– Każda ciąża – także ta normalna, niezagrożona – to potężne obciążenie dla organizmu kobiety, głównie dla jej układu krążenia. Na skutek działania estrogenów, progesteronu i aldosteronu ilość krwi, którą musi przepompować serce, wzrasta o ok. 50 proc. Ten wzrost jest największy w okolicach 30.–34. tygodnia ciąży. Serce pracuje tak, jakby dziewczyna cały czas biegła truchtem – przyspiesza z 70 do 85 uderzeń na minutę. Ta, która uprawia sport, jest bardzo aktywna fizycznie – bez problemu zniesie ten wysiłek. Obciążenie spowodowane ciążą jest dla niej prawie niezauważalne. Ale ile jest takich dziewczyn? Kilka procent. Zdecydowana większość tuż po pierwszej miesiączce zwalnia się z lekcji wf, unika zajęć ruchowych. Szkoła, nastawiona wyłącznie na wtłaczanie wiedzy, lekceważy rozwój fizyczny, wypuszcza w świat ludzi niesprawnych. Gdy taka dziewczyna zajdzie w ciążę, jej organizm odbiera to jako obciążenie ponad miarę. Trzeba też wiedzieć, że każda ciężarna ma fizjologiczną niedokrwistość.. Normalnie ilość hemoglobiny u kobiety wynosi 13–14 proc. W ciąży to zaledwie 11 proc. i nie powinno być jej więcej, bo to gwarantuje prawidłowy przepływ krwi przez łożysko, czyli dobre odżywianie płodu. Lecz dla organizmu kobiety nie jest to korzystne. Hemoglobina dostarcza bowiem tlen do wszystkich komórek ciała i w ciąży tego nośnika tlenu jest zwyczajnie za mało, organizm matki jest więc stale niedotleniony. A tak się to objawia: kobieta bardzo szybko się męczy. To, co przed ciążą nie stanowiło dla niej żadnego problemu, teraz powoduje zadyszkę, także z powodu zmian w układzie oddechowym. Przepona z powodu rosnącego brzucha podnosi się i zmniejsza przestrzeń międzyżebrową, a wtedy trudniej nabrać powietrza. Między innymi z tych powodów ciężarne często mdleją.
Zwykle dzieje się to w miejscach, gdzie są duże skupiska ludzi – w tramwaju, autobusie czy na mszy w kościele. Zawroty głowy, zasłabnięcia to także efekt ucisku żyły głównej dolnej przez powiększającą się macicę. Już około 5. miesiąca ciąży macica ma wielkość piłki i zaczyna zbliżać się do pępka, a tam właśnie przebiegają główne naczynia krwionośne zaopatrujące mózg i serce. Ich ucisk może wywołać nawet utratę przytomności. Powiększający się brzuch powoduje także przesunięcie się środka ciężkości – ciężarna, by zachować równowagę, wygina się do tyłu. Naturalne krzywizny kręgosłupa pogłębiają się, mięśnie, zwłaszcza w okolicy lędźwiowo-krzyżowej, są stale napięte, a to wywołuje dokuczliwe bóle pleców.. Nasilają się one pod koniec ciąży wraz z postępującym rozluźnieniem więzadeł – naturalnym procesem przygotowującym ciało kobiety do porodu. Mówiąc o obciążeniach organizmu kobiety ciężarnej, nie sposób zapomnieć o przyroście masy ciała.
W stosunkowo krótkim czasie waga wzrasta o 10, 12, a czasem o 20 kilogramów. Nie jest łatwo nosić taki ciężar... Na ten przyrost wagi ma między innymi wpływ większa ilość wody, która w ostatnich trzech miesiącach ciąży gromadzi się w tkankach – z tego powodu kobiecie w końcówce ciąży puchną ręce i stopy. Poszerzają się naczynia krwionośne – to między innymi efekt zwiększonej ilości krwi – co w połączeniu z naciskiem na żyły w dolnych partiach ciała może sprzyjać powstawaniu żylaków. Rosnąca macica uciska także na nerwy miednicy, co w połączeniu z często występującymi w ciąży niedoborami wapnia, potasu i magnezu (albo nadmiarem fosforu) może dawać bolesne skurcze nóg... Tę wyliczankę zupełnie fizjologicznych obciążeń spowodowanych ciążą można by długo ciągnąć. Wynika z niej jedno – ciąża nie jest wprawdzie chorobą, jest stanem fizjologicznym, jednak zmusza organizm kobiety do ogromnego wysiłku. Wystawia ciało i psychikę matki na ciężką próbę. Oczywiste, że kobiecie w tym czasie należą się szczególne względy i w miejscach publicznych, i w domu, i w pracy. Zrozumienie dla jej stanu i chęć ułatwienia życia, zwykła ludzka życzliwość, ustąpienie miejsca w autobusie, przepuszczenie w kolejce do kasy – to powinno być normą.
Artykuł ukazał się w nr 6/2010 miesięcznika M jak mama,
www.miesiecznikmjakmama.pl
syn krowy to imbecyl jakich mało, takich gnid nie kocha nikt.
nie raz stałam w 9 miesiącu ciąży na promie w sierpniowy upalny dzień, myślałam ze mi kręgosłup pęknie a nogi się zaraz ugną. bardzo ciężko bylo mi oddychać. wszyscy patrzyli na mój wielki brzuch ale nikt nie zapytał czy ustąpić mi miejsca zebym usiadła. to jest właśnie świnoujska kultura;]
W sumie fajnie ze twoja matka jest krowa a ojciec dawca spermy.napewno musza cie bardzo kochac za takie slowa :]
Gość • Niedziela [13.06.2010, 17:17] • [IP: 74.207.240.**] najlepiej to by ciebie gdzies na koniec swiata wyeksportowac bo widac ze nie tylko dla kobiet nie masz szacunku ale do nikogo. Skoro kobiety to inkubatory a mezczyzni dawcuy spermy to zapraszamy na marsa-tam bedziesz mial spokoj a i ludzie odpoczna od ciebie. baj baj maszkaro, wyslij pocztwke jak juz bedziesz na miejscu w swojej samotni;)
Wstrętne i ohydne mówić oćiężarnej krowie!!Gościu 207.240:Powiedziałbyś tak o swojej matce?Chyba nie jesteś jej wdzięczny, że Cię urodziła?Współczuję.Pomyśl najpierw, zanim coś napiszesz.
Oj, po co takie czcze dyskusje?Nauczmy się szacunku do siebie zawsze i wszędzie i będziemy zawsze zadowoleni-WSZYSCY!Tym kobietom jest naprawdę bardzo ciężko nosić ciężar całą dobę.
Jak się cięzarnej krowie nie podoba to niech siedzi w domu a po zakupy wysyła dawcę spermy
stare dziady pierwsze w kolejce O tak oni najbardziej sie spiesza a Kobiety w ciazy to niezauwazaja
Jestem w ciąży i raczej dobrze się czuję, bo rzeczywiście wcześniejsza aktywność pomaga w takim stanie. Niestety końcówka, zwłaszcza w upał, jest ciężka, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby kogoś prosić o przepuszczenie. Dostałabym kijem i na co mi to?? Jak mnie ekspedientka w polo wyciągnęła z długiej kolejki, to nie wiedziałam jak się nazywam, bo byłam w szoku. Oczywiście, że podziękowałam. Najczęściej jednak spotykam się z lekceważącym i upierdliwym wpatrywaniem się we mnie, w moje zakupy i czekaniem czy przypadkiem nie padnę na podłogę.
CiążoZaurom mówimy stanowcze NIE!!
W yakiej sytuacji takiej 'gwiezdzie' sie zwraca uwage cos w stylu" wypadaloby chociaz podziekowac" i juz. To ze jest kilka odstajacych od normy to nie znaczy ze wszystkie za nie cierpiec maja...
ja wiem, ze powinno sie ustepowac kobietom ciezarnym miejsca, czy przepuszczac w kolejce, ale niektore z nich sa tak okropbe, ze masakra... ostatnio przepuscilam babke w kolejce na poczcie to ani sie nie usmiechnela, ani dziekuje ani nic... ja nie wymagam tego od niech, ale bez jaj... jakis mily gest gdyby wykonala to by sie jej nic nie stalo ;/
te stare baby cos sie pchaja w kolejce nawet jak stoja 2 osoby stoja ci za plecami i dysza noz kurde az sie przesuwac trzeba bo za narod. A kobiecie w ciazy zaden babsztyl nie ustapi a co Mohery najwazniejsze
Oczywiście należy podziękować-osobiście zawsze to robię. i To nie kwestia bycia czy nie byciaw ciąży tylko dobrego wychowania, to chyba logiczne. Jednak ostatnio z dużym brzuchem i wózkiem ze starszym dzieckiem pakowałam się do sutobusu..nikt nie pomógł wieść wózka a starsze panie i panowie mało mnie nie zdeptali żeby tylko zająć miejsce przede mną. I jedna pani zajęła...szkoda że akurat to miejsce oznaczone krzyżykiem (dla inwalidów, kobiet w ciąży i matek z dziećmi).Na siedzeniu obok postawiła sobie zakupy a ja..stałam obok i trzymałam się wózka:/
Widzę tutaj na forum wielu ludzi kulturalnych... jednak osobiście się jeszcze z źadnym nie spotkałam... to naprawdę byłaby ulga dla mnie gdyby ktoś mnie przepuścił w kolejce, czy dał usiąść.. nie wyobraźam sobie jednak, bym miała nie podziękować...kultura wymaga. Jednak miałam taką sytuację, że siedziałam i czekałam na swoją kolejkę. Zerwałam się, bo sądziłam że teraz ja mam wejść. Zapomniałam jednak o jednej osobie i chciałam usiąść spowrotem (zrobiłam zaledwie 4 kroki), ale tam już siedziała młodsza dziewczyna i patrzyła na mnie z głupim uśmieszkiem... Zdębiałam. Nic nie powiedziałam...
ojojoj, a po co ta egzaltacja? 199 ma rację :) kultura kulturą, ale obustronnie - oczywiście, że wypada i należy ustąpić miejsca kobiecie w ciąży; i powinno to być naturalne; ale tak samo wypada i należy by owa kobieta podziękowała :) kwestia kultury i dobrego wychowania; to samo dotyczy ustępowania miejsc osobom starszym, czy niepełnosprawnym
Do pierwszego" gościa": No cóż...od chamów nie ma sie co spodziewać przejawów nawet odrobiny kultury! Zawieś sobie 10-cio kologramowy worek na brzuchu i paraduj z nim 24 godziny na dobę. A w ciąży chodzą nie tylko" panienki", jak się wyraziłeś, ale kobiety w różnym wieku.Ciekawe, jak byś się czuł, gdyby taka znieczulica spotkała matkę twojego dziecka? Z twojego komentarza wynika, że nie będziesz jej współczuł!
Cóż, zawsze znajdzie się jeden niedowartościowany debil co to musi odstawać od społeczeństwa. Co do akcji- ŚWIETNY POMYSŁ!
hmmmmm za co ci mają mamy przyszłe mamy dziękować (bo to bicie do swojej mamy że cię urodziła bez komplikacji) że ustąpileś jej miejsca a ona wtedy myślała o swoim maleństwie i byla przerażona ----------- ty kretyuyyynieee!!
A CO BIEDAKU... CZUJESZ SIĘ NIEDOCNIONY?
co za belkot
Przestałem ustępować miejsca, przepuszczać w kolejce albo w drzwiach. 99% panienek w ciąży odpowiada na taki gest ciszą, traktują uczynną osobę jak powietrze. Pierole taką pomoc. Chamstwo trzeba zwalczać chamstwem!