Niebezpiecznie było też na ulicy Hetmańskiej, gdzie na ulicę spadła duża gałąź.
fot. Edmund Papski
Silny wiatr daje się we znaki. Z powodu porywistego wiatru od rana do teraz strażacy interweniowali już 25 razy. Większość interwencji dotyczy połamanych drzew i konarów. Tak było po godzinie 7:00 na ulicy Wojska Polskiego, gdzie ogromne drzewo runęło na jezdnię. - Uszkodzona została latarnia uliczna, oraz chodnik. Ruch był czasowo zablokowany - informuje rzecznik świnoujskiej straży pożarnej, Marcin Kubas.
Niebezpiecznie było też na ulicy Hetmańskiej, gdzie na ulicę spadła duża gałąź.
fot. Edmund Papski
Na Zalewowej drzewo spadło na drogę przy okazji częściowo uszkadzając linię energetyczną.
Z kolei na ulicy Gdańskiej od kościoła oderwała się metalowa blacha.
fot. Edmund Papski
Na miejsce zadysponowano 2 zastępy strażaków. Do zdarzenia doszło przed godziną 11:00.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Zaktualizowano: Środa [14.10.2020, 15:39:09]
Drzewa przydrożne powinny być co 50 lat ścinane i sadzone nowe młode
A ja policzyłem wszystkie białe zęby uśmiechniętego i zadowolonego z siebie Miłościwie Nam Panującego, jak nam bombe rozbrajał.
Za wszystkie szkody spowodowane przez padające drzewa straty pokrywają obrońcy drzew. Proszę się zgłaszać.
No to niemce nie mogli wjechać do miasta, a ich słudzy pewnie do tej pory mają ból doopy.
Jedna miernota ma haka na drugą miernotę. Jak długo jeszcze oba chwasty będą finansowane przez mieszkańców.
W mieście wycina się zdrowe drzewa pod jakieś dziwne biznesy deweloperów i innych krwiopijców, a o wycinkę chorych i uschniętych drzew nikt nie dba. Jak wiatr je połamie, to wtedy strażacy musza się męczyć.
droga po remoncie a inwentaryzacja drzew w dupie
Strażacy i ratownicy zawsze na czas. Kocham Was.
Drzewa nie zgubiły jeszcze liści to łatwiej padają ofiarą wiatru sztormowego.
Straż miejska kierowała ruchem a strażacy po kawałku skubali piłą mechaniczną. Szybka akcja. Brawo!
na wojska polskiego wiekszosc drzew do wyciecia ciekawe co na to ruda agatowska
kto odpowiada za wyschnięte drzewa w mieście, jest ich mnóstwo kto decyduje za wycinkę wyschniętych drzew ? bo tutaj nie od dziś są sztormy
Tyle było krzyku zielonych od czerwonych żeby drzew nie wycinać... I gdzie są teraz się pytam? Szczęście że nikomu krzywda się nie stała!
Dobrze, że nikt nie ucierpiał.
na Rycerskiej także ogromne drzewo runeło na dwa auta (jedno splaszczone) ale bez ofiar