Autorka nie ukrywa, że jest pod wrażeniem postaci, której poświęciła swoją pracę.
-”Możejko był wspaniałym człowiekiem, który walczył z systemem”-mówi na antenie Radia Szczecin Małgorzata Furga.
Autorka podkreśla jego zaangażowanie na rzecz wolnego ruchu związkowego:
-”- Tworzył wolne związki zawodowe. Kiedy jeździł po Polsce i namawiał ludzi do zakładania tychże związków, chciał żeby odrodziła się "Solidarność". -podkreśla
Stanisław Możejko był jednym z najaktywniejszych działaczy pierwszej i podziemnej „Solidarności”. Przez kilka miesięcy przetrzymywany w areszcie śledczym za nielegalną działalność. Internowany w okresie stanu wojennego. W wolnej już Polsce był prezydentem Świnoujścia. Zmarł 12 kwietnia tego roku.
Fasola i jego żołnierzyki Stasia zniszczyli, mają go na syumieniu. DO dziś opływają w dostatku, oraz są nietykalni, BO przekupili jedyną najmądrzejszą partię. Niech ich kara dosięgnie jak najszybciej.
Gościu piszesz że przesada z ulica z nazwą MOŻEJKO ---zapytuje a co ma wspólnego z nazwą KACZYŃSKI którego chcecie nazwać obecną ulicę MARKIEWICZA??
O zmarłych powinno sie mówić tylko dobrze, dlatego nie mam nic do powiedzenia.
Nie no z nazwą ulicy Możejki to już gruba przesada. NIE MA NASZEJ ZGODY:)
Radni właśnie bronią jak niepodległości starych nazw ulic, więc nie ma szans, żeby zmienili na imienia Stanisława Możejki.No chyba, że zrobi to wojewoda.
"Krąża o mnie wredne plotki, tu-i-tam, że konfliktogenny system zycia mam. Lizusostwa nienawidze i z autorytetów szydzę i w ogóle jestem cham. Oszołomem mnie uczynił slepy traf, ale świat od przydupasów pęka w szwach, co głosują na lewicę, a w praktyce... sa durniami, że aż strach. Lepiej byc nazwanym draniem, a zachować własne zdanie bez świnienia swego ja..."
Jest takie powiedzenie" szczaj im w oczy a oni mówią że deszcz pada" - A za co go wywieźli na taczkach, a czym się on zasłużył poza nie płaceniem czynszu?
Chwalcie nowego guru my pamiętamy kim on był i co wyprawiał. Tablice mu tam przy smoleńskiej i taczkę.
Za dzieci z pierwszego małżeństwa które skrzywdził to zły człowiek
Pan Możejko był ideowcem i bardzo mądrym człowiekiem.Niestety, w tym mieście przeżartym korupcją i, , układzikami, , naprawienie czegokolwiek bez tzw. zaplecza jest niemożliwe.Pan Możejko działał samotnie i to musiało się tak skończyć.Historia to kiedyś oceni.
Zamiast ulicy J. Kaczyńskiego, w miejsce ul. Markiewicza (o ile to konieczne) - wolę nazwać tą ulicę: St. Możejki. Szkoda tylko, że pan Staszek otaczał się ludźmi, którzy go później zdradzili.
Tragiczne to, to że nic nie wygrał, po upadku ustroju komuchy dalej ciągały go po sądach, a sami opływali w dostatki.
GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM. Znałam Staszka od 1967 tj. od podstawówki - inteligentny, oczytany, imponował mi znajomością historii XX wieku i prawdziwym, niepeerelowskim, patriotyzmem i odwagą w głoszeniu poglądów. Uczciwy, oddany miastu Prezydent. Wady miał takie, że bezkompromisowo walczył z korupcją i miejscowym złodziejstwem (mina Możejki !). Zdrowie złamał mu świnoujski" układ", kręgosłupa moralnego do końca nikt nie naruszył. Kto z miejscowych pętaków nie wybrał się na pogrzeb, można sobie obejrzeć na youtube.
Stachu był bezinteresownym ideowcem i miał i jak widać dalej ma masę wrogów. No cóż to jest Polska i zawsze tak było i będzie.
A moze juz tak skonczyc robienia kariery zawodowej i politycznej na grobach tych co odeszli? W pisie jest pelno osob ktorzy na ofiarak katastrofy Smolenskiej robia kariere polityczna i blyszcza zebami w telewizji Panstwowej. Wstyd i chanba.
Mam tylko najgorsze zdanie o bojowniku MOŻEJCE.!!
Świnoujścianie doskonale wiedzą kim był i jakim człowiekiem by Możejko. Niech spoczywa spokojnie, bo mieszkańcom sporo namieszał.
S.P Stanislaw Mozejko byl tylko czlowiekiem ze swoimi zaletami i wadami. Ale nikt mu nie moze odebrac walki o wolna Polske i za to nalezy mu sie pamiec i zapis w historii Polski.
Oprócz zamieszania to nic dla miasta nie zrobił i niech spoczywa w pokoju.
Pomnik z taczką w dziurawych skarpetkach z napisem nie płacę czynszu.
o Stanisławie Możejce - to nazwisko się odmienia!
Niewiem skad przyjechal Stasiu, znalam go od drugiej klasy szkoly zawodowej, byl bardzo zdolnym, madrym czlowiekiem dobrym kolega, wyroznial sie od innych swoja widza i zdolnosciami, byl najlepszym uczniem w klasie.Ze byl zdolny i myslal bardziej o uzdrowieniu naszej Ojczyzny mial przez to wiecej wrogow niz przyjaciol. STASIU, spoczywaj w pokoju, niech Ci ziemia lekka bedzie. PRZYKRO ze ludzkie jezyki nie moga sie czasami zamnknac. Twoja kolezanka z klasy KAZIA
Bardzo fajnie! Gratuluję nagrody Pani Małgorzacie. Pan Możejko, człowiek spoza układu!
super !
Ponieważ o zmarłych należy mówić dobrze lub milczeć, proponuję godzinę ciszy!