Jarek Włodarczyk • Środa [17.12.2008, 01:24:46] • Świnoujście
„Wpływ L-karnityny na spalanie tkanki tłuszczowej”

Zajęcia akwarobiku na pływalni przy OWR KRUS w Świnoujściu.(fot. Sławomir Ryfczyński
)
Artykuł powstał w odpowiedzi na zadawane pytania przez panie, uczestniczące w zajęciach akwarobiku.
L-karnityna, czyli witamina BT, potocznie zwana „spalaczem tłuszczu”. Przez niektóre środowiska medyczne zaliczana do związków witaminopodobnych, czyli takich które są syntetyzowane przez organizm we własnym zakresie w wystarczającej ilości. Okazuje się jednak, że u wielu osób jest to ilość niewystarczająca, powstają jej niedobory i zaczynają się problemy z nadmiarem tkanki tłuszczowej.
Niezbędna jest w takich przypadkach suplementacja, czyli dodatkowe jej dostarczanie z pożywieniem w formie tabletek lub płynu. Regularne uzupełnianie diety witaminą BT przyśpiesza redukcję wagi, a jednocześnie zapobiega efektowi jo-jo, czego nie gwarantują syntetyczne substancje odchudzające.
Zadania L-karnityny w organizmie.
1. Wpływa na redukcję masy ciała przyśpieszając spalanie tkanki tłuszczowej oraz hamuje wytwarzanie tłuszczu zapasowego.
Bez udziału L-karnityny wolne kwasy tłuszczowe (WKT) nie mają szansy przedostać się do mitochondrium i zostać spalone w cyklu Krebs’a (inform. dla dociekliwych).
2. Zapobiega miażdżycy naczyń krwionośnych nasilając spalanie tłuszczu i glukozy, a jednocześnie hamując wytwarzanie cholesterolu.
3. Odtruwa nasz organizm przez swoje działanie przeciw rodnikowe. Ułatwia proces wchłaniania szkodliwych pierwiastków, ich transport i usuwanie z organizmu.

Zajęcia akwarobiku na pływalni przy OWR KRUS w Świnoujściu.(fot. Sławomir Ryfczyński
)
Proponowane uzupełnianie diety L-karnityną dla pań, które uczestniczą regularnie w zajęciach akwarobiku:
- w dniach treningu: 2 tabletki (1g) między śniadaniem, a obiadem, 1 tabletka o godz. 18.30 (trening o godz. 19.00) oraz ostatnia przed snem (razem 2g).
Bardzo wskazane jest przyjmowanie L-karnityny w czasie treningu, w płynie.
- w pozostałe dni: 1 tabletka między śniadaniem a obiadem oraz 1 przed snem.
Wg mnie przyjmowanie L-karnityny w proponowanych ilościach, już po miesiącu daje widoczne rezultaty. Aby się upewnić o jej skuteczności, proponuję także sprawdzić sobie poziom cholesterolu przed rozpoczęciem przyjmowania i po miesiącu. Można oczywiście (szczególnie w pierwszym miesiącu) przyjmować większą ilość L-karnityny, niż przeze mnie proponowana, np. 3 g na dobę, a następnie zmniejszyć ilość.
Wskazane byłoby także łączenie witaminy BT z chromem, szczególnie pochodzenia naturalnego, tzw. bio-chromem. Ze względów finansowych proponuję szukać L-karnityny z chromem oraz zwracać uwagę na stosunek ceny do ilości (można kupić nieco taniej, ale 1 tabletka zawiera nie 0,5 g, a np. 0,3 g).
Opracowanie:
Krzysztof MAREK-BIELEŃ
Instruktor akwarobiku.
ZAPISY 0 669 92 52 16
ZAPRASZAMY
www.collegium.pl
swinoujscie@collegium.pl
no te dziewczyny są wszędzie :)
Dobra L-karnityna nie jest zła :)
brak witaminy D, a nie sztucznych wynalazkow, niedlugo sie okaze ze L-karnityna jest jak aspartam rakotworcza, w koncu to chemia nieorganiczna, mozna tez wdychac cyklon-b firmy ig farben, przy wspolpracy z firma bayer, po tym tez sie chudnie, i to jak
Piękne dziewczyny im l karnityna nie straszna...To jakieś modelki, czy co?
mądrze i naukowo :) ))
najfajniejsze to ze sama L-karnityna nie spali tkanki, do tego potrzebna jest odpowiednia dieta, cwiczenia i wytrwalosci. nie podal Pan ilosci na mase ciala, co tez jest wazne:)
brawo panie Tadku od dziecka byl pan mojim idilem gratkiwytrfalosci
;-)