Gospodarz uroczystości, kmdr SG Piotr Stocki, Komendant Morskiego Oddziału Straży Granicznej im. płk. Karola Bacza w Gdańsku powitał zaproszonych gości słowami znanego marynarza i pisarza, Josepha Konrada: „Statki są jak ludzie, mają swoje narodziny, swoje życie i swoją śmierć”… Udział w tej uroczystości wzięli m.in.: Lucjan Bełza, zastępca komendanta głównego Straży Granicznej, Piotr Karczewski, wojewoda pomorski, ks. płk SG dr Kazimierz Tuszyński, dziekan Straży Granicznej, byli komendanci MOSG: kontradm. Stanisław Lisak i kontradm. Konrad Wiśniowski. Wśród obecnych zastępcy komendanta MOSG: kmdr SG Marek Borkowski i ppłk SG Wojciech Heninborch, byli też komendanci jednostek organizacyjnych MOSG, naczelnicy wydziałów, funkcjonariusze i pracownicy cywilni. Z ciekawości uroczystości przyglądała się grupa mieszkańców miasta.

Matkami chrzestnymi „Strażnika 4” i „Strażnika 6” zostały: Elżbieta Suchocka-Roguska, wiceminister finansów i posłanka Ziemi Pomorskiej prof. Anna Zielińska-Głębocka.

- To właśnie dzięki nowemu sprzętowi funkcjonariusze będą mogli jeszcze skuteczniej niż dotychczas ochraniać morską granicę Rzeczypospolitej Polskiej – mówił kmdr Piotr Stocki. – Podobne jednostki, jak te, są na wyposażeniu Sił Zbrojnych Szwecji, Meksyku, a także formacji policyjnych Niemiec, Danii oraz Rosji. Tak nowoczesne, funkcjonalne i okazale prezentujące się jednostki pływające nie mogłyby powstać, gdyby nie fundusze Schengen.

Komendant zaakcentował, że okręt, to nie tylko stal, nie tylko kształtnie pocięte i doskonale pospawane blachy, kable oraz zamontowane urządzenia. - Okręt może się poruszać, słucha rozkazów, ma zalety, wady, i jak człowiek ma swoje imię - dodał. - Ten stworzony w określonym celu genialny twór myśli ludzkiej jest dla załogi drugim domem.

Miłym akcentem był kilkakrotny pokaz lotniczy wykonany Skytruckiem bezpośrednio nad miejscem uroczystości, przez pilotów Wydziału Lotniczego MOSG.

SG – 214 „Strażnik 4” i SG – 216 „Strażnik 6” to szybkie jednostki interwencyjno-pościgowe. Posiadają one następujące parametry; długość – 15.9 m, szerokość – 3.96 m, zanurzenie – 1.1 m, wyporność – 20 t, prędkość powyżej 42 w, kadłub aluminiowy, napęd strugowodny, dwa stacjonarne silniki wysokoprężne z turbodoładowaniem, zasięg powyżej 300 Mm, załoga – 4 funkcjonariuszy.

Umowę na dostawę polskiej Straży Granicznej nowych jednostek pływających projektu IC 16M III do działań interwencyjno-pościgowych podpisali 4 maja ubiegłego roku ówczesny komendant Morskiego Oddziału Straży Granicznej kontradm. Konrad Wiśniowski i Per Torbjörn Larsson, reprezentujący wyłonioną w drodze przetargu szwedzką Stocznię N. SUNDIN DOCKSTAVARVET AB. Wartość jednej jednostki pływającej (komplet) wynosi brutto 6.752.700 złotych. Budowa tych jednostek sfinansowana została w całości z funduszy Schengen.

Jednostka projektu IC 16 M ma kadłub w całości aluminiowy, oparty na projekcie jednostki CB 90 H, adaptowany na kuter pościgowy. Rufowe posadowienie nadbudówki powoduje bardzo dobre warunki służby dla załogi przy dużych prędkościach i zapewnia widoczność horyzontalną przy niskiej konstrukcji całego kadłuba. Znajdują się na niej pomieszczenia socjalne przygotowane dla 4 osobowej załogi (kabiny, mesa, miejsce do przygotowania posiłków oraz możliwość przewożenia 8 pasażerów w pozycji siedzącej).

Bardzo dużą prędkość jednostce zapewnią 2 silniki wysokoprężne SCANIA DI 16 każdy o mocy 800 KM (589 kW). Silniki te napędzały będą poprzez przekładnie redukcyjne ZF550 dwa pędniki strugowodne ROLLS-ROYCE FF 410 HS. Jednostka posiadała będzie również zintegrowany, podwójny system nawigacji NavNet V firmy FURUNO. Czas pracy wszystkich systemów przewidziano na 750.000 godzin.

Po uroczystym nadaniu jednostkom imion i podniesieniu bander trafiły one do Pomorskiego Dywizjonu Straży Granicznej w Świnoujściu. Jedna z nich, SG 216, bazować będzie w Kołobrzegu. Dowódcą SG 214 został kpt. SG Krzysztof Szyca, a SG 216 - kpt. SG Krzysztof Zwoliński.

kmdr por. Grzegorz Goryński rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej im. płk. Karola Bacza w Gdańsku