Na tytoń celnicy natrafili w Świnoujściu podczas kontroli samochodu dostawczego. Ukryty był pomiędzy różnymi towarami tzw. chińszczyzną. Przewoził go 31-letni mieszkaniec woj. lubuskiego, który powiedział celnikom, że wiezie towar na handel na miejscowe targowisko. Tytoń zapakowany był w 150 foliowych worków po 1 kg każdy. Z pozoru wydawało się, że wszystko jest zgodnie z prawem, bowiem opakowania oznaczono znakami akcyzy, czy etykietami. Jednak po dokładnej analizie okazało się, że na etykietach brak, wymaganej przepisami, wydrukowanej maksymalnej ceny detalicznej. Ponadto waga poszczególnych opakowań znacznie odbiegała od widniejącej na etykiecie. Dodatkowo sam tytoń był słabej jakości. Kierowca oczywiście nie posiadał też żadnych dokumentów świadczących o legalnym pochodzeniu ujawnionego tytoniu.

W rezultacie, cały ujawniony tytoń, którego wartość szacuje się na 21 tys. złotych, zabezpieczono do dalszego postępowania karnego skarbowego.

Natomiast 128 600 sztuk nielegalnych papierosów funkcjonariusze znaleźli w samochodzie osobowym w okolicach Szczecina, którym podróżowało dwóch mężczyzn. Do papierosów przyznał się kierowca. Uszczuplenia budżetu państwa z tytułu niezapłaconych należności celnych i podatkowych obliczono w tym przypadku na ponad 86,5 tys. złotych. Kontrabandę zabezpieczono do dalszego postępowania.

Ujawnienia tytoniu dokonali funkcjonariusze celni świnoujskiej Kontrolnej Grupy Mobilnej, natomiast papierosów celnicy z Kontrolnej Grupy Mobilnej Szczecin wspólnie z funkcjonariuszami szczecińskiej placówki Straży Granicznej.

Rzecznik Prasowy
Izby Celnej w Szczecinie
/-/
Monika Woźniak-Lewandowska