iswinoujscie.pl • Wtorek [10.06.2014, 07:58:14] • Świnoujście
Wyspy greckie jakich nie znacie

fot. Jarosław Molenda
Na rynku jest już najnowsze opracowanie Jarosława Molendy. Ta czternasta książka w dorobku świnoujskiego podróżnika i pisarza nosi tytuł „Wyspy greckie” i jest efektem podróży na archipelagi Hellady, jakie autor odbywa od prawie 20 lat. Ukazała się w serii wydawnictwa BELLONA, ale pomimo podtytułu „Przewodnik historyczny” nie jest pozycją ściśle historyczną, aczkolwiek nie znajdziecie też w niej na przykład porad, w którym hotelu się zatrzymać.
Według zeszłorocznych szacunków najczęściej odwiedzanym przez Polaków krajem była właśnie Grecja, a szczególnym powodzeniem cieszą się wyspy. Jarosław Molenda przekonuje, że warto wybrać się na każdą z nich, gdyż każda jest inna. Autor opisuje Kretę czy Korfu – popularne kierunki urlopowe, ale znalazło się również miejsce na te mniej uczęszczane, które trudno znaleźć w ofertach biur turystycznych, jak choćby słynąca z upraw pistacji mastyksowych - Chios.

fot. Jarosław Molenda
Jarosław Molenda kolejny raz potwierdza swój pisarski warsztat poparty ciekawostkami wyszukanymi we wspomnieniach dawnych podróżników konfrontując ich obserwacje z dniem dzisiejszym. W książce nie brakuje również anegdot związanych z przygodami świnoujskiego obieżyświata na nie tak znowu odległych archipelagach. Jest mnóstwo informacji na temat diety śródziemnomorskiej, dzięki której mieszkańcy Simi lub Krety słyną z długowieczności. Dowiemy się o zdrowotnych właściwościach oliwy czy pomidorów, lecz także migdałowców, z których słynie Nisiros oraz azjatyckiego kumkwata, który w najlepsze zadomowił się na Korfu.

fot. Jarosław Molenda
To lektura obowiązkowa nie tylko dla tych, którzy w tym roku zaplanowali pobyt na którejś z greckich wysp. Czyta się tę książkę nie jak przewodnik czy podręcznik, ale jak gawędę pełną mitologii i - co ciekawe - licznych związków Polski i Polaków z ojczyzną i potomkami Platona, jak choćby planach powołania do życia przez generała Dąbrowskiego Rzeczpospolitej Polsko-Greckiej na Korfu.

fot. Jarosław Molenda
Jedyną „wadą” książki jest fakt, że dzięki niej chce się odwiedzić każdą z opisywanych przez Jarosława Molendę wysp i trudno wybrać na początek tę jedną. Na facebookowym profilu „Greckie Klimaty” od poniedziałku do niedzieli w ramach konkursu można zdobyć egzemplarze „Wysp greckich” z autografem. Komu się ta sztuka nie uda, pozostaje zakup w księgarni, do czego gorąco zachęcamy.