"Przyczyny zaistniałej w Terminalu w Świnoujściu w 2017 r. sytuacji są nadal badane przez specjalnie do tego powołaną komisję wewnętrzną spółki współpracującą na bieżąco z niezależnymi ekspertami z Transportowego Dozoru Technicznego. Ze względu na konieczność rzetelnego wyjaśnienia sprawy na chwilę obecną nie będą udzielane dodatkowe informacje.
Przypominamy jednocześnie, że dzięki sprawnie i profesjonalnie przeprowadzonej akcji w bardzo szybkim czasie udało się doprowadzić do zatrzymania emisji metanu do atmosfery, a po kilkunastu godzinach wznowić regazyfikację i wysyłkę surowca do Krajowego Systemu Przesyłowego. Następnego dnia po awarii prowadzony był, według wcześniej przyjętego harmonogramu, załadunek cystern, a w kolejnym tygodniu odebrano dostawę skroplonego gazu ziemnego.
Jak podkreślali podczas Sesji Rady Miasta (w listopadzie ubiegłego roku) dyrektorzy Pionu Eksploatacji, BHP oraz Biura Bezpieczeństwa Spółki Polskie LNG – Terminal LNG pozostał instalacją bezpieczną, która nie stwarza zagrożenia dla mieszkańców. Słowa te potwierdzał również st. bryg. Andrzej Lipiński, Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej."- otrzymaliśmy wyjaśnienia od Zastępca Dyrektora, Mariusza Kozłowskiego.
śrubka puściła na gwincie
Nie dowiemy się nigdy, , bo to wielka tajemnica wiary, , tak zwany bubel. ..