- W ubiegłym roku wielokrotnie informowałam panią Celniak, że po Świnoujściu chodzi głodna i chora suczka. Po kilku telefonach niemalże wymusiłam na pracownikach schroniska przyjazd, ponieważ suczka znajdowała się na terenie targowiska miejskiego. Jest to miejsce, gdzie sprzedawana jest żywność, a zwierzę miało wyraźne oznaki świerzbu dlatego uznałam, że trzeba je stamtąd zabrać i odnaleźć właścicieli lub chociażby nakarmić go i podleczyć. Pani Celniak najpierw udawała, że łapie suczkę, później stwierdziła, że zna jej właścicieli i w rezultacie odjechała. Przez następne miesiące pies przychodził prawie codziennie na rynek, ale pani Celniak zarzuciła mi, że chcę go zamknąć w więzieniu (miała na myśli schronisko) i że są procedury, które zabraniają jej pomóc zwierzakowi. Potem przestała odbierać telefon. Minęła zima i myślałam, że sunia nie żyje, bo jakiś czas jej nie widziałam. Ku mojemu zdumieniu pojawiła się znowu i nadal potrzebuje pomocy. Oprócz tego na rynku jest chory, bezpański kot, ale nie będę niepokoić pani Celniak, bo ona najwidoczniej ma inne priorytety – denerwuje się mieszkanka.
Piątek, 12 września 2025r.
•
Dziś imieniny:
Gwidona, Radzimira, Marii.
- Burza, błyski i huk zderzenia. Jednoślad roztrzaskał się o Peugeota przy stacji Shell
- Burza, błyski i huk zderzenia. Jednoślad roztrzaskał się o Peugeota przy stacji Shell
- 45. Maraton Świnoujście - Wolgast
- Utrudnienia w Ruchu Drogowym w dniu 13 września 2025
- Czy w Świnoujściu będzie nocna prohibicja? Urząd Miasta odpowiada
- Autobus uderzył w drzewa na ulicy Karsiborskiej
- Szachowe emocje w Świnoujściu. Poznaliśmy mistrzów klasycznych rozgrywek
- Świnoujście uczciło 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej
- Ratownicy wjechali quadem w parawan. Interweniowała policja
- Audi dachowało na S3. Kierowca pod wpływem alkoholu trafił do aresztu
- Dymiące kontenerowce przed Świnoujściem? „Fajny smrodek – argument przeciw terminalowi”
- Kamper spłonął na terenie portu jachtowego w Świnoujściu
- Strażacy przez ponad godzinę walczyli z ogniem
- Start działań przy budowie nowej siedziby Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Nie pomogli, bo są procedury
Ale jaja
Nie ważne czyja jest suczka, widać, że właściciele nie dbają o jej zdrowie, więc interwencja jest niezbędna i zgodna z prawem. Tak dzieje się w cywilizowanych miastach i państwach. Przepisy są, lecz nie przestrzegamy ich, może trzeba nagłośnić sprawę? Niech nasz miasto pokaże przed Polską " czarną stronę" ?
I no co z tą śmieszną kierownik i jej załogą? Miasto nic nie zrobi? Mało artykułów i oficjalnych skarg przez instytucje państwowe oraz petycja? Istnieje te prawa w Ściu czy nie? Potrafią tylko biednych karać? Te zwierzęta cierpią przez ludzi. Celniak na bruk!! To nasze hasło!
na to jest jedno słowo ch**e
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta... !! Pani Alinko :* buzi i wielkie serce dla PANI!
BO SCHRONISKO WOLI BEZDOMNYCH PRZETRZYMYWAĆ ZA KASĘ NIŻ ZABIERAĆ ZWIERZĘTA CHORE BRAWO TA KOBIETA POWINNA SAMA SIĘ ZNALEŚĆ NA ULICY. ...
niech temu psu dziennikaze pomoga
Biedny pies, niech go ktoś przygarnie ;/ dobra może i ma wlascicieli może i mamy schronisko dla zwierzat ale wlasciciele chyba mają inne zajecia niestety ; (a schronisko jest jakie jest ;<
Dwa tygodnie temu dzwoniłam do schroniska w sprawie chorego kota na zielonym rynku. Obiecano mi w interwencję.Być może ktoś się nim zajął albo już odszedł bo go nie widzę.
Biedna ma guza przy ogonie.Tak samo było z kotami na Warszowie, chłopak biegał z siatką jak na motyle a koty patrzyły się na niego jak na głupka zamiast zwabić je pokarmem do klatek to udawali, że trzymają coś w ręku i wykonywali gest jak woła się kury.W koncu po godzinie odjechali z niczym.Myślałem, że padnę ze śmiechu jak obserwowałem z góry.
Jeżeli nic urzędnicy nie zrobią z p. Celniak która jest bezkarna. Wraz ze ludźmi zrobimy manifestacje pod urzędem. Co ta p. jeszcze robi jako kierowniczka? Czy wy ludzie jesteście ślepi? Przecież ona nie pomaga zwierzętom!! A powinna! Tylko ktoś bez rozumu i wyobraźni może ją bronić. Petycja była po to by wymienić firmę zajmującą się schroniskiem wiec w imieniu wszystkich ludzi podpisanych pod petycją żądam przychylenia się do petycji.
Gdzie jest urzad miasta i prezydent, kiedy wreszcie zrobia porzadek z ta wredna kierowniczka schroniska!!? Biedny psiaczek, udzielcie mu wreszcie pomocy!!Ludzie gdzie wy macie serca??
ona mieszka na barakach i ma wlascicieli zastanowcie sie co wypisujecie takie sciemy
to jest saba z barakow codzinnie widze tego psa
zrobcie cos z tym biednym psiakiem, przeciez on sie meczy
Te Reichssicherheitshauptamt tobie się przypadkiem portale nie pomyliły ?!? RSHA ? co ty tu do jasnej anielki robisz i jeszcze smiesz po polsku pisać. RSHA Tajne jednostki policji które mordowały głuwnie polaków których pod najmniejszym pretekstem uznali za szkodzących III rzeszy. Kim ty wogule jesteś ?
ale przecież wczoraj w TV słowianka pan rzecznik tłumaczył...przeciez nic się nie stało, nic sie nie stało, schronisko prowadzone jest dobrze, kontrolujemy...myslałam że trafi mnie szlak jak to usłyszałam, nóz się w kieszeni otwierał...bo przecież nic się nie stało!!
Celniak celująco nic nie robi
OK-wszyscy widzielismy biedne zwierzę.i co dalej? na artykule sie skończy? a może odpowiednie służby sie tym zajmą, Panie Prezydencie?!
no i znowu widać od razu jakie ma podejście pani C. Na takim stanowisku muszą być ludzie którzy nie kierują się procedurami tylko sercem, i to nie jest wyłącznie ich praca ale służba potrzebującym pomocy zwierzętom. Pani C jest z pokolenia gdzie wałęsające się psy i koty to normalka wiec jest przyzwyczajona i z racji wieku uodporniła się na te widoki, potrzeba osoby młodej której będzie ta praca również powołaniem. RSHA
to jest saba pies choinki :d
ona jest chyba z baraków, a może jakiś weterynarz by się podjął wycięcia tego nowotwora, tak charytatywnie ? Tylko co dalej...
Podobny pies lata na ul.Gałczyńskiego z obrożą granatową taki pas ze szmaty na szyi. Lata samopas, wychudzony i bardzo smutny.Zadzwoniłem do schroniska , to jakiś Pan mówił że to nie ich sprawa.I tyle w tym temacie.
To jest po prostu skandal...pies z jakimś guzem, ewidentnie w opłakanym stanie, pani C. pewnie czeka, aż" problem" rozwiąże natura...i pies odejdzie w męczarniach...dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy są wrażliwi i starają się interweniować...szkoda, że bezskutecznie...
biedna psina