iswinoujscie.pl • Niedziela [18.08.2013, 15:45:56] • Świnoujście
Ktoś próbował spalić kawiarnię w centum miasta. Pożar gasili ochroniarze z Sekretu

fot. Sławomir Ryfczyński
Dzisiaj (niedziela) w nocy, tuż przed godziną 2.00, nad kanałem palił się jeden z kawiarnianych ogródków. Na miejsce wezwano policję oraz straż pożarną. Pożar zaczęli gasić … Panowie z patrolu Sekret.
Przed godziną 2 w nocy, świadkowie zauważyli ogień w ogródku kawiarni CoffeBar przy ulicy Marynarzy a Wybrzeże Władysława IV. Szybko wezwali oni straż pożarną oraz policję. Na szczęście, zanim ogień urósł do ogromnych rozmiarów, na miejscu pojawił się przypadkiem przejeżdżający patrol Sekretu. Zaczęli oni gasić samochodową gaśnicą proszkową palące się deski podłogowe, krzesła i stół. - Zatrzymali nas ludzie stojący na środku ulicy. Krzyczeli głośno że pali się kawiarnia - opowiadają panowie z ochrony.

fot. Sławomir Ryfczyński
- Pożar trudno było ugasić – mówią świadkowie zdarzenia. Zaraz na miejscu pojawiła się straż pożarna, która dogasiła tlącą się podłogę. – Jednak gdyby nie przejeżdżający panowie z Sekretu, mogła się spalić cała kawiarnia.
Prawdopodobnie było to podpalenie. Świadkowie opowiadali o dwóch mężczyznach którzy wcześniej kręcili się blisko CoffeeBar.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Piekne miejsce. Kawy nie z tej ziemi. Cortado-prima. Przyjemni wlascicele i profesjonalna obsluga. Konkurencja to chyba tylko Starbaks. Trzymaj sie Boniek. Z niecierpliwoscia czekam do lata zeby znowu wpasc do pieknego Swinoujsca, usiasc w CoffeeBar przy kawie i po prostu obserwowac piekne spacerujace ludzie
Jak byś umiał czytać to jest podziękowanie od właścicieli!!
Wzmianka w artykule jest o próbie spalenia kawiarni.Piszący zamiast negować takie zachowania jakichś gnoi, czepiacie się właścicieli a zarazem chwalicie kawę i ciasta.Ci ludzie pracują sami i nie mają pewnie czasu i ochoty na pogawędki, balety itp.Co Was to wszystko obchodzi ?.Idzcie do innych lokali gdzie właściciele siedza rozwaleni na krzesłach popijajac drina a obsługa i zapiernicza za marne grosze. Jak wam nie wstyd obrażać pokrzywdzonych ludzi?.Czy dokładacie do ich interesu ? A do głowy nikomu nie przyszło, że nie tylko kawiarnia mogła pójść z dymem ale i cały budynek ? Dziękujemy Właścicielom za poranną codziennie wypitą dobrą kawę przez dwa tygodnie urlopu i mamy nadzieję ze tak zostanie.Wczasowicze z...lepiej nie napiszę
Bardzo fajne, magiczne miejsce, bardzo dobra kawa i bardzo nieprzyjemni właściciele.
Mało co i prawie nigdy nie dzieje się bez przyczyny. Widać para prowadząca ten bar oprócz pasji wykazała dużą dozę arogancji i chamstwa wobec wszystkich gdzie była tylko okazja. Najzwyklejszy brak elementarnej kultury i zdolności do" współżycia" w społeczeństwie co cechuje prostaków którzy zachłystują się jakimś tam przypływem środków i nie popartą niczym szczególnym megalomanią czy miłością własną. Proste prymitywne i egoistyczne reakcje bo prości osobnicy. Ktoś widać postanowił odreagować w podobny prymitywny i bandycki sposób ale jak już wspomniałem" nie ma dymu bez ognia".
Ale się uczepiliście jak byście sami nie mieli za uszami fajnie się kogoś palcem wytyka a samemu nie jest się ideałem, to jest nasza Polska tradycja.kawcia pycha z czekoladą i bitą śmietaną ciacho tez szczególnie czekoladowe z wiśniami i ajer koniakiem mniam. życzę WŁAŚCICIELOM szybkiego powrotu do biznesu. ...
to prawda wlascicielka jest niemila i arogancka ale kawa i ciasta bardzo dobre.
Bo każdy z tym kraju musi walczyć o złótówkę i klienta jak o życie. Ryba psuje się od głowy. Za małe zyski, za duże opłaty, stres. Jak u każdego człowieka. Kolega z pracy doniesie, konkurencyjna firma myśli jak dogryźć rywalowi. Wyścig szczurów, który nam funduje ten system i ludzie nami rządzący. Ludzie, którzy nie potrafią zrobić z tak świetnego i bogatego na każdy sposób kraju maszyny gospodarczej przynoszącej zyski i szczęście obywatelom.
Czy właścicieli, którzy ukonczyli Akademie Barristów w Barcelonie?? nauczyli tam chamstwa, bufonady i arogancji bo to im chyba wychodzi super, może otworzą szkołę jak mieć dobre ciasta, kawę i pozbyć się klienta!!1
Podzielam zdanie opiniujących wcześniej; w poprzednich latach dowodziła Justyna i na szczęście właścicieli nie było widać, rzeczywiście właściciel to diabeł tasmański, niegrzeczny, rozhisteryzowany, próbujący udowodnić, iż minęły czasy, kiedy klient miał racje, źle się dzieje w tejże kawiarence a ciasta i kawy bardzo dobre, chyba nie należy polecać wczasowiczom...szkoda(
Kawa i desery doskonałe, ale ktoś powinien kultury nauczyć ta panią starszą co te desery robi. Nieuprzejma i arogancka. Byłem świadkiem jej nieprzyjemnego zachowania do klientów. Az nie chce się tam wracac. I to już nie jedna osoba stwierdziła
Szkoda że w Barcelonie nie uczą oprócz parzenia kawy miłej obsługi klienta...Pani lekko nadęta a Pan jak diabeł tasmański
Po opiniach i wypowiedziach naszych mieszkańców przypuszczam że następne stadium po nienawiści i złośliwości będzie ludożerstwo.Smacznego,
o kurdupla pseudo Włocha chcieli skopcić dużo ludzi ich nie lubi wcale mnie to nie dziwi
to jedyne w Swinoujsciu miejsce prowadzone przez profesjonalistów... czy wiecie, kochani, ze włąściciele ukonczyli Akademie Barristów w Barcelonie?? stad ta zazdrosc...
faktycznie trochę tam ciasno na tym rogu a ruch samochodowy, pieszy i rowerowy bardzo duży
najlepsza kawiarenka w mieście. najlepsze desery pychota Mamy nadzieje ze szybko odbudują stratyi będzie czynne wbrew zawistnym ludziom
Popieram to na 100% KĄKURENCJA!!
To typowe działanie zawistnego polaka a tym bardziej mieszkanca swinoujscia ktory jest zawistny i nigdy mu nic nie pasuje
jak niepezyjemnie muszą mieć ludzie mieszkający nad tą szopą.ciągłe wrzaski i darcie mordy przez Niemców.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
No to sobie buractwo pogadalo, a buda jak stala tak stoi i... dalej nie moge przejechac rowerem - do tego miejsca prowadzi sciezka rowerowa i zamiast stawiac tam plastikowe baraki powinno sie poprowadzic dalej sciezke. W tym miejscu powinien byc przejazd dla rowerow a lurowata kawe czy stare ciasto mozna skonsumowac w srodku tego" renesansowego" przybytku sztuki kulinarnej. Co za burak wytycza te sciezki rowerowe? Nie zauwazyl, ze setki ludzi chce bezpiecznie dojechac do promu? A zjezdzajac z promu niekoniecznie chce jechac na promenade! Nie jestem niemieckim turysta, ktoremu kazdy w tym miescie wejdzie w tylek za 1E napiwku, tylko ciezko pracuje i chce bezpiecznie, rowerem dojechac po robocie do domu - mozliwie najkrotsza droga i nie lamiac przepisow! Zburzyc te cudaczne budy i ogrodki i wytyczyc sciezke rowerowa! Oddajcie Miasto mieszkancom!
PO DRUGIEJ STRONIE ULICY JEST - ALTE HAFEN - I NIKT GO NIE PODPALA ?? A ZAWSZE WIĘCEJ LUDZI SIEDZI W TYM PODPALANYM LOKALU MOŻE BY TAK POMYŚLEĆ TROSZKĘ
Jak ktoś odnosi jakiś sukces to zawsze to kogoś boli i wówczas taki typek chce sobie jakoś humor poprawić. Albo konkurencja, albo jacyś nieudacznicy, którzy nic sensownego w życiu nie potrafią zrobić. Albo oburzeni na to, że im się miejsce do jeżdżenia rowerem po chodniku zabiera - tacy też są jak widać
Nic nadzwyczajnego w tym grajdole. Ktoś pomyślał, zrobił i się cieszył, ale jego radość jakiegoś durnia w ślepia raziła. Niestety, wszyscy mieszkańcy bez wyjątku to takie zawistne stado.