Jak zapewnia dyżurny PSP, strażacy długo penetrowali okolice w której miało dojść do pożaru. Ponieważ zgłaszający nie określił dokładnego adresu wozy szukały pożaru w kilku miejscach. Najpierw sprawdzali wieżowce przy ul. Matejki 12 do 12 „c”.
fot. Sławomir Ryfczyński
Tuż po godzinie 17.00 dyżurny Państwowej Straży Pożarnej przyjął zgłoszenie telefoniczne. Mieszkaniec jednego z wyższych budynków przy ul. Niedziałkowskiego dostrzegł dym unoszący się nad którymś z budynków w okolicach skrzyżowania Wojska Polskiego i Matejki. Strażacy błyskawicznie udali się na miejsce. Ale nie zastali ani dymu ani ognia.
Jak zapewnia dyżurny PSP, strażacy długo penetrowali okolice w której miało dojść do pożaru. Ponieważ zgłaszający nie określił dokładnego adresu wozy szukały pożaru w kilku miejscach. Najpierw sprawdzali wieżowce przy ul. Matejki 12 do 12 „c”.
fot. Sławomir Ryfczyński
Potem przeczesywali teren w okolicach Urzędu Miasta, aż do budynku dawnego Domu Towarowego „12” Mimo że na miejscu nie było śladów pożaru odczekali na dłuższy czas aby upewnić się, że nie ma gdzieś ukrytego, tlącego się zarzewia ognia. Sprawdzano cały budynek, łącznie z kominem.
fot. Sławomir Ryfczyński
Po z górą pół godzinie alarm odwołano,wóz bojowy powrócił do bazy. Spytany czy niezbyt doskwierają im ostatnio fałszywe alarmy dyżurny potwierdził, że rzeczywiście ostatnio zdarzyło się kilka wezwań do niepotwierdzonych zdarzeń. Podkreślił jednak, że w tym przypadku „było to wezwanie w dobrej wierze”.
źródło: www.iswinoujscie.pl
a w butlach nie ma tlenu tylko powietrze!!
nie, to strasznie dziwne, ze ktos kto widzi ogien na dachu-dzwoni na straz pozarna?to gdzie mial, czy miala zadzwonic? moze do 7-mego dziecka Baby Jagi.a moze wystarczy skontrolowac, co sie dzieje na budowie, , *, , !
fajni ci strażacy. .. ;D
A w ogóle przez jakąś urojoną babę strażacy nie dopili kawy/herbaty/wina/piwa/soku/kakaa i musieli się bez celowo zrywać na pustą akcję z ciepełka, bo babie się coś przywidziało, czy tam dziadowi!
Widziałem tą akcję i drabina tak powoli się pieła ku górze, że prędzej strażakom skończył by się tlen w butli niż jakby znaleźli źródło ognia.Co ten Beton czy tam Betonka z ul. Niedziałkowskiego mógł/mogła widzieć z wysokości kosza na śmieci z halucynogennymi wizjami pożaru.Mógł/mogła jeszcze wezwać brygadę anty terrorystyczną Koniczynki.
do Gość • Wtorek [09.02.2010, 20:04] • [IP: 217.97.193.**] a co byłeś na miejscu?
Ps.komentarz strazaka: na 112 dzwonila starsza pani, ktora dym widziala przechodzac obok MDK
pieprzycie glupoty, znam kolesi zawze jak gdzies cos sie dzieje to robia zdjecia, lepiej fotki niz maja gdzies cpac albo patrzec przez okno jak dewotki i wypisywac bzdury:) pozdro:)
kare mu wlepić za nieuzasadnione wezwanie
widziałam gościa który biegł z aparatem foty strzelać może to on zrobił głupi kawał i poleciał robić zdjątka, podejrzana sprawa
"Około 13 na dachu Galerii Platan mocno się kopciło, pewnie budowlańcy grilowali" -------- tak też to widziałem - tylko że to trwało jakąś góra 1 minutę. Widać było nagle taki czarny dym i po chwili normalny szary/biały jak kto woli
A ja myślałem, że oni przyjechali sople i nawisy śnieżne z dachu zrzucać. Ten gęsty czarny dym też widziałem wcześniej, ale do niego przywykłem, bo jak palą różnymi śmieciami na budowie po przeciwnej stronie to wygląda rzeczywiście jakby się barak palił albo coś większego. Powinno być zabronione rozpalanie ognia, na terenie placu budowy zwłaszcza. Polecam strażakom kontrole - budowa EUROBUD. Pozdrawiam.
"Po z górą pół godzinie alarm odwołano[...]" A można tak po polskiemu (polsku), panie redaktorze ;] ?
A MOŻE TO DYREKTOR MDK SPALIŁ SIĘ ZE WSTYDU ?
Około 13 na dachu Galerii Platan mocno się kopciło, pewnie budowlańcy grilowali
lepiej dmuchać na zimne ;PP