A i słoń, jakby mu dać czarną farbę i pędzel. ..to większe dzieło sztuki namaluje niż niejeden współczesny" artysta". Smutne to niestety.;(

Rozlany tusz na kartce papieru złożonej na pól to SZTUKA, lecz dla snobów.

Taki obrazek to namaluje moja prawnuczka. J tyle na ten temat.

Witam. Zbyt często" artyści" przekraczają bardzo cieniutką granicę pomiędzy sztuką a kiczem. Dlaczego tak jest ano dlatego że oni tej granicy nie dostrzegają a szkoda.

Wstrętna jest ta pseudosztuka obecna i nie ma nic wspólnego z dziełami sztuki. Im bardziej chory i pełen lęków tym bardziej... artysta.;)

Haha ale tandeta.

My nie boimy sie sztuki. Kochamy malarstwo od Giotta, przez Grunewalda, Rembrandta, Velasqueza, Tycjana, El Greco, Watteau, Dalacroix, Ingresa, Michałowskiego, po postimpresjonistów, abstrakcję Kandinky'ego, Rothko, surrealizm Chirico, Daliego, Mikulskiego, Tchórzewskiego, osobny świat Balthusa, Bacona, ale...my boimy sie kustoszy i" artystów", którzy uznają się za kapłanów wyższego wtajemniczenia, którego to wtajemniczenia musi dostąpić tłum. Uznają oni religię za zaledwie mit (skądinąd szczerze i bez złośliwości tak mówił o Ewangelii o Bożym Narodzeniu zapraszający na instrumentalny koncert kolęd szef galerii - nas to jednak boli, taka klasyfikacja, jest nieprawdą), a w miejsce religii, świadomie, czy nie, stawiają szamaństwo Sztuki. To jak wstawic drogowskaz wiodący ku ścianie.

Zanim obejrzycie" sztukę" zapoznajcie się z trafnym komentarzem na YT. Pozwala zrozumieć pewne trendy i ich źródła." PRAWDA O SZTUCE NOWOCZESNEJ I KONCEPTUALNEJ / WOJNA LEWACTWA Z OBIEKTYWIZMEM"