iswinoujscie.pl • Sobota [24.08.2013, 08:58:37] • Świnoujście
Poetry Dancing w Scenie

fot. Marta Konczalska
Takiego szaleństwa jeszcze podczas tegorocznej Famy nie było! Dochodziła pierwsza w nocy gdy przed estradę Jazz Clubu Scena trudno było się nawet wcisnąć. Ci tymczasem, którym się to udało, bawili się jakby ścisk im w ogóle nie przeszkadzał. A wszystko za sprawą wokalistek Aleksandry Nowak o Ani Karamon oraz prowadzącego Jerzego Jana Połońskiego.
O co chodziło w Poetry Dancing? Taki tytuł imprezy sugerował bardziej liryczne klimaty. Ale najtrudniej jest ostatnimi czasy nie o nastrój, nie zadumę, zadawanie egzystencjalnych pytań. Najtrudniej jest o świetną zabawę.
Prowadząca trójka tymczasem zdołała wprowadzić wszystkich w doskonały nastrój. Opowiadali dowcipy, zadawali żartobliwe pytania. Prowadzili zabawę w skojarzenia. Przede wszystkim jednak serwowali gościom, przebojową i bezpretensjonalną muzykę, przeboje, które wszyscy znamy i potrafimy zanucić.

fot. Marta Konczalska
Dlaczego takie? Ano po to żeby zapraszać odważnych także na scenę, oddawać im mikrofon. Na odważnych nie trzeba było zbyt długo czekać.
Kiedy zaś zdarzyło się, że nie było chętnego, wówczas gwiazdy wieczoru serwowały kawałek dobrze wszystkim znany i… śpiewała cała sala. Poetry Dancing to było kilka godzin świetnej zabawy, śpiewu i tańca dla wszystkich. Spontanicznością i optymizmem impreza pobiła wszystko to, co dotychczas zdarzyło się w tym roku na Famie.

fot. Marta Konczalska
Starsi pamiętają za to klimaty Famy sprzed lat. I okazało się, że Poetry Dancing do tych tradycji nawiązał w sposób doskonały. A zmęczonym całodzienną pracą warsztatową famowiczów, te chwile bezpretensjonalnego luzu, wspólnego śpiewania, tańca, zabawy – po prostu się należały!
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ścisk to jeszcze nie przeszkadza, na koncertach pod sceną jak tysiące ludzi się ciśnie i łażą jeden po drugim to mało kto się przejmuje, a tu pomimo małych rozmiarów lokal przyjmuje jednak trochę ludzi. Ale z jednym zgadzam się STARY FAMOWICZu. .. kiedyś FAMA była dla LUDZI, teraz FAMA jest dla FAMY. Dawniej jak wchodziłem do lokalu TEATRALNA, famowicze (czyt. prowadzący famę) zasiadali w dosłownie kilku, kilkunastu miejscach i się wymieniali - jedno wchodzili na scenę, drudzy z niej schodzili i szli dalej. Ludzie nie związani z famą mogli zasmakować czegoś ciekawego. Dziś wchodzę do lokalu i 70% osób to sama FAMA, a miejsca dla LUDZI maaaało. Stoliki pozajmowane, podłoga zajęta. .. może to kwestia wielkości lokalu, ale sądzę że jeśli się już robi coś takiego to trzeba GRAĆ dla LUDZI a nie dla SIEBIE i swoich kolegów z FAMY. ...
fajnie było...:-)
STARY FAMOWICZ kiedyś był młody i ciasne pomieszczenia nie przeszkadzały. Tymczasem młodzi się bawią i jest im dobrze dam gdzie ciasno. Być może w Penelopie jest więcej miejsca ale to jeszcze nie na wiek famowiczów, polecam zajrzeć, chyba się odnajdziesz.
Smutne, że zwykłe karaoke party, przebija „artyzm” Famowiczów występujących wcześniej na tej scenie.
Kolejna miejscowa koncertowa gdzie moze wejsc pare osob ze swinoujscia... calosc oblezona przez studentow z FAMY. Znajdzcie cos wiekszego. Bo ładowanie sie w ponieszczenie gdzie nie da sie oddychac to jakas tragedia. Pozdrawiam. Stary FAMOWICZ
Czy Ola Nowak będzie teraz co tydzień prowadziła karaoke w scenie ? Czy ktoś wie ??