A wszystko zaczyna się bardzo niewinnie. Kiedy jest się nastolatkiem, wydaję się, że zabawa i próbowanie różnych używek, to coś normalnego. Każdy to robi, wiec nic złego się nie stanie. Jednak nie zdają sobie sprawy, jakie konsekwencje to ze sobą niesie.
Uzależnienie. Jeżeli, ktoś ma silną wole, jest mu łatwiej powiedzieć nie, wie kiedy skończyć, ale coraz więcej jest przykładów, że dzisiejsze społeczeństwo nie daję sobie z tym rady i popada w nałóg coraz częściej. I najgorsze jest to, że są to coraz młodsi, a bliskie ich osoby nie chcą o tym mówić, wstydzą się tego, ze ich dzieci, żony, mężowie, maja problem, problem z którym trzeba walczyć, a przede wszystkim uświadomić uzależnionej osobie, że to już nie są żarty, że zaczyna się walka o jego życie.
W swoim artykule, nie mam zamiaru nikogo umoralniać, ani mówić co jest dobre, a co złe, ale chce pokazać, że życie mamy tylko jedno i warto jest je przeżyć, nie siedząc w malutkim pokoju z butelka, igła, w samotności, ale przeżyć je godnie, w otoczeniu kochających ludzi, spełniając swoje marzenia, starając się być szczęśliwymi. Oczywiście, są gorsze chwile i wtedy wydaje się, że nic już nie będzie dobrze, ale wiara czyni cuda. Trzeba walczyć.., walczyć o siebie i swoje życie!!.
Aleksandra Hernik
owszem zycie szybko mija.Dlaczego wiec ktos nie dosc ze niszczy sobie zycie to jeszcze ciagnie za soba rodzine.Jakim prawem.Rodzina owszem stara sie ale ten uzalezniony jest bezwzgledny.
daje do myślenia...taka prawda człowiek się nie obejrzy a całe życie już minęło i teraz pytanie jak minęło...? to ważne pytanie...
"Czasami życie bywa znośne" - nowy film o Wisławie Szymborskiej
Zycie i tak jest do dupy, to co sie teraz jakimis nalogami przejmowac, swiat na psy schodzi. Z alkoholem czy bez, zawsze tak samo bedzie. A tak poza tym, to gratuluje mediom madrych prezenterow, ktorzy jakby nie patrzec, wielce sie przyczyniaja do" dobrego" edukowania mlodziezy. Pranie mozgu na calego!
E tam, nie chce mowic ze to jest dobre, ale mam dobra prace, duzo kasy a w weekend daje w palnik masakrycznie. Czasami siedzimy po 3 dni z chlopakami bez snu - trzeba sie zrelaksowac, na nastepny dzien duzo pengi do oddania ale czego sie nie robi dla zabawy?? POZDRAWIAM KOLUMBIJSKICH WARIATOW NIECH KATAR BEDZIE Z WAMI!
mniem bols ! whysky !! dżak daniels
A spaść na dno można z dnia na dzień - bezdomni którzy kiedyś mieli domy itd gdyby zdążyli zareagować napewno by przecież to ratowali - niestety wtedy zawsze jest za późno
taa na bank kosz z komendy poznaje
Czy to kosz z komendy miejskiej w swinoujsciu?
Coraz więcej ludzi i młodych osób to spotyka, niestety. Można sie bawić, szaleć itd ale do wszystkiego trzeba podchodzić z rozumem bo inaczej można wszystko stracić...