POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Wtorek [26.09.2017, 18:10:34] • Polska

Czym grozi palenie śmieci w kominku?

Czym grozi palenie śmieci w kominku?

fot. Organizator

Rocznie w Polsce produkuje się średnio 58 milionów m3 odpadów komunalnych. To jakby zapełnić śmieciami po dach Stadion Narodowy aż 58 razy. Część z odpadów staje się paliwem opałowym – wielu Polaków uważa, że palenie śmieci jest bardziej ekologiczne, niż ich segregowanie. Jakie są jednak skutki wrzucania śmieci do kominka?

W badaniu przeprowadzonym przez ARC Rynek i Opinia aż 35% odpowiadających uważa, że palenie śmieci w warunkach domowych nie wyrządza szkód środowisku. Kolejne 20% twierdzi, że ogrzewanie domu odpadami jest proekologiczne. 26% nie ma na ten temat zdania. Wyniki pokazują, że źródłem wielu problemów związanych z zanieczyszczeniem środowiska może być postawa Polaków, którym często brakuje podstawowej wiedzy.

Dym z komina ma wpływ na to, co jesz i czym oddychasz

42% badanych mówi, że wrzucanie odpadów do urządzeń grzewczych pozwala im zmniejszyć koszty ogrzewania. Niewykluczone, że odczuwają oni krótkotrwałe korzyści. - W długoletniej perspektywie spalanie sztucznych tworzyw może przysporzyć jednak wiele poważnych problemów – zauważa Patrycja Sobień z kampanii antysmogowej Nie Rób Dymu.

Podczas procesu spalania śmieci w kominku powstają toksyny tzw. dioksyny. Są one odporne na utleniacze, widzialne światło czy kwasy. Rozpadają się dopiero przy temperaturze powyżej 1200 stopni. Dzięki swojej trwałości substancje te z łatwością rozprzestrzeniają się w środowisku. Przenikając do organizmów odkładają się w ich tkance tłuszczowej, co powoduje, że jesteśmy narażeni na trujące związki zarówno bezpośrednio z powietrza, jak i pośrednio, z żywności.

- W warunkach domowych odpady spalane są w niskich temperaturach. Wg danych Instytutu Ochrony Środowiska przewody i kominy niewyposażone w odpowiednie filtry produkują dwukrotnie więcej spalin niż profesjonalne spalarnie śmieci czy przemysł – mówi rzeczniczka Nie Rób Dymu. Dioksyny powstają przez wrzucanie do komory spalania tworzyw sztucznych typu PET, czyli m.in. plastikowych butelek czy worków foliowych. Wydzielane wtedy substancje są groźne dla człowieka i jego otoczenia.

Zdrowie (nie)najważniejsze

Dioksyny to związki rakotwórcze. Długotrwała ekspozycja na te substancje może wpływać na działanie trzustki, tarczycy oraz układu hormonalnego, immunologicznego czy nerwowego. Upośledzenie funkcjonowania trzustki prowadzić może do insulinoodporności, a w konsekwencji do cukrzycy.

Wrzucanie do kominka wilgotnych odpadów powoduje uszkodzenie samego urządzenia, jak i zaleganie w przewodzie kominowym mokrej sadzy. Wiąże się to z kosztownymi naprawami i nieprzewidzianymi wydatkami, które obciążą nasz domowy budżet.

- Palenie w kominku m.in. makulaturą i tworzywami sztucznymi powoduje zwiększenie emisji tlenku węgla. Paliwo to, ze względu na zawartość i wydzielanie szkodliwych substancji powstających podczas jego spalania, nigdy nie powinno być używane w kominku. Śmieci nie znikają. Spalone plastik, guma czy impregnowane drewno to nic innego jak smoła, ołów, kadm. Ogrzewając dom odpadami różnego pochodzenia nie możemy określić jaką temperaturę w komorze spalania wygenerujemy. Nie dajmy się zaskoczyć sytuacji, w której wkład przegrzeje się, szkło kominkowe pęknie lub zmieni się z przezroczystego na mleczne. Wspomniana smoła może pokryć zarówno ścianki paleniska jak i komina. Przykry w skutkach może okazać się także pożar sadzy, który niszczy przewody kominowe – podsumowuje Sywester Kałwiński, ekspert firmy Kratki.pl.

Palenie śmieci a smog

Głównym źródłem unoszącego się nad miastami i miasteczkami smogu jest niska emisja. Spalanie śmieci w sezonie grzewczym powoduje przedostawanie się do powietrza trujących substancji, które zimą unoszą się nad głowami Polaków nawet kilkanaście godzin. Badania wskazują, że wiedza na temat niskiej emisji jest powierzchowna. – Mniej niż połowa badanych potrafi jedynie w przybliżeniu opisać to zjawisko. Uznaliśmy, że brak świadomości ekologicznej to duży problem. Jako Nie Rób Dymu chcemy od podstaw budować postawy Polaków wobec ekologicznego ogrzewania domu. W tym roku kolejny raz będziemy uczyć jak efektywnie palić drewnem w kominkach, by dbać o środowisko – deklaruje przedstawicielka Nie Rób Dymu.

Edyta Holona


komentarzy: 1, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-1 z 1

Gość • Piątek [29.09.2017, 19:09:32] • [IP: 178.238.252.**]

KIDY WRESZCIE W POLSCE OPAKOWANIA PET BĘDĄ ODBIERANE NIODPŁATNIE RÓWNIEŻ OD FIRM WTEDY NIE BĘDĄ PALONE.MOŻE WRESZCZIE POWSTANĄ FIRMY ZAJMUJĄCE SIĘ SKUPEM, PRZETWAŻANIEM. KIEDY POLSKA WEŻMIE PRZYKŁAD Z BARDZO BOGATYCH PAŃSTW GDZIE OPAKOWNIA PET SĄ ZWROTNE - WRZUCA SIĘ BUTELKĘ DO AUTOMATU I WYBIERA PRZYCISKIEM OPCJĘ BIORĘ KUPON I GOTÓWKĘ ODLICZAM OD ZAKUPÓW LUB CEL CHARYTATYWNY W JESZCZE INNYCH KRAJACH Z BUTELEK PET BUDUJE SIĘ DOMY ZAGRODY, OGRODZENIA, OBIEKTY DO PODZIWIANIA ITP...

Oglądasz 1-1 z 1
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Galeria ART Miejskiego Domu Kultury w Świnoujściu zaprasza na otwarcie wystawy rysunku Ewy Tomczak-Walczak, w sobotę 9 sierpnia o godz. 18:00. Autorka jest absolwentką ASP w Gdańsku mieszka i tworzy w Świnoujściu. Galeria mieści się przy ulicy Wojska Polskiego 1/1 ■ Kontrole na granicach z Niemcami i Litwą przedłużone do 4 października ■ WSA w Warszawie, po rozpatrzeniu skargi złożonej przez niemiecką organizację ekologiczną Lebensraum Vorpommern, wstrzymał decyzję środowiskową dla terminala kontenerowego w Świnoujściu. Choć decyzja sądu ma charakter tymczasowy, do czasu rozpatrzenia pozwu inwestycja została formalnie wstrzymana. Wyrok w tej sprawie ma zapaść 4 sierpnia ■ W ciągu dwóch miesięcy ponad osiem tysięcy mieszkańców Świnoujścia złożyło wnioski o świadczenie w ramach programu Bon Wyspiarza Seniora. To jednorazowa pomoc finansowa w wysokości 350 zł dla najstarszych mieszkańców miasta. Świadczenie wypłacane jest przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. ■ Zabierzmy dowód lub paszport. Od poniedziałku 7 lipca na granicy z Niemcami będą obowiązywały czasowe kontrole. W województwie zachodniopomorskim funkcjonariusze Straży Granicznej wspierani przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i Żandarmerię Wojskową będą prowadzić kontrole na 19 przejściach granicznych. Zmiany w zasadach ruchu granicznego przybliżyli podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Szczecinie wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski wraz z zastępcą komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej kmdr SG Wojciechem Heninborchem. - Kontrole będą miały charakter selektywny - funkcjonariusz Straży Granicznej zdecyduje jaki samochód, czy osobę należy poddać kontroli. Pamiętajmy, że celem jest niedopuszczenie do przypadków nielegalnego przekraczania naszej zachodniej granicy w stronę Polski. Dlatego kontrole mają być prowadzone tak, by w jak najmniejszym stopniu wpływać na przekraczanie granicy przez naszych mieszkańców, z których wielu pracuje po stronie niemieckiej oraz turystów odwiedzających nasz region – mówi wojewoda Adam Rudawski. Czasowe kontrole graniczne zostały wprowadzone na 30 dni, z możliwością ich przedłużenia ■