Ten popularny artysta wystąpi 6 maja w greifswaldzkim teatrze. Towarzyszyć mu będzie szwedzka grupa Roger Berg Big Band, z którą można go było usłyszeć już wcześniej, w 2010 roku w Tygmunt Jazz Club oraz w 2011 roku w Sali Kongresowej w Warszawie. Nordischer Klang. Na festiwal do Greifswaldu warto się wybrać nie tylko z powodu obecności na nim polskiej gwiazdy.
W tym roku do Greifswaldu zjadą rodem ze Szwecji, Norwegii, Finlandii, Danii, Estonii oraz Islandii. Choć prezentacja obejmie różne rodzaje działalności artystycznej to w tym roku organizatorzy postawili na wszelkiego rodzaju muzykę. Przez dziesięć dni w mieście, oprócz koncertów odbywać się będą warsztaty, wieczory autorskie oraz programy dla dzieci. Z myślą o Polakach, którzy zechcą odwiedzić miasto w czasie festiwalu, organizatorzy przygotowali specjalne strony internetowe; http://nordischerklang.de/?page_id=2791 oraz www.nordischerklang.de
Zaproście Pana Stasia do Świnoujścia !! :) Byłam swego czasu na koncercie w Kołobrzegu... Ech... Balsam dla duszy :)
W tym roku do Greifswaldu zjadą rodem ze Szwecji, Norwegii, Finlandii, Danii, Estonii oraz Islandii.
Jeśli ktoś kojarzy Soykę z kilkoma piosenkami, to się srodze myli, on po prostu uruchomił taki" kanał" swojej sztuki, który da mu zarobek, obok innego, koncertowo-jazzowego, a sam jest nieokiełznanym, improwizującym jazzmanem, to jeden z nielicznych w miedzynarodowym nawet jazzie, który mnie ciągle zaskakuje improwizując, albo biorąc na warsztat jakiś cover, kiedyś np."Czas nas uczy pogody", przewyższył nim doskonały pierwowzór Łobaszewskiej. Facet, który nie wiadomo w jaką harmonię czy w jakie frazowanie za chwilę wejdzie - jazda bez trzymanki, a wybucha najbardziej sam przy pianinie.Pisano o nim w miedzynarodowej prasie jazzowej w superlatywach - szkoda tylko, że piosenki zaciemniły jego wybitność - to strawa dla niewyrobionych uszu, a i tak za trudna dla mas. Szkoda, że wybiera się jak Soyka NAD morze - rzadko.