Jakby kto¶ namalowa³ tê ¶mieræ. Jakby rozrysowa³ na role filmowego scenariusza. Tylko cztery ewangelie, a proszê – ile potem ksi±¿ek, powie¶ci, wierszy, sztuk teatralnych, ról filmowych powsta³o. A p³ócien ile malarze wype³nili tym jednym zbola³ym cia³em, ile ikon, rze¼b, fresków… . Jeden zgon a tyle ha³asu. Czy to warte a¿ takiego szumu?!czytaj