A co z korespondencja na Ognicy? Tez nie jest dostarczana.

TYLKO TYLE RADNY ZROBIŁ ŻEBY LUDZIE STARZY ZAPIEPRZALI PO KORESPONDENCJE, A NA CO IDĄ NASZE PODATKI, NA WASZE BALANGI, PRZYTOR POWINIEN PRZESTAC PŁACIC PODATKI BO NIC Z TEGO NIE MA, NO I ZMIENIC I RADNEGO I CAŁĄ TĄ RADE SOŁECKĄ, NIC NIE ROBIĄ TYLKO WYMYSLAJĄ JAKIES PIERDOŁY. MIESZKANCY POWINNI ZEBRAC SIE I WYSTOSOWAC LIST DO TEGO RZĄDU ŻEBY TROCHĘ NAMI SIĘ ZA INTERESOWAŁ A NIE TYLKO UKRAINCAMI CO SIĘ PANOSZĄ JUŻ JAK U SIEBIE.

Kiedy poczta będzie? tylko to mnie interesuje, po wojnie w poprzednim wieku połowę mniej zamieszkiwało ludzi i poczta była codziennie czynna, sprzedali budynek poczty, pieniądze któś zabrał, za które powinni nawet ocieplany kontener do obsługi mieszkanców postawić. KARTKAMI RADNY NIE ZAŁATWI SPRAWY.

Niestety ale Poczta Polska nadaje sie teraz wyłącznie do sprzedawania książek i pelerynek przeciwdeszczowych w swoich oddziałach a nie do roznoszenia korespondencji. Kiedyś szła do mnie paczka z zagranicy z doręczeniem na adres, niestety przez PP. Finał był taki że po kilkunastu dniach poszedłem na pocztę spytać się gdzie ta paczka jest, a pani w okienku powiedziała że dziś miała zostać odesłana do nadawcy bo nikt jej nie odebrał przez tydzień. Miałem szczęście że jeszcze jej nie odesłali. Szkoda że Inpost nie kupi PP, może wtedy przesyłki były by na czas i doręczane pod adres. Pozdrawiam wszystkich robionych w bambuko przez PP

Ci porąbani ludzie są już całkowicie do niczego..na tej wsi nic już nie ma..nawet porządny sklep zniknął i została tylko buda do której nie chce się wejsc.gdzie są radni a raczej bezradni że nie potrafią załatwić powstania np Dino..dno

NIE NARZEKAJCIE PRZYNAJMNIEJ OTRZYMACIE PACZKI I KORESPONDENCJE - NA LEWOBRZEŻU KRADNĄ PACZKI I TYLKO ZOSTAWIAJĄ AVIZO TO JESZCZE GORSZE.

Dajcie listonoszowi 4000 a nie 3150, za takie pieniądze też bym to olał.

A czego się spodziewać po poczcie polskiej która jest w rękach 7ydowskich? To samo wody polskie, 7ydzi ściągają podatki, linie przesyłowe energii w czyich są rękach ?? Zgadnijcie ??Polacy idą na rzeź jak barany.

Bez sensu ten artykuł, odnosi się do sytuacji która już miała miejsce, jednorazowa sytuacja gdzie zaszła taka potrzeba najwidoczniej. Skąd autor wziął informacje, że takie coś będzie miało miejsce raz w miesiącu bo tam czegoś takiego nie pisali. Dodam tylko że ostatnio już listonosz był widziany przy wykonywaniu swych obowiązków na rejonie.

W Przytorze dobrze, że pracownicy poczty zainteresowali się dostarczeniem przesyłek mieszkańcom.Natomiast w Karsiborze nikogo to nie interesuje. Ja od miesiąca nie mam dostarczonej żadnej korespondencji, a wiem, że jest i to bardzo ważna. Byłam na poczcie na Warszowie, odesłano mnie na pocztę główną w Świnoujściu. Tam już listów nie było, bo podobno listonosz wziął i w piątek miały być dostarczone.Niestety nie, niektórzy otrzymali, a ja myślę, że te listy znalazły się w jakimś koszu. Gratulacje dla pracy Poczty Polskiej.

Super, witamy w 𝚇𝚅𝙸𝙸𝙸 wieku.

Najlepszą metodą dostarczania przesyłek, była by kaczka dalekosiężna !!

Co to za krzywy przypał??