- Strażacy po dokładnym sprawdzeniu pomieszczeń galerii, nie stwierdzili żadnego zagrożenia. W działaniach brał udział jeden zastęp strażaków- mówi dyżurny świnoujskiej straży pożarnej.
fot. Agnieszka Puszcz
Wiadomość o strażakach w galerii Corso "zelektryzowała" klientów. W jednym ze sklepów włączyła się czujka dymu. Na szczęście bardzo szybko okazało się, że nie ma powodów do obaw. Alarm był fałszywy.
- Strażacy po dokładnym sprawdzeniu pomieszczeń galerii, nie stwierdzili żadnego zagrożenia. W działaniach brał udział jeden zastęp strażaków- mówi dyżurny świnoujskiej straży pożarnej.
fot. Agnieszka Puszcz
Do zdarzenia doszło we wtorek, przed godziną 14.00.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Raczej" Dom towarowy"
Galeria - «kryty pasaż o przeznaczeniu handlowym» - SJP-PWN
O taką pomyłkę chodzi, że ten obiekt nigdy koło żadnej galerii nie stał. To jest zwykły piętrowy pasaż, ale ktoś chciał się dowartościować i nazwał ten kołchoz galerią. Nadużywanie słowa, tak samo jak buraki nadużywają słowa" apartament" nazywając nim swoje zapierdziałe klitki. -Kumasz już dzieciaku, czy za daleko do łba?
w tej Galerii zawsze czujka się włącza takie sa czujki a Patrol Straży Pożarnej Czuwa i Patroluje Miasto tak jak Patrol Pogotowia Gazowego
a o jaką pomyłkę, gościu poniżej chodzi?
Ten pasaż, to jedna wielka pomyłka.