Kilka dni temu 83-letnia mieszkanka Świnoujścia odebrała telefon od "wnuczka". Mężczyzna, umiejętnie prowadząc rozmowę, ustalił jej adres zamieszkania, uzyskał informacje o wszystkich najbliższych członkach rodziny, następnie posługując się już ich imionami, zdobył jej zaufanie. Następnie opowiedział o wypadku drogowym, jaki przed chwilą spowodował, w wyniku którego zginęło dziecko, a on przebywając aktualnie w areszcie, potrzebuje pieniędzy na kaucję, aby wyjść na wolność. Wzruszona 83-latka obiecała pomoc finansową "wnuczkowi". Wtedy usłyszała, że do jej domu za chwilę przyjdzie policjant ubrany po cywilnemu i odbierze pieniądze. Staruszka przekazała oszustowi oszczędności w kwocie 15 tysięcy złotych.
Podobnie sytuacja wyglądała w drugim przypadku, jaki w ostatnim czasie miał miejsce w Świnoujściu. Mieszkająca samotnie 75-latka od kilku dni odbierała głuche telefony. Kiedy odebrała kolejny telefon odezwał się mężczyzna, podający się za jej syna. Po krótkiej rozmowie, "syn" poprosił o pomoc finansową, ponieważ spowodował wypadek, jest zatrzymany przez policję i aby nie iść do więzienia musi zapłacić. Prowadzący rozmowę mężczyzna oświadczył, że przekazuje słuchawkę policjantowi. Inny męski głos wyjaśnił, że aby syn nie poszedł do więzienia trzeba zapłacić 50 tysięcy złotych. Mężczyźni cały czas powtarzali, aby kobieta się nie rozłączała i cały czas podtrzymywali z nią rozmowę. Po chwili do mieszkania przyszedł "policjant", któremu poszkodowana przekazała oszczędności życia w kwocie 38 tysięcy złotych. Po przekazaniu gotówki kobieta zadzwoniła do syna, który był zdziwiony pytaniami matki, gdyż od rana był w pracy i nie spowodował żadnego wypadku.
Oszuści, wykorzystując dobroć i łatwowierność starszych ludzi, chcą pozbawić ich oszczędności życia. Dlatego tak ważne jest, by pamiętać o podstawowej zasadzie. Jeśli osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pomoc, sprawdźmy, czy jest to prawdziwy krewny. Oddzwońmy do niego lub skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą to potwierdzić. Pamiętajmy, aby zawsze o swoich podejrzeniach powiadomić policję.
Pamiętaj! Przez telefon nie widzimy z kim rozmawiamy!
- bądź ostrożny w kontakcie z nieznajomym;
- nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz;
- potwierdzaj prośbę o pomoc kontaktując się osobiście;
- gdy ktoś dzwoni w takiej sprawie i pojawia się podejrzenie, że to jest oszustwo koniecznie powiadom policję tel. 997 lub 112.
Świnoujscy policjanci apelują o zgłaszanie się osób, które w ostatnim czasie otrzymały niepokojące telefony oraz mogą udzielić informacji w tej sprawie. Każdy przypadek oszustwa czy nawet jego próby powinien być zgłaszany policji, gdyż umożliwia to skuteczniejszą walkę z przestępcami. Jeśli mają Państwo w rodzinie starsze i samotnie mieszkające osoby, rozmawiajcie z nimi na temat bezpieczeństwa w mieszkaniu, ostrzegajcie, że nigdy nie powinny wpuszczać obcych do domu i nie powinny dawać pieniędzy osobom nieznanym.
Rzecznik prasowy KMP w Świnoujściu
asp. Beata Olszewska
w niemieckich szpitalach pobierają opłatę za wyżywienie 10 euro dziennie i nikt nie krzyczy.U nas tylko za oglądanie telewizji i od razu wielki wrzask. Ludzie zlitujcie się, w szpitalu mamy się leczyć, a nie oglądać seriale.
WIEKOWA TA PANI JEST, ALE BARDZO ŁADNA.
wyludzenia na policjnta pewnie te pajace po godzinach sobie dorabiaja
Dziwne, że można zgłaszać na policję. jak zadzwoniłam pod 997 poiformować o zajściu takich telefonów i próby wyłudzenia pieniędzy to poinformowano mnie (było to dnia 17-08-2013r około godziny 9-tej), że jak nic się nie stało to nie ma takiej potrzeby informować policji. A jeszcze pan mnie zapytał, czy mam numer telefonu z którego dzwoniono. Śmiech, to jak liczyć na pomoc, a może ten Pan policjant się wytłumaczy, dlaczego nie chciał przyjąć zgłoszenia??
oj szkoda ze nie zadzwoni do mojej Matki, my juz wiemy jak mamy postepowac. Oczywiscie Mama bedzie przejeta i zgodzi sie dac kase pseudo policjantowi, ale gdy on przyjdzie to spotka sie z moją pała do bejzbola, jak dostanie po girach i plerach to sie skurw...owi odechce na cale zycie, a pozniejh telefon na policje ze jakis oszust spadl ze schodów, sam oczywiscie. Ty gnoju zadzwon prosze, zadzwon, traf wkoncu na nas, to skonczysz marnie.
NAIWNOSC I CIAGLE NAIWNOSC
Też tego nie rozumiem. Całe życie te ludzie kiszą kapuchę, żyją biednie, odmawiają sobie na przyjemności, a tu nagle przychodzi obcy typ i wyskakują z kasy, jak samobójca z okna.
Na wnuczka, na policjanta-to jakieś nowe pozycje sexualne?
a ja nie moge zrozumiec jak mozna rozmawiac z kims przez telefon i nie znac glosu wlasnego syna?? '
Nie moge tego zrozumieć jak mozna być tak naiwnym. ityle pieniedzy trzymać wdomu, glupota komus dawać. Starsza pani.
śliczna jest ta pani :)
13:55:39 - Milcz siusiu majtku, bo gumom. ⊹⊹⊹ A Ty 15:03:32, co taki oburzony? Czyżbyś dał się wydymać jakiemuś wyliniałemu grzbietowi szorstkowłosemu, i teraz słodzisz gorzkie żale?
"Dzień dobry! Niech pani otworzy ! Jestem policjantem." -No, i gościu wpierdol dostał.I tak się skończyła metoda na policjanta...
DO 31 ABY KTOŚ Z TWOJEJ RODZINY NIE ZOSTAŁ" FRAJEREM"
WIĘKSZOŚĆ BLOKÓW MA KAMERY MYŚLĘ ŻE ŁATWO WYŁAPAĆ OSZUSTÓW
11:32 cicho obsrancu bo ci tatuś kieszonkowe zabierze
Frajerzy są po to, żeby ich doić.