GKP po dziewięciu rozegranych kolejkach zajmuje szóstą lokatę z szesnastoma punktami na koncie. Podopieczni trenera Pawlaka jak dotąd pięć razy zdobywali komplet punktów. Na własnym stadionie Stilon przegrał tylko raz w meczu z ŁKS Łódź gdzie padł wynik 0:1. Ostatnie spotkanie gorzowianie rozgrywali w Ostrowcu Świętokrzyskim gdzie po wyrównanym meczu ostatecznie zwyciężyli 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył Radosław Mikołajczak, który popisał się wyśmienitą akcją, mijając obrońców i bramkarza KSZO jak...tyczki. Trener Pawlak przed meczem z Flotą ma spore kłopoty kadrowe. W sobotę nie zagrają tacy zawodnicy jak m.in. Grzegorz Wan, Radosław Jasiński, Michał Ilków-Gołąb i Krzysztof Ziemniak. Jest to więc okazja dla zmienników, którzy z pewnością będą chcieli pokazać, że zasługują na miejsce w podstawowym składzie. Przed meczem szkoleniowiec rywali komplementował zespół ze Świnoujścia - "Latem w meczu kontrolnym pokonaliśmy Flotę 1:0. Jest to zespół w pełni ułożony, dobrze dowodzi nim Petr Nemec. Mają w składzie wielu ciekawych zawodników. Zespół budowany z głową i zgłaszający aspiracje do walki o najwyższe cele. Czeka nas ogromnie trudne zadanie. Flota przegrała tylko dwa mecze. Jeden z Sandecją, która jest wysoko w tabeli i z Podbeskidziem, liderem rozgrywek. Trzeba mieć się na baczności przed tym zespołem." Najlepszym strzelcem w drużynie jest Emil Drozdowicz, który na swoim koncie ma sześć bramek.

Flota ma tylko jeden punkt więcej od sobotniego rywala. Podobnie także jak gorzowianie pięć razy schodzili z boiska w roli zwycięzcy. Ostatnie spotkanie wyspiarze rozgrywali na własnym obiekcie i pokonali 1:0 MKS Kluczbork. Spotkanie rozgrywane było pod dyktando gospodarzy, a wynik powinien być większy przynajmniej o jedną bramkę. Siódme trafienie w rozgrywkach pierwszej ligi zaliczył Charles Uchenna Nwaogu, który jest współliderem klasyfikacji strzelców. Trener Petr Nemec będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników prócz kontuzjowanego Przemysława Kazimierczaka. Do składu wrócił już Damian Krajanowski, który w ubiegłym tygodniu rozegrał pełne 90 minut w meczu rezerw. Na wyjazdach świnoujścianie grali dotąd pięć razy. Bilans spotkań to dwie wygrane, kolejno z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Dolcanem Ząbki. Dwukrotnie lepsi okazywali się rywale, tacy jak Sandecja Nowy Sącz i lider Podbeskidzie Bielsko-Biała. W Poznaniu na stadionie przy ul. Bułgarskiej podopieczni Petra Nemca podzielili się punktami z tamtejszą Wartą.

Mecz zapowiadany jako małe derby na pewno przyniesie sporo emocji i kontrowersji. Obie drużyny dadzą z siebie wszystko, jak komentował przed spotkaniem Radosław Pruchnik - "Do każdego spotkania podchodzimy bardzo zmobilizowani, ale w meczach z takimi rywalami jak Pogoń czy GKP chcemy grać jeszcze lepiej." Drużyna, która zdobędzie komplet punktów zadomowi się w czołówce i ze sporym komfortem psychicznym przystępować będzie do kolejnego spotkania.

Marcin Celejewski