POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Czwartek [07.08.2025, 11:16:00] • Polska

Sklepy przyciśnięte spadającą inflacją i nakręcone wojną cenową robią coraz więcej promocji

Sklepy przyciśnięte spadającą inflacją i nakręcone wojną cenową robią coraz więcej promocji

fot. Organizacje ekologiczne

W I półroczu 2025 roku sieci handlowe zrobiły w sumie blisko 620 tys. promocji, czyli o 14,5% więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku. Tak wykazała najnowsza analiza rynku. Patrząc na wyniki poszczególnych formatów, widać, że jedynie w drogeriach i aptekach rdr. ubyło promocji. Natomiast w sklepach remontowo-budowlanych ich liczba utrzymała się na zeszłorocznym poziomie. W pozostałych segmentach rdr. przybyło promocji. Największy wzrost rdr. zanotowano w sieciach typu cash&carry, bo aż o blisko 38% rdr.

Analitycy z Hiper-Com Poland, Grupy Blix i UCE Research przeanalizowali blisko 8 tys. gazetek handlowych z I półrocza 2025 i 2024 roku. Wzięli pod uwagę prawie 1,2 mln promocji 8 największych formatów na rynku. Doszli do wniosku, że od stycznia do czerwca br. sklepy przeprowadziły blisko 620 tys. promocji, czyli o 14,5% więcej niż w analogicznym okresie ub.r. W całym 2024 roku wzrost wyniósł 12,5% rdr. Z kolei w I półroczu 2024 r. był na poziomie 9% rdr. Marcin Lenkiewicz z Grupy Blix jest zdania, że dynamika wzrostu liczby promocji w I półroczu 2025 r. była efektem kumulacji kilku czynników – przede wszystkim nadal widocznej wojny cenowej między dyskontami.

– Spadek inflacji wymusił na sieciach większą aktywność promocyjną, ponieważ sama obniżka cen nie jest już tak silnym argumentem sprzedażowym, jak w czasach wysokiej inflacji. Dziś kluczowe jest budowanie wrażenia najtańszego koszyka. W porównaniu do lat wcześniejszych, gdy liczba promocji spadała z powodu ograniczeń podażowych i wyższych kosztów operacyjnych, obecnie rynek jest bardziej konkurencyjny. Sieci walczą o każdego klienta, stąd tak wyraźny trend wzrostowy – uważa ekspert.

Z kolei z danych Hiper-Com Poland wynika, że wojna cenowa, którą od miesięcy prowadzą dyskonty, może odpowiadać nawet za 25-30% całego tegorocznego wzrostu dynamiki promocji. – Warto również zaznaczyć, że w latach 2021-2023 rynek był raczej zachowawczy pod względem promocji. To było wynikiem m.in. wyższych kosztów operacyjnych i niepewności gospodarczej. Wówczas spadki były często dwucyfrowe. Z kolei obecny wzrost to niejako odbicie po tamtym okresie – komentuje Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland.

Natomiast dr Maria Andrzej Faliński, były wieloletni dyrektor generalny POHiD-u, zauważa, że rynek detaliczny „odprężył się po szoku covidowym”. Skutkuje to intensyfikacją walki cenowej, a także modyfikowaniem oferty przez sklepy. Ekspert wskazuje, że sieci redukują gamę produktów, a w wielu przypadkach wracają do artykułów z wyższej półki i sprzedaży delikatesowej.

– Ewolucja rynku idzie więc dwutorowo. Sieci obniżają ceny, a najlepiej wciąż robią to dyskonty. Jednocześnie detaliści poszukują segmentów ofertowych z wyższej półki. Pamiętajmy też o tym, że inflacja spada, więc makroekonomiczny motor zaszyty w konsumpcji krajowej nabiera obrotów. Do tego dynamika eksportu konsumpcyjnego zwalnia – opisuje sytuację dr Faliński.

Drogerie i apteki, jako jedyne w całym zestawieniu, zanotowały spadek liczby promocji – o 9,6% rdr. Ekspert z Grupy Blix stwierdza, że przede wszystkim wynika to z wysokiej presji marżowej i mniejszej elastyczności cenowej niż w segmencie spożywczym i FMCG, gdzie promocje są kluczowym narzędziem walki o klienta.

– Dodatkowo rynek leków OTC jest mocno sezonowy, a konsumenci są mniej podatni na częstotliwość promocji, bardziej kierując się marką i skutecznością produktu. Widać też efekt przeniesienia części sprzedaży do e-commerce, gdzie promocje są prowadzone innymi kanałami niż gazetki drukowane czy online. Drogerie inwestują mocniej w programy lojalnościowe i personalizowane oferty niż w masowe akcje promocyjne, co może ograniczać liczbę akcji rabatowych w klasycznych publikacjach – wyjaśnia Marcin Lenkiewicz.

Ponadto z raportu wynika, że nie było żadnej zmiany w liczbie promocji w formacie DIY (sklepy remontowo-budowlane). W ocenie Lenkiewicza, wynika to z relatywnie stabilnego popytu oraz specyfiki tej kategorii, gdzie zakupy są mniej impulsywne i częściej planowane, np. przy większych remontach. – Sieci DiY nie muszą prowadzić agresywnych wojen cenowych. Z punktu widzenia klientów najważniejsze jest, czy promocji będzie przybywać czy raczej ubywać – dodaje ekspert.

Pozostałe formaty odnotowały dodatnie wyniki. Najwyższy z nich należy do sieci typu cash&carry i wynosi 37,7% rdr. Dalej w zestawieniu są dyskonty ze wzrostem rdr. na poziomie 18,5%, a także sieci typu convenience – 17,4%. Na kolejnych miejscach widać hipermarkety, sklepy RTV-AGD i supermarkety – na plusie odpowiednio 15,9%, 11,5% i 9% rdr.

– Wysoka dynamika sklepów cash&carry to efekt silnej aktywizacji B2B w gastronomii, hotelarstwie i usługach, które po pandemii oraz przy niższej inflacji notują odrodzenie i potrzebują atrakcyjnych ofert hurtowych. I to raczej nie jest chwilowy skok, ale prawdopodobnie początek długofalowej reorientacji cash&carry na bardziej konkurencyjny model cenowy – twierdzi ekspertka z Hiper-Com Poland.

Format cash&carry ewidentnie przegonił inne formaty. – Sieci te zwiększyły liczbę promocji, aby konkurować nie tylko z hipermarketami, ale przede wszystkim z dyskontami, które stały się realną alternatywą dla małych biznesów i gastronomii. Dyskonty, podbijając rynek wojną cenową, wyznaczyły nowe standardy agresywnej komunikacji promocyjnej, co wymusiło na cash&carry intensyfikację działań – zwraca uwagę Marcin Lenkiewicz.

Do powyższego dr Maria Andrzej Faliński dodaje, że dyskonty oraz sklepy convenience utrzymują pozycję i napędzają cały sektor. Widać też ruch w hipermarketach, w których wprowadza się nowe formuły ofertowe i segmentację ofert. – To wyraźny znak, że uruchamiane są nowe strategie. Powiększana jest skala, stymulowana – rotacja, różnicowane są asortymenty, rośnie rola premium oraz sprzedaży delikatesowej. Widoczna jest także automatyzacja usług dla klientów – podsumowuje dr Faliński.

MondayNews Polska


komentarzy: 1, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-1 z 1

Gość • Piątek [08.08.2025, 10:15:46] • [IP: 31.0.79.**]

Szkoda ze nikt i nic nie chce przycisnąć naszych stacji benzynowych, w Międzyzdrojach 5.80+ a w swinoujsciu 6.30

Oglądasz 1-1 z 1
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Woda z wodociągu "Odra, Przytór Wydmy" znów zdatna do spożycia. Powiatowy Państwowy Inspektor Sanitarny potwierdził przydatność wody dla mieszkańców kilkunastu budynków. Poinformował o przydatności wody do spożycia z wodociągu publicznego „Odra, Przytór Wydmy”. Po przeprowadzonych badaniach laboratoryjnych stwierdzono, że jakość wody spełnia wszystkie normy określone w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2017 roku. Decyzja dotyczy odcinka wodociągu zaopatrującego około 50 mieszkańców budynków przy ulicach Zalewowej, Zarzecze oraz Sąsiedzkiej. W szczególności mowa o adresach: ul. Zalewowa: nr 39, 39a, 39b, 41 (Piekarnia Mewa), 42, 42a, 42b, 42c, 42d, ul. Zarzecze: nr 1, 2, 2a, 8, ul. Sąsiedzka: nr 2. ■ Nowy rok szkolny 2025/2026 rozpoczęło łącznie 4330 uczniów uczęszczających do szkół, dla których organem prowadzącym jest Gmina Miasto Świnoujście. Wśród nich 323 dzieci po raz pierwszy przekroczyło próg szkoły podstawowej, rozpoczynając tym samym swoją przygodę z edukacją. Z kolei naukę w szkołach ponadpodstawowych rozpoczęło 195 uczniów. Do miejskich przedszkoli przyjęto również 255 nowych przedszkolaków w wieku od 3 do 6 lat. We wszystkich placówkach oświatowych podlegających pod Urząd Miasta Świnoujście pracuje 811 osób. W tym gronie znajduje się 577 nauczycieli wspierających dzieci i młodzież na każdym etapie edukacji, a także 234 pracowników obsługi i administracji, dbających o sprawne funkcjonowanie szkół i przedszkoli ■