iswinoujscie.pl • Poniedziałek [22.09.2025, 14:41:20] • Polska
Manewry Marynarki Wojennej Nieustraszony Rekin-25

fot. Marynarka Wojenna RP
Sprawdzenie zdolności do prowadzenia operacji obronnej na kierunku morskim to główny cel manewrów Nieustraszony Rekin-25, które rozpoczęły się 12 września na Bałtyku. Manewry są częścią federacji ćwiczeń pod kryptonimem Żelazny Obrońca-25. Uczestniczą w nim wydzielone siły 3 Flotylli Okrętów, 8 Flotylli Obrony Wybrzeża oraz Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Ćwiczeniem, które potrwa do 26 września, dowodzi Centrum Operacji Morskich – Dowództwo Komponentu Morskiego w Gdyni.
W trakcie manewrów zaplanowano szereg epizodów odzwierciedlających możliwie najszersze spektrum zagrożeń jakie mogą obecnie wystąpić na teatrze morskim. Skoordynowane działanie Dowództwa Komponentu Morskiego i flotyll odpowiedzialnych za przygotowanie, wyszkolenie oraz utrzymanie sił to jeden z podstawowych elementów planowanego ćwiczenia. Przygotowując ćwiczenie zaplanowano w nim udział sił niezbędnych do zapewnienia kompleksowej ochrony w rejonie Bałtyku, w tym między innymi fregaty rakietowej, korwety zwalczania okrętów podwodnych, okrętów transportowo – minowych, niszczyciela min, trałowców, okrętów ratowniczych, jednostek pomocniczych oraz jednostek brzegowych Marynarki Wojennej. Załogi okrętów prowadzą strzelania torpedowe i artyleryjskie, obronę przed atakami z powietrza oraz osłonę strategicznego transportu morskiego. Założeniem manewrów jest również prowadzenie działań przeciwminowych umożliwiających bezpieczne przejście jednostek przez zaminowane akweny, odtwarzanie gotowości jednostek w portach, załadunek i transport techniki wojskowej, prowadzenie akcji poszukiwawczo – ratowniczych czy reagowanie na zagrożenia asymetryczne. Działania okrętów w morzu wspiera między innymi Morska Jednostka Rakietowa, samolot patrolowy Bryza i śmigłowce - ratowniczy W-3WARM oraz zwalczania okrętów podwodnych AW101. Marynarze doskonalą również prowadzenie działań w przypadku użycia niebezpiecznych substancji chemicznych. 20 i 21 września dowódca Centrum Operacji Morskich – dowódca Komponentu Morskiego wiceadmirał Krzysztof Jaworski nadzorował przebieg ćwiczenia na morzu, między innymi strzelania artyleryjskie załóg okrętów 8 Flotylli Obrony Wybrzeża.

fot. Marynarka Wojenna RP
Gwałtowny wzrost cen surowców, w tym przede wszystkim paliw i gazu, a także cen innych towarów dostarczanych drogą morską, zarówno tych codziennego użytku, jak i istotnych dla produkcji przemysłowej – to tylko wybrane konsekwencje blokady państwa od strony morza. W oparciu o taką właśnie sytuację od wielu lat opracowywane są scenariusze największych ćwiczeń Marynarki Wojennej. Obecnie, kiedy znaczenie transportu morskiego dla gospodarki znacznie wzrosło, zapewnienie bezpiecznych morskich linii komunikacyjnych, gwarantujących nieprzerwane funkcjonowanie łańcucha dostaw i niezakłóconą handlową drogą morską, to jedna z najistotniejszych kwestii nie tylko Europie ale i na świecie. Dlatego w ramach tegorocznych manewrów Nieustraszony Rekin-25 kompleksowo realizowana jest operacja ochrony szlaków żeglugowych, niedopuszczenie do blokady państwa od strony morza oraz zapewnienie swobodnego przepływu towarów.

fot. Marynarka Wojenna RP
Na Bałtyku każdej doby przebywa około 3 tysięcy różnego rodzaju jednostek pływających. Prowadzona jest międzynarodowa wymiana handlowa, transfer surowców oraz ruch pasażerski. W polskich portach przeładowywanych jest blisko 140 milionów ton ładunków rocznie, w tym surowce strategiczne jak ropa naftowa czy skroplony gaz. Wpływy z podatków, ceł i akcyz związane z przeładunkiem towarów i wykorzystaniem polskich portów stanowią nawet do 10% całości budżetu państwa. To przykłady stale rosnącego znaczenia transportu morskiego. Z polskiego punktu widzenia Bałtyk wraz ze znajdującą się na nim infrastrukturą, gazoportem, naftoportem, setkami kilometrów gazociągów, kabli energetycznych i telekomunikacyjnych oraz przyszłymi morskimi farmami wiatrowymi, stanowi klucz do zapewnienia surowcowego, energetycznego i komunikacyjnego bezpieczeństwa państwa oraz całego regionu.

fot. Marynarka Wojenna RP
Powyższe czynniki w dużej mierze wpływają na scenariusze ćwiczeń tak polskiej Marynarki Wojennej jak i całego NATO. Dlatego też Marynarka Wojenna skupia się na prowadzeniu manewrów oraz operacji związanych z osłoną i obroną morskich szlaków komunikacyjnych, utrzymaniem panowania na morzu i niedopuszczeniem do blokady morskiej, która oznaczałaby odcięcie od źródeł zaopatrywania i wsparcia sojuszniczego. Coraz więcej ćwiczeń obejmuje też działania okrętów i lotnictwa na rzecz ochrony morskiej infrastruktury krytycznej, której celem jest zapobieganie ewentualnym aktom sabotażu. Ćwiczenia o takim charakterze są kluczowe dla tworzenia atmosfery bezpieczeństwa na morzu koniecznej dla niezakłóconego rozwoju transportu i handlu oraz zapewnienia nieprzerwanych dostaw surowców energetycznych, energii elektrycznej i komunikacji.

fot. Marynarka Wojenna RP
Federacja ćwiczeń pod kryptonimem Żelazny Obrońca-25 to jedno z największych i najważniejszych planowych przedsięwzięć szkoleniowych Sił Zbrojnych RP w 2025 roku. Ćwiczenia o charakterze defensywnym wchodzące w skład federacji realizowane są zarówno na lądzie, jak i w przestrzeni powietrznej oraz na Morzu Bałtyckim. Zaangażowanych w nie jest około 30 tysięcy żołnierzy ze wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP oraz państw sojuszniczych NATO, dysponujących około 600 jednostkami sprzętu, którzy wspólnie przetestują zdolność do odstraszania i skutecznej obrony terytorium Polski. Głównym celem ćwiczenia jest sprawdzenie interoperacyjności Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w środowisku wielodomenowym.

fot. Marynarka Wojenna RP
kmdr ppor. Dariusz Mróz
Rzecznik Prasowy
CENTRUM OPERACJI MORSKICH - DOWÓDZTWO KOMPONENTU MORSKIEGO
Ostatnio WP ma bardzo złą prasę rozbicie F16 zniszczenie domu tylko wstyd za mundur polski.
Rękawice już ma teraz fartuch jej dajcie !!to trzeba chłopa ludzie jak będzie trwoga to już za późno będzie o modły do Boga !!
Tu nie trzeba min. Tu wystarcza tylko kłody z kolcami.
Podatnicy zapłacą za ich zabawę w manewry można tylko trzymać kcuki oby kilka tzw. okrętów poszło na dno.
ŁAŁ! ALE PAŁER!
, 16:18 • 185.210.36.**] oddaj się rasPutinowi, weź dotację PO dla swingersów i z mumią Lenina w pieriod! Urrrraaaaa!
Hej miejscowe ruskie trolle- czekamy na wiecej komentarzy.
36***sowiecki troll czy pożyteczny idiota?? Ukrainskiej armi morzeszbuty czyścić.. Moze przeprowadź sie do Moskwy??
ale mocne i straszne są te nazwy manewrów - teraz już nikt nas nie zaatakuje ze strachu
Walić w kacapów! Ognia!
Napinanie muskułów i robienie groźnych min. Werble grają bo politycy polscy zostali powiadomieni przez zagranicznych zwierzchników, że mają się szykować do zastąpienia ledwie żywej armii uhraińskiej.
No to mogą zestrzeliwać nadlatujące ruskie drony, a nie jak dotychczas chowali głowy pod powierzchnię morza. A prosty lud tumanili że są silni, zwarci i gotowi. Tylko na co gotowi?🏮🏮🏮
Zaraz zakompleksieni nieudacznicy będą na wyścigi szydzić z MW. Nie mówię, że nie można krytykować wieloletniej polityki rządów, prezydentów wobec tej formacji (bardzo długo nie decydowano się na określoną koncepcję co do uzbrojenia), analizowali sprawę eksperci, np.Bilski, ale po pierwsze zbudowano już kilka okrętów, po drugie cnotą jest umieć zamilczeć a jednocześnie sprawę poznawać i tak głosować, by zapewnić wojsku siłę.
Polska marynarka wojenna jest warta tyle co kompania reprezentacyjna wojska polskiego na współczesnym polu walki są całkowice bezużyteczni. Szacunek dla prawdziwej armii Bundeswehr. Wir. Dienen. Deutschland
Wstyd ….
powinny się nazywać bezzębny rekin