Kierująca mercedesem kobieta jechała ulicą Poznańską i chciała skręcić w 11 listopada, niestety wymusiła pierwszeństwo przejazdu na kierowcy seata. Na szczęście w kolizji nikt nie ucierpiał.
Czwartek, 17 lipca 2025r.
•
Dziś imieniny:
Anety, Bogdana, Jadwigi.
- Chwile grozy na Wojska Polskiego
- Samochód staranował drzewo, znaki, hydrant i zatrzymał się na krzakach
- Kolizja i dramatyczne sceny po ucieczce kierowcy. Interweniowały służby
- Koń upadł na ulicy Słowackiego. Weterynarz: kilka dni odpoczynku
- Kolizja trzech samochodów na Armii Krajowej
- Upał wybrzuszył promenadę w Świnoujściu? Dziwne zjawisko zaniepokoiło spacerowiczów
- Upał wybrzuszył promenadę w Świnoujściu? Dziwne zjawisko zaniepokoiło spacerowiczów
- Protest na granicy w Świnoujściu
- Kibice Floty i mieszkańcy zablokowali przejście, policja użyła gazu już po zakończeniu manifestacji
- Brutalny napad na kuriera w Świnoujściu. Dwóch sprawców uciekło z gotówką
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Kolizja na skrzyżowaniu Szkolnej z 11 listopada
Ile razy mam pisać, że nie ma takiego skrzyżowania POZNAŃSKA Z 11 LISTOPADA JEST SZKOLNA Z 11 LISTOPADA a Poznańska kończy się na skrzyżowaniu z Kujawską panie piszący art. kolejny
Tutaj powinny być dwa ronda, albo najlepiej trzy!
Tutaj powinno być Rondo
A co komu przeszkadza zeby swiatla sygn. ulicznej dzialaly cala dobe? byloby po problemie
Od kilku dni nie ma sygnalizacji na 11 listopada/Matejki, widzę zmagania się służ ale nic to nie daje. Dzis rano znowu świateł brak!!
na tej krzyżówce są często wypadki / złe promieniowanie, żyły wodne. .../
Sygnalizacja tylko powoduje korki i zatory, przedwczoraj popołudniu zepsuły się światła na 11 Listopada/Matejki i ruch odbywał się niesamowicie płynnie, tak samo było przez cały wczorajszy dzień ;) Niestety wieczorem już wróciło zasilanie i światła oczekiwały na poranne włączenie radośnie mrugając żółtym ;)
A to że była nawalona to juz nie napisali.
Sygnalizacja działa na tym skrzyżowaniu prawidłowo. Mieszkam obok skrzyżowania oraz często sam tamtędy jeżdżę rowerem i samochodem. Widzę co wyczyniają kierowcy aut. To jakaś paranoja... na widok zapalającego się pomarańczowego światła sygnalizacji niemal wszyscy kierowcy wciskają gaz. Przejazd na czerwonym nie należy do rzadkości. Jeśli ktoś na tym skrzyżowaniu wymusił pierwszeństwo dojeżdżając od Poznańskiej, to nie ma bata żeby jechał na zielonym. Trzeba myśleć co się robi!
Dlaczego piszecie, że" Na szczęście w kolizji nikt nie ucierpiał?" Właśnie szkoda, że sobie klientka nie wybiła jedynek o kierownicę.
Biorąc pod uwagę brak znajomości przepisów naszych kierowców, włodarze miasta powinni zastanowić się nad przedłużeniem czasu działania sygnalizacji świetlnej, szczególnie latem, gdy jest wzmożony ruch pojazdów.