a chociaż fajerwerki w tym roku beda jakies ?

Jak dla mnie nie ma znaczenia czy ten benefis jest imprezą otwarta czy zamknieta ale jezeli juz jest zamknietą to: 1. dlaczego jest w oficjalnym programie" Wiatraka"? 2.czy jest finansowany/dofinansowany/ z pieniedzy podatnikow?

Może wystarczy już utrzymywania Porębskich z Miejskiej kasy ?

czasy się zmieniły to i formuła się zmieniła myślałam że może ludzie się nie zmienili, ale chyba nie miałam racji, Jureczku, Helenko kochamy was ponad życie lecz czasami warto zerknąć wstecz

"Wiatrak'' -to już tylko nazwa imprezy, która zeszła totalnie na psy. Pamiętam pierwsze wspaniałe ''Wiatraki" i" tamtych ludzi".Dzisiaj to już tylko miłe wspomnienie.Nie ma klimatu tamtych lat, brakuje spontaniczności, zaangażowania i tego bratania się sympatyków i miłośników szant oraz całego festiwalu.

A CO Z ZESPOŁEM" PRZEJAZDEM"?? MOŻE GDYBY NIE WSZECHOBECNY PAN PORĘBSKI WRAZ Z PIĘKNĄ HELEN, TO BY ZESPÓŁ I ZAGRAŁ.A TAK CAŁY BUDŻET LĄDUJE W JEDNEJ KIESZENI A MŁODZI I ZDOLNI WON OD KORYTA! OJ SZKODA!!

żenua :)

Bardzo lubie szanty i p. J.Porebskiego, zawsze uczestniczylam wraz z rodzina na tej imprezie. Ale niestety, wszechobecne piwsko, kultura" uzywania" tego napoju doprowadzila do tego, ze wole posluchac morskich opowiesci z plyty! Wrzaski, popisy mlodzikow po piwku, to widok ktory nam nie pasuje! Wole w domu! Mam duzo plyt, to mi wystarcza!

Nawet masowe imprezy się prywatyzują.Niedługo(może za rok) nawet Love Parade albo Woodstock będą obchodzić u kogoś za zamkniętymi drzwiam.Popież też przyjedzie prywatnie do Fasoli lub Pontona.Smutne

A kiedyś było hucznie i wesoło... kiedyś był to festiwal publiczny... a dziś jest prywatny... przykre...

benefis pana Porębskiego zamkniętą imprezą?? hm...

Niestety ale nie wymyślił tego Jurek szkoda, że nie umie się do tego przyznać, na czyiś plecach to łatwiej wypłynąć , a o Helence to szkoda gadać. Ludzie z tamtych lat są spotykają się i tylko piękne wspomnienia im zostały, i mogę powiedzieć, że jesteśmy dumni iż mogliśmy coś dać temu miastu i naszym wierny fanom fanom Wiatraka.

kasa, kasa, kasa a gdzie spotkania pod fortepianem w sali kameralnej, gdzie wędzenie ryby na wyspie, gdzie JANTAR Z BONAMI NA WYŻYWIENIE, GDZIE CI LUDZIE Z TAMTYCH LAT

Oficjalnie: Imprezę wymyślił samodzielnie Jerzy Porębski, u siebie w domu, w towarzystwie żony swej jedynej Heleny, która od tegoż czasu jednoimiennie decyduje kto, co i za co? Amen. No cóż. Osoby, którym wydaje się iż są pomysłodawcami festiwalu pozostają jeno wspomnienia i wspólne śpiewanie piosenek pana Jurka napisanych chyba ze 40 lat temu. Od tegoż czasu niestety posucha.

Oj, Oj, Oj szkoda gadać żenada i nic więcej, mogę tak powiedzieć i mam prawo do tego jestem współorganizatorką pierwszych wiatraków i to co teraz nazywa się Wiatrakiem to. ... nie mogę napisać, pierwsze Wiatraki to był TYDZIEŃ KULTURY MORSKIEJ w ŚWIONUJŚCIU" WIATRAK" tak to się nazywało, cała impreza trwała tydzień. O pierwszych organizatorach niestety nie pamiętają przykre my nie braliśmy wynagrodzeń, a dziś ? Ciekawa jestem czy ktoś pamięta gdzie, kiedy i kto wymyślił tę imprezę, czy ktoś teraz wspomni tych ludzi ? ciekawe ? Pozdrawiam wszystkich założycieli Wiatraka.

w dalszym ciągu nie wiadomo kto wystąpi w sobote wiadomo jedno dwukrotnego zdobywcy Barda Bałtyku nie będzie, Przejazdem (szkoda fajnie grali)

POGOŃ SZCZECIŃSKA TO NAJLEPSZY KLUB KTO MI NIE WIERZY TO* MU W DZIÓB !!. ... JESTEŚMY ZAWSZE TAM GDZIE NASZA POGOŃ GRA AEJAO PORTOWCY GOL !!. .WSZYSCY NA WYJAZD DO GORZOWA !!

Po co w programie drukuje się" impreza zamknięta" chyba tylko dla statystyki, bo dla zwykłych miłośników szant, to tak jak by tej imprezy nie było. Ot ktoś robi sobie prywatną bibkę w knajpie, tyle że może dotowaną przez Miasto czyli nas- podatników. A zwykły widz to ma sobie chodzić pod knajpką i cieszyć się, że występuje w niej Porębski ??

Co to jest Blatic Sail ??

Co ma piernik do wiatraka? – często spotykamy się z przysłowiem Co ma piernik do wiatraka?, które ma oznaczać kompletny brak związku pomiędzy dwoma rzeczami... Ale! Aby mógł powstać piernik, trzeba zmielić zboże. Jak? Ano, przez młyn, który napędzany jest wiatrakiem. Ale żeby młyn (wiatrak) mógł pracować, trzeba człowieka, który by to obsługiwał. A czym się ten człowiek żywi? Ano jedzeniem, a do grupy jedzenia (pożywienia) należy piernik. Tak oto, wspólnie, czytelniku, który – mam nadzieję – przypadkowo tutaj trafiłeś, zaprzeczyliśmy sensowi powiedzenia co ma piernik do wiatraka?. Drugą popularną wersją jest to, że ma tyle samo liter, natomiast trzecią, że wiatrak może się spierniczyć, a piernik się nie zwiatraczy. Innym argumentem, że piernik do wiatraka coś jednak ma jest teoria bardzo podobna do tej poprzedniej: wiatrak może się wypierniczyć, ale piernik nie może się wywiatraczyć. Istnieje też pogląd, że piernik ma do wiatraka daleko.

Wiatrak – elektrownia wiatrowa, zapewnia prąd dla całej gminy. Jego skrzydła kręcą się z prędkością zbliżoną do prędkości Ferrari, któremu zabrakło paliwa. Mimo wszystko, nadwyżki prądu zdarzają się dość często.

a gdzie jest carantulis?

Słabiutkie te imprezki.Zero zaangaażowania.I wszystko to dla wilków morskich, co parę lat przepływali w Odrze?Niby miasto nadmorskie a, mało ludzi tu mieszka, co mają coś wspólnego z Morzem.Jeżeli biorąc pod uwagę ludzi, którzy codziennie muszą przeprawiać się Bielikiem, to inna postać rzeczy.

Porębski wiecznie żywy. Zamknięty benefis będzie ponawiany corocznie aż do. ...

godz. 13.00 - REJSY NA ŻAGLOWCACH a to za darmoche??;p