POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Poniedziałek [25.02.2008, 23:01:23] • Świnoujście

Nie mają prawa!

Nie mają prawa!

fot. Sławomir Ryfczyński

Niemiecka policja nie ma prawa karać polskich kierowców za to, że w samochodzie mają apteczkę pierwszej pomocy zakupioną w kraju i wyposażoną według polskiej normy. Kierowcy, którzy dotychczas zapłacili z tego powodu mandaty będą mogli ubiegać się o ich wycofanie i zwrot pieniędzy.

Wkrótce po wejściu Polski do strefy Schengen niemiecka policja rozpoczęła drobiazgowe kontrole polskich samochodów wjeżdżających na teren sąsiadów. Posypały się mandaty. Kierowcy złorzeczyli, bo w Polsce nikt nie informował o konieczności uzupełnienia apteczki przed wjazdem do sąsiadów. Nikt z kontrolowanych nie podważał jednak podstawy do ukarania. Na szczęście sprawie przypatrzyli się dociekliwi dziennikarze. Na naszym „regionalnym podwórku” sprawę badały redakcje „Gazety Wyborczej” i „Głosu Szczecińskiego”, ale sprawa trafiła także na łamy ogólnopolskiej prasy specjalistycznej. Okazało się, że Polacy ukarani mandatami mają prawo nie tylko do ich unieważnienia, ale także do ubiegania się o zwrot zapłaconych mandatów. Dziś poinformowało o tym Radio Zet. Równolegle z publikacjami w mediach przedstawiciele polskiej Policji rozpoczęli rozmowy z niemieckimi kolegami. W pierwszej kolejności przeanalizowano unijne przepisy prawne związane z ruchem drogowym. Okazało się, że szczegółowe ustalenia dotyczące wyposażenia apteczek w samochodach pozostają w gestii krajowego prawodawstwa członków U.E., a karanie za brak apteczki jest niezgodne z obowiązującą w Unii Konwencją Wiedeńską. Niemcy musieli pogodzić się z faktem, że mandaty, które zdołali już „wlepić” należy unieważnić. Mało tego. Kierowcom należy się zwrot pieniędzy. Jeszcze w tym tygodniu planowane jest spotkanie polskich i niemieckich funkcjonariuszy, którzy uzgodnią tryb zwrotów. Sprawa dotyczyła przede wszystkim apteczek samochodowych, ale także innych elementów wyposażenia, np. gaśnic.

Stwierdzenie nieważności nałożonych kar zapewne ucieszy kierowców, których to dotknęło, ale przy okazji warto przypomnieć wszystkim, że decyzji w tej konkretnej sprawie nie należy rozumieć jak przysłowia - „hulaj dusza...”. Wyjeżdżając na europejskie wojaże zawsze powinniśmy uwzględniać nie tylko „uniwersalne („ogólno - unijne”) przepisy, ale także krajowe prawodawstwo państw, do których się udajemy. Wiele wątpliwości wyjaśni nam zapewne ciekawe opracowanie z polskiego portalu finansowego, które zamieszczamy także na naszej stronie.
źródło: www.iswinoujscie.pl

----------------------------------------------------------------------
Czytajcie: „Wyposażenie obowiązkowe samochodu w UE”!
Przepisy ruchu drogowego, nawet w krajach należących do Unii Europejskiej, nadal są zróżnicowane. Podobnie rzecz ma się z obowiązkowym wyposażeniem samochodu.

W krajach byłego bloku wschodniego nadal trzeba wozić ze sobą gaśnicę, w Wielkiej Brytanii i Szwajcarii wystarczy trójkąt ostrzegawczy, a w Chorwacji potrzebne są aż dwa trójkąty. Najwięcej wymagań mają Słowacy - w ich kraju w samochodzie musi się znaleźć sporo akcesoriów i pół apteki.

Kierowcy słabo znają przepisy dotyczące obowiązkowego wyposażenia samochodów. Wielu z nich nie wie nawet, co jest wymagane w Polsce, a co dopiero za granicą. W Polsce obowiązkowe wyposażenie, to jedynie trójkąt ostrzegawczy i gaśnica, koniecznie legalizowana (raz w roku). Na zachodzie Europy raczej nikt nie będzie od nas wymagać gaśnicy - jak wiadomo, te samochodowe są na tyle mało skuteczne, że chyba tylko ustawodawca wie, po co musimy je w Polsce wozić. Podobne do naszych wymogi dotyczące gaśnic obowiązują w krajach bałtyckich, a także np. na Ukrainie.

Do zdecydowanie lepszych pomysłów należy wymóg posiadania przez kierowcę i pasażerów kamizelek odblaskowych. Koszt ich zakupu jest niewielki, a sens tego przepisu wydaje się oczywisty, zwłaszcza w krajach o gęstej sieci autostrad. Wieczorem czy w nocy takie kamizelki już wielu osobom uratowały życie. Od stycznia tego roku do coraz dłuższej listy krajów, w których trzeba je ze sobą wozić, dołączyły Węgry. Wcześniej taki wymóg wprowadzono w Austrii, Finlandii, Hiszpanii, Portugalii, Chorwacji, Czechach, we Włoszech i na Słowacji.

Są kraje (Szwajcaria, Wielka Brytania), w których właściwie wystarczy mieć trójkąt ostrzegawczy. Są i ich skrajne przeciwieństwa. Lista obowiązkowego wyposażenia auta przemierzającego Słowację niejed- nego kierowcę przyprawi o ból głowy. Wybierając się na urlop np. w słowackie Tatry, musimy pamiętać o zabraniu zapasowych bezpieczników, żarówek oraz koła, podnośnika, kluczy do kół, linki holowniczej, kamizelki odblaskowej, trójkąta ostrzegawczego i apteczki. Zawartość tej ostatniej ma jednak niewiele wspólnego z tym, co możemy kupić na stacjach benzynowych. Lepiej z dokładną listą od razu udać się do apteki. Będziemy bowiem potrzebować nie tylko zwykłych plastrów, opatrunków, folii izotermicznej czy gumowych rękawiczek. Specyfikacja określa także liczbę agrafek, dokładne wymiary plastrów opatrunkowych, opaski elastycznej czy foliowej chusty. Niestety, tej szczegółowej listy nie można zlekceważyć - bo słowacka policja w jej egzekwowaniu jest bezwzględna.

W wielu krajach (jak Słowenia, Czechy, Słowacja, Chorwacja) nadal obowiązuje wymóg posiadania kompletu zapasowych żarówek. To sensowne pod warunkiem, że w naszym aucie możliwa jest samodzielna wymiana żarówki. Niestety, coraz więcej modeli aut wymaga w takim celu wizyty w serwisie.

Warto wiedzieć

W apteczce powinny znajdować się lateksowe rękawiczki, maseczka lub rurka z filtrem do sztucznego oddychania, koc termoizolacyjny, chusta z płótna lub bawełny, środki opatrunkowe oraz nożyczki. Trójkąt ostrzegawczy w przypadku postoju na autostradzie należy ustawić w odległości ok. 100 m za samochodem; poza obszarem zabudowanym od 30 do 50 m, a na obszarze zabudowanym praktycznie tuż za pojazdem lub na nim na wysokości nie większej niż 1 m. W warunkach bardzo złej widoczności (np. mgła, śnieżyca) warto ustawić trójkąt w większej odległości od samochodu. Linka holownicza powinna być specjalnie oznakowana biało-czerwonymi pasami albo żółtą lub czerwoną chorągiewką.

St. aspirant Maciej Bednik, Wydział Ruchu Drogowego

W porównaniu z resztą Europy w Polsce obowiązkowe wyposażenie jest raczej ubogie - to tylko trójkąt ostrzegawczy i gaśnica. Na Zachodzie karierę robią kamizelki odblaskowe. U nas muszą je posiadać tylko kierowcy ciężarówek przewożących niebezpieczne materiały. Takie kamizelki kosztują zaledwie kilka złotych, a w razie awarii niejednemu kierowcy mogą uratować życie. Mimo braku takiego obowiązku warto więc wozić je w aucie, oczywiście w kabinie, a nie w bagażniku. Apteczka jest w Polsce jedynie zalecana, ale i ją każdy odpowiedzialny kierowca powinien mieć w samochodzie.

Autor: Maciej Krzywoszyński

źródło: www.bankier.pl
----------------------------------------------------------------------


komentarzy: 27, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-27 z 27

Gość • Piątek [14.03.2008, 00:05:39] • [IP: 85.176.151.**]

Jezeli jezdza po niemeickich drogach musza sie podpasowac pod niemieckie zasady i tyle.

Gość • Środa [27.02.2008, 00:48:10] • [IP: 80.245.186.*]

A ja jak idiota kupiłem apteczkę zgodną z wymogami Unii. Głupek jestem :)

Gość • Wtorek [26.02.2008, 23:34:10] • [IP: 83.21.11.**]

tak. Na Słowację z apteką. Mam to gdzieś. Konwencja wideńska mnie chroni i nie podpiszę żadnego mandatu. W lato przemirzyłem Słowację wzdłuż i wszerz i tylko sprawdzili prawo jazdy i dowidzenia. Tyle, że Słowacy lubia Polaków i nie czepiaja się za byle gówno bo wiedza że Polscy turyści to ich główni żywiciele...niesty Niemcy nie doceniają naszych pieniędzy nawet u bogatych Polaków, a szkoda, docenią za 20 lat...w każdym razie Niemcy bogactwa zawdzięczają wojnie a potem Amerykanom, bo gdyby nie Ameryka zbierali by ziemniaki w Polsce. Niesty po 89' nikt nie ładował w Polskę tyle pieniędzy ile w NRD oarz w 50' w RFN.

Gość • Wtorek [26.02.2008, 19:02:54] • [IP: 212.160.162.**]

A niemiecka niektórych Plaków za buractwo.

Gość • Wtorek [26.02.2008, 17:45:13] • [IP: 195.117.222.**]

Polska Policja powinna karać niemców za jazde BEZ śWIATEł!!

Gość • Wtorek [26.02.2008, 14:27:13] • [IP: 80.245.176.***]

Mi to trochę przypomina wyjazd na Ukrainę, tam też każde spotkanie z ich stróżami prawa, niezależnie czy ma się czy nie coś na sumieniu kosztuje.Nie wiedziałem, że niemiecka policja ma tyle wspólnego z ukraińską.

Tomek • Wtorek [26.02.2008, 11:40:56] • [IP: 80.245.176.***]

Nasi funkcjonariusze upominali niemieckich kierowców za brak świateł, ba...nawet postawiono im tablicę, której i tak nie czytają (przypominającą o światłach), a mandaty z ich strony to dopiero partnerstwo miast sąsiedzkich :P

Kaper • Wtorek [26.02.2008, 11:21:33] • [IP: 80.245.176.**]

(dokończenie tematu) Gdy tych warunków samochód nie spełnia, a więc np. kierowcy jeżdżący na letnich oponach po drogach pokrytych śniegiem, w przypadku zatrzymania przez policję, mogą zostać ukarani mandatem w wysokości od 20 do 40 Euro. Dotyczy to również samochodów blokujących lub utrudniających ruch na drogach. W razie wypadku, w czasie ekstremalnych warunków atmosferycznych, firma ubezpieczeniowa ma także prawo zbadać czy samochód był odpowiednio do tych warunków przygotowany. Jeśli samochód na letnich oponach spowoduje zimą wypadek, ubezpieczyciel kierowcy może odmówić pokrycia całości kosztów związanych ze spowodowaną szkodą, jeśli zastosowanie opon zimowych mogłoby zapobiec wypadkowi. Jest to więc bardzo elastyczna reguła. Wg. Niej każdy kierowca jest sam odpowiedzialny za swoje czyny. Jedno jest jednak pewne - samochód z rejestracją niemiecką lub innego państwa tzw. Starej Unii, będzie traktowany przyjaźniej niż z polską. Ale to już całkiem inny temat.

Kaper • Wtorek [26.02.2008, 11:21:24] • [IP: 80.245.176.**]

Może, przy okazji apteczek, " pójść za ciosem" i jednoznacznie wyjaśnic sprawę zimowych opon. W ostatnim czasie słyszy się często, że zimą w Niemczech jest obowiązek jeżdżenia na zimowych. A to nieprawda! We wszystkich europejskich krajach - poza Finlandią i częściowo Austrią - nie ma żadnego obowiązku jeżdżenia na zimowych oponach. Faktem jest, że w Niemczech i Szwajcarii reguły są mniej jednoznaczne i ich przepisy mówią jedynie, że opony powinny być dostosowane do warunków atmosferycznych i powinny mieć minimalną głębokość profilu 1, 6 mm. W Niemczech wprowadzono przepis odnoszący się do korzystania z opon zimowych. Jest to ustawa dotycząca przystosowania samochodów do szczególnych warunków zimowych (StVO §2, 3a), przyjęta 1 maja 2006 roku. Wg. niej kierowcy zobowiązani są do wyposażenia samochodu w opony odpowiadające warunkom zimowym. (dokończenie, ze wzgl. na małą ilośc dostępnych znaków - w kolejnym poście)

Gość • Wtorek [26.02.2008, 10:20:08] • [IP: 80.245.176.***]

Jakos nigdy za nimi nie teskniłam to i dalej obejdę sie bez wizyt w tym mało gościnnym kraju, " dederowo" zawsze zostanie zapyzialym" dederowem"

Gość • Wtorek [26.02.2008, 10:04:48] • [IP: 213.158.196.***]

A ja kupilem zajebiaszcza apteczke na darmo :P

Elio • Wtorek [26.02.2008, 10:03:37] • [IP: 212.160.162.**]

Polskiej i niemieckiej policji, za tą kompromitującą sprawę należy się duży mandat. Ciekawe czy niemieccy policjanci płacili w Polsce mandaty za brak gaśnic, a polscy w Niemczech za apteczki.

Gość • Wtorek [26.02.2008, 09:25:18] • [IP: 80.245.176.***]

Wyciek oleju z silnika jest tak mocno respektowana, że lawetą trzeba samochody transportować. A złomu u nas dostatek. Na trasie podkłada się papirrowy dywanik i po minucie wiadomo co cieknie z silnika.

Gość • Wtorek [26.02.2008, 09:19:50] • [IP: 80.245.185.***]

A co z zimowymi oponami ?? W naszym rejonie zimy to już historia. Przy tem.+7-10 C po co zimowe. W tych warunkach gorsza przyczepność na zimowych.

Gość • Wtorek [26.02.2008, 09:19:08] • [IP: 91.6.51.**]

Czy komus przyszlo juz do glowy, ze Niemcy wykonuja swoja prace rzetelnie!! Przeciez zeby otrzymac pensje trzeba cos robic, a nie ciagle zerowac na podatnikach, ktorzy i tak panstwo oszukuja.

Gość • Wtorek [26.02.2008, 09:03:47] • [IP: 83.21.46.***]

Cieszę się z tego, że mieszkam w Międzyzdrojach. Może to i pipidówka, ale za to nie ma tu az tylu szalejących bez światel mijania Neimców (: Pozdro z Perły Bałtyku!!

Gość • Wtorek [26.02.2008, 08:58:00] • [IP: 80.245.176.***]

nie apteczka to bedzie cos innego!!

Gość • Wtorek [26.02.2008, 08:55:33] • [IP: 83.21.85.**]

słuszna uwaga.Niech MSZ wypowie się konkretnie i autorytatywnie w trj sprawie z podaniem odpowiednich aktów prawnych (Konwencji Wiedeńskiej) Wydrukuję to sobie i przy kontroli będę pokazywał policji

niezorientowany • Wtorek [26.02.2008, 08:41:57] • [IP: 80.245.182.***]

Nie rozumiem, Obowiązują nas w tym względzie przepisy danego kraju, czy nie? Okazuje się, że niemieckie przepisy dotyczące apteczek nas nie dotyczą, bo mamy swoje. Dlaczego jednak mają nas obowiązywać słowackie przy wyjeżdzie na Słowację? Wszak napisano w artykule:" Niestety, tej szczegółowej listy nie można zlekceważyć - bo słowacka policja w jej egzekwowaniu jest bezwzględna." Według mnie oznacza to, że sprawę dotyczącą Niemców załatwiono, natomiast kwestia słowacka pozostaje otwarta. Ale mogę się mylić. Nawet chciałbym, aby tak było.

niezorientowany • Wtorek [26.02.2008, 08:39:54] • [IP: 80.245.182.***]

Nie rozumiem, Obowiązują nas w tym względzie przepisy danego kraju, czy nie? Okazuje się, że niemieckie przepisy dotyczące apteczek nas nie dotyczą, bo mamy swoje. Dlaczego jednak mają nas obowiązywać słowackie przy wyjeżdzie na Słowację? Wszak napisano w artykule:" Niestety, tej szczegółowej listy nie można zlekceważyć - bo słowacka policja w jej egzekwowaniu jest bezwzględna." Według mnie oznacza to, że sprawę dotyczącą Niemców załatwiono, natomiast kwestia słowacka pozostaje otwarta. Ale moę się mylić. Nawet chciałbym, aby tak było.

Gość • Wtorek [26.02.2008, 08:24:24] • [IP: 212.160.162.**]

Wiadomo chodziło tylko o nękanie i karanie. Wstyd, że tą sprawę wykryli dziennikarze a nie przedstawiciele państwa którzy mają obowiązek nas obywateli chronić na całym świecie nie tylko za bliską zagranicą. Drawo dla dziennikarzy a gdzie MSZ i władze lokalne? Podlizują się Niemcom i płaszczą.

Gość • Wtorek [26.02.2008, 07:40:58] • [IP: 217.97.199.**]

może niektórzy nadal się nie pogodzili z faktem, że rasa aryjska nigdy nie istniała i były tylko wymysłem Hitlera, pewnie dalej uważają że są nad wszystkimi ; o

Gość • Wtorek [26.02.2008, 00:43:06] • [IP: 80.245.176.***]

JEST JEDEN PLUS TEJ AFERY! POPRAWA BEZPIECZEŃSTWA DZIĘKI TEMU ŻE WIELU KIEROWCÓW DOKONAŁO ZAKUPU APTECZEK DO SWOICH AUT. TERAZ TYLKO JAKIŚ KURS W PCK Z PIERWSZEJ POMOCY CO BY UMIEC OBSŁUŻYĆ ZAWARTOŚĆ TEJ APTECZKI ;)

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 23:51:44] • [IP: 80.245.184.**]

a co z oponami zimowymi ? Słyszałem że też nie mają prawa za to karać

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 23:37:20] • [IP: 195.117.222.**]

Jak znam życie to niemiaszki zaraz coś innego wymyślą i i tak będą jechać z nami polaczkami, i dlaczego sprawa się wyjaśniła dzięki gazetom a nie np. polskiej policji, czyli jeśli by dziennikarze nie zainteresowali się problemem to dalej niemiecka policja by nas karała tymi mandatami,

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 23:16:55] • [IP: 88.156.233.**]

No wiedziełm że coś jest nie tak więc teraz będzie swoboda. Zawsze bałem się tam jezdzić.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 23:13:04] • [IP: 86.27.171.***]

hehe jestem pierwszy i nikt niebedzie lepszy polize i zjem

Oglądasz 1-27 z 27
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Informujemy, że w związku z ogłoszeniem 26 kwietnia 2025 roku dniem żałoby narodowej w Polsce po śmierci papieża Franciszka, zaplanowana na ten dzień Ekologiczna Gra Miejska zostaje odwołana. Serdecznie dziękujemy za zrozumienie i zapraszamy do udziału w innych naszych wydarzeniach w przyszłości. Z poważaniem, Organizatorzy ■