Po ostatniej awarii promu Bielik, która trwała niemal 2 godziny, osoby które chciały wjechać na prom swoim samochodem musiały czekać w gigantycznej kolejce sięgającej aż do przejazdu kolejowego po stronie Warszowa. Jak opisuje Czytelnik „Chwila nieuwagi i mogłoby dojść do kolejnej tragedii”.czytaj

Ostatnie deszczowe dni pokazały, że parking przy ulicy Bema kompletnie nie radzi sobie z napływającą wodą. Zdjęcie zalanego parkingu otrzymaliśmy od jednego z naszych Czytelników.czytaj

Trwający zwykle 10 minut rejs promu na przeprawie „Warszów” przedłużył się do niemal dwóch godzin. Załoga traciła kontrolę nad jednostką na środku kanału portowego. Dla kapitana i załogi i pasażerów były to chwile wielkiego napięcia. Jednostka napędowa promu odmówiła posłuszeństwa. Załoga wezwała pomocy. Na pokładzie, oprócz karetki śpieszącej na sygnale z chorym do szpitala było kilkudziesięciu pasażerów i ponad dwadzieścia samochodów osobowych. czytaj

Chwile grozy przeżywali pasażerowie Bielika IV podczas przeprawy z wyspy Wolin na lewobrzeże. Nagle ustała praca silników, a prom stanął na środku swojego stałego toru wodnego. Na pokładzie, oprócz pasażerów była karetka pogotowia, która wcześniej wjechała na sygnale.czytaj

Do nietypowego zdarzenia doszło we wtorkowy poranek przy ulicy Matejki 8, gdzie miał znajdować się agresywny pies. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp strażaków, patrol funkcjonariuszy policji, przedstawicieli fundacji Animals oraz lekarza weterynarii. Jak udało nam się dowiedzieć, psu podano środek nasenny.czytaj

W tym roku odbiór choinek spod naszych domów potrwa do końca stycznia.czytaj

Jak informuje kapitan Marcin Kubas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Świnoujściu, we wtorek 8 stycznia strażacy interweniowali przy ulicy Kołłątaja, w sprawie zgłoszenia o zapachu spalenizny w mieszkaniu. Natomiast dzień później strażacy dostali zgłoszenie o pożarze komina w Przytorze.czytaj

14 stycznia 2019 roku minie 26. rocznica zatonięcia promu „Jan Heweliusz”. Statek płynął ze Świnoujścia do Ystad. Była to najtragiczniejsza katastrofa w historii polskiej żeglugi morskiej. Zginęło 55 osób, obywateli Polski, Austrii, Czech, Węgier, Szwecji i Norwegii. Uroczystości przed tablicą pamięci ofiar katastrofy oraz pomnikiem „Tym, którzy nie powrócili z morza” na placu Rybaka rozpoczną się o godzinie 12.00.czytaj