Przed nami okres świąt Bożego Narodzenia. Kiedy mieszkańcy szykują się do rodzinnych spotkań przy wigilijnym stole, pakują prezenty, gotują świąteczne potrawy, ratownicy medyczni przygotowują się do … wzmożonej pracy. Wigilia, pierwszy i drugi dzień świąt to bowiem czas, w którym zespoły ratownictwa medycznego interweniują częściej niż w „normalne” dni w roku. Każdego dnia ratownicy medyczni Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie wyjeżdżają do pacjentów średnio 450 razy (w całym regionie). W ubiegłym roku w Wigilię byli natomiast wzywani na terenie całego regionu 484 razy, w pierwszy dzień świąt – 480 razy, a w drugi dzień świąt aż 521 razy!
Najczęstsze przyczyny wezwań ratowników w okresie od 24. do 26. grudnia to przejedzenie, nadużycie alkoholu, wypadki komunikacyjne i różne urazy, do których dochodzi w wyniku bójek, także tych w rodzinnym gronie. Ratownicy medyczni na miejscu wezwania często są świadkami domowych awantur…
Na jakie dolegliwości najczęściej skarżą się pacjenci? W przypadku przejedzenia są to głównie bóle brzucha, nudności i wymioty – dotyczą zarówno osób starszych, jak i dzieci. Większość z tego typu problemów nie wymaga interwencji zespołu ratownictwa medycznego – nie są to bowiem sytuacje zagrażające życiu. Często wystarczy środek wspomagający trawienie lub porada lekarza w przychodni świadczącej usługi w ramach nocnej i świątecznej opieki. Dlaczego więc pacjenci wzywają karetkę?
- Ludzie myślą, że jeśli przyjadą do szpitala karetką, będą "obsłużeni" od ręki, poza kolejnością – tłumaczy Krzysztof Radek z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Tak się jednak nie dzieje. Oczekują w kolejce na diagnozę nawet kilka godzin. Dokładnie tak samo, gdyby przyjechali własnym transportem lub taksówką. Dzieje się tak z powodu pracy w trybie dyżurowym. Najpierw przyjmowani są pacjenci, których życie jest zagrożone, a dopiero potem pozostali.
W okresie świątecznym ratownicy medyczni często spotykają się też z nadużywaniem alkoholu wśród pacjentów. Są to głównie pacjenci z zaburzeniami świadomości spowodowanymi nadużyciem alkoholu etylowego, ale także pacjenci agresywni i po urazach. Do urazów dochodzi zarówno podczas upadku, jak i w wyniku domowych bójek i awantur, których w okresie świątecznym jest bardzo dużo. Najczęstsze urazy to urazy nosa i głowy.
- O ile z przejedzeniem pacjenci i ich rodziny powinni poradzić sobie sami (ewentualnie udać się do POZ), o tyle z dolegliwościami takimi jak np. bóle w klatce piersiowej, duszność czy zaburzenia świadomości sami mogą sobie nie poradzić i powinni wezwać zespół ratownictwa medycznego. To samo dotyczy urazów, czy to głowy, czy innych części ciała. Oczywiście należy zachować zdrowy rozsądek i nie wzywać karetki pogotowia do błahego urazu palca u dorosłego mężczyzny, czy urazu stawu skokowego u osoby dorosłej – mówi Krzysztof Radek.
W okresie świątecznym (24., 25. i 26. grudnia) nad bezpieczeństwem mieszkańców regionu czuwać będą (jak zawsze) 72 zespoły ratownictwa medycznego WSPR (w sumie 158 ratowników medycznych i lekarzy). W razie zagrożenia życia lub zdrowia możemy liczyć na ich szybką, profesjonalną pierwszą pomoc – wystarczy zadzwonić pod czynny całą dobę alarmowy numer 999 lub 112. Niemniej jednak apelujemy aby szczególnie w okresie bożonarodzeniowym zachować umiar w jedzeniu i spożywaniu alkoholu.
- Starajmy się zachować spokój, nie stresować się i nie pędzić na złamanie karku. Zachowajmy także spokój i czujność za kierownicą, aby bezpiecznie dotrzeć do celu. Warunki drogowe mogą być różne. Apelujemy również o nie wsiadanie "za kółko" pod wpływem alkoholu – podsumowuje Krzysztof Radek.
na zdjęciu: Statystyki dotyczące wyjazdów zespołów ratownictwa medycznego WSPR w Szczecinie w okresie bożonarodzeniowym w roku 2017 w regionie i w wybranych miejscowościach województwa
Gość • Środa [19.12.2018, 11:38:05] • [IP: 80.245.178.***]- Z bardzo prostego powodu: określających się jako katolicy jest w kraju 86, 4 % osób (dane GUS z marca 2015 r.), a do 100% jest jeszcze niemal 14%.
ja wczoraj uratowala aż20 drzew które sąpod ścislaaaaaaco ywochroną co wy ludzie o tym sądzicie że zadzwoniłam po policję ażeby ich nie wycinali
powinni przyjechać do przejedzonego kulawego z Żoliborza i wysokiego cumownika ze Świnoujście celem podania zastrzyku i założenia kaftaniku celem ochrony polskiego społeczeństwa przez wirusem pisuarowym
A gdzie tu Świnoujście ? :)
***Przejedzenie, nadużywanie alkoholu, urazy, do których doszło w wyniku rodzinnych bójek*** Jakoś brak doniesień o konieczności udzielenia pomocy w przypadkach przemodlenia... Święta??
wszystkie służby, które chronią zdrowie, życie lub mienie nie odpoczywają we święta. ..
Niestety nie prawda. Jak przywieżli mnie samochodem prywatnym ze złamaną nogą to osoby które przyjechały z takim samym urazem karetką były obsługiwane bez kolejki. I do przeswietlenia i do lekarza.
Pogotowie do przejedzenia!?!?!? A kto wysyła ambulans pogotowia do czegoś takiego ja się pytam!
alkohol i pobicia w katolickim kraju w wigilie? jak to w ogole mozliwe