Kierownictwo szpitala nic nie wie na temat dolegliwości niektórych pracowników. Oni sami prosili aby nie ujawniać ich personaliów ani nawet oddziału, na jakim pracują.
- Nie wiemy czy to przez jakieś środki czyszczące, a może przez farbę, którą pokryto ściany?, wentylację? – mówią pracownicy. – Fakt jest jednak taki, że oczy nas pieką i bolą. I to nie jedną osobę, ale kilka, które pracują w szpitalu. Dlatego sądzimy, że to nie może być przypadek.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Hmm...ja lezalam w szpitalu tydzien i nic mnie nie boli:P
Przejrzeli na oczy i z wrażenia oślepiło ich?
za moje bule niech im oczy powypadaja
No niestety winna leży po stronie Dyrekcji Szpitala /brak nadzoru/Komendanta Ogrodowczyka, budowniczych: doktorostwo Kozłowskich, kier. tech. inż. Kamińskiego/wszechwiedzącego/.Mam propozycję rozgonić tę klikę na cztery wiatry jeszcze dorzucić do" paczki" księgową" pociągającą", podstarzałą sekretareczkę Komendanta Szpitala. Mam nadzieję, że nowy Dyrektor Pan Dariusz Guziak przejrzy na oczy, bo inaczej też go będą piekły i łzawiły a i nieraz popłacze.i długo nie popracuje.