnym na nowo. Zdrowie intymne jest podstawą zdrowia każdej kobiety.

Więcej informacji nt. zdrowia intymnego kobiet znajdziesz na www.zdrowieintymne.pl

--------------------------------------------------------------------
UWAGA KONKURS !!!
--------------------------------------------------------------------

Mity do lamusa! - KONKURS!!!

fot. ASA Sp. z o.o.

--------------------------------------------------------------------
UWAGA KONKURS !!!
--------------------------------------------------------------------

Pierwsze pięć osób, które prawidłowo odpowiedzą na pytanie:
„Kto jest producentem preparatu LaciBios femina”, otrzyma zestaw preparatów doustnych LaciBios femina.
Pozostałym osobom prześlemy nagrody pocieszenia w postaci intymnych kalendarzy.


Prawidłowe odpowiedzi prosimy przesyłać pod adres mailowy:
agnieszka.zabecka@kostrzewapr.pl


komentarzy: 0, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Nowy rok szkolny 2025/2026 rozpoczęło łącznie 4330 uczniów uczęszczających do szkół, dla których organem prowadzącym jest Gmina Miasto Świnoujście. Wśród nich 323 dzieci po raz pierwszy przekroczyło próg szkoły podstawowej, rozpoczynając tym samym swoją przygodę z edukacją. Z kolei naukę w szkołach ponadpodstawowych rozpoczęło 195 uczniów. Do miejskich przedszkoli przyjęto również 255 nowych przedszkolaków w wieku od 3 do 6 lat. We wszystkich placówkach oświatowych podlegających pod Urząd Miasta Świnoujście pracuje 811 osób. W tym gronie znajduje się 577 nauczycieli wspierających dzieci i młodzież na każdym etapie edukacji, a także 234 pracowników obsługi i administracji, dbających o sprawne funkcjonowanie szkół i przedszkoli ■