A gdyby tak pomiędzy grobami leżała sobie akurat staruszka ? A to mogła być przecież matka wasza ! Albo jakby tak pomiędzy grobami leżała sobie procesja ?

Po tym materiale już mam wolę pójścia do zarządu cmentarza i po prostu podpowiedzi wprowadzenia prostych rozwiązań przy użyciu spawarki, kilku elementów stalowych, sprężyn, może zamków zatrzaskowych z klamką. Otóż znam dobrze wejście na cmentarz od strony Steyera, blisko jednostki wojskowej, tam przy rogu cmentarza. Furtka otwiera się tam DO WEWNĄTRZ, zamiast na ZEWNĄTRZ. Dzik czy sarna pchną furtkę, a się otwiera. Należy przespawać elementy w furtce, by otwierała się NA ZEWNĄTRZ, a do zamknięcia zmuszałaby ją sprężyna i może zatrzask uchylany naciśnięciem klamki.

No i niech sobie skubią te kwiaty przecież i tak pójdą do kosza, kocham zwierzęta, za to średnio lubię ludzi więc wolę żeby te sarny tam sobie były niż bydło w postaci ludzkiej

to już wiem kto zjadł roże i bratki

Widziałam wczoraj trzy sarny na cmentarzu

urzędnicy sprzedali ich dom pod apartamenty to gdzie mają iść

Cmentarz to najspokojniejsze miejsce w mieście. Nasi włodarze i deweloperzy przeganiają zwierzęta z ich siedlisk więc te szukają nowych.

trzeba klanowi deweloperow wiecej dzialek dawac pod budowe

Nie dziwię się zwierzętom, bardziej dziwię się ludziom, którzy wycinają lasy pozbywając ich naturalnych siedlisk

koza i kozioł... a sarna to gatunek.

Niedługo w tym mieście będziemy oglądać tylko zwierzęta z betonu. Dajcie im spokuj jakaś atrakcja dla dzieci. Szkoda tylko że na cmentarzu

Piękne zwierzęta.

..przepiękna fotka ;** :)

Te zwierzęta potrafią przeskoczyć ogrodzenie, jak mają potrzebę wejścia za ogrodzenie.

Czyje główki

Niech sobie chodzą tam mają spokuj (a kwiatki to można sobie posadzić na balkonie lub w ogrodzie) Pozdrawiam

Z góry zaznaczę że nie wiem co jedzą sarny, ale: jeśli szanowna mieszkanka idzie sobie do lasu i zbiera jagody, maliny itd. to chyba też wybiera komuś pożywienie, nie ważne komu ale wybiera. Więc teraz niech zamknie swoją szanowną bardachę i idzie pomodlić się o np. swoje zdrowie.

Największymi szkodnikami są ludzie.Kradną, kłamią i uważają się za jedyny słuszny gatunek.Zostawcie te sarny w spokoju

Nie znam się ale sarny nie mają chyba poroża?

Natura woła o pomstę do nieba, zwierzęta szukają spokoju, o który coraz trudniej.

odwalcie się od naszych sarenek zwyrole

Zwierzęta obgryzają kwiatki ale są lepsze od hien ludzkich które chodzą po cmentarzu i kradną kwiaty z grobów oby Was szlak trafił i ręce Wam uschły! Pamiętajcie karma zawsze wraca !

Cudne sarenki, zdecydowanie lepsze niż dziki. Byłam wczoraj na cmentarzu, przechodziłam koło tego miejsca i trochę żal, że nie spotkałam. Może bym się przestraszyła, teraz wiem, że niegroźne.

w ADMINISTRACJI CMENTARZA ZATRUNIENI TAM LUDZIE SĄ ODPORNI NA UWAGI ODNOSNIE RÓŻNYCH ZJAWISK NA CMENTARZU NP DZIKI SARNYY LUB COŚ INNEGO ONI JEDYNIE LUBIĄ ABY IM NIE PRZESZKADZAĆ A FACET KTÓRY KARMI KOTY I MEWA TO BRAK SŁÓW ZA CO MU PŁACA

Gdyby przestali wycinać lasy to zwierzęta by w tych lasach zostały, a tak wchodzą do miast.