- Jego wygląd wskazuje na to, że jest on wygłodzony – mówi Adam Waś ze świnoujskiej straży miejskiej. - O psie poinformowaliśmy schronisko. Zwierzak został zabrany – dodaje.
Obecnie trwają ustalenia pobytu właścicieli psa w celu wyjaśnienia okoliczności przebywania psa bez opieki.
Sobota, 10 maja 2025r.
•
Dziś imieniny:
Izydora, Antoniny, Symeona.
- Tragiczne pobicie w Międzyzdrojach. Sprawca zatrzymany
- Locha z warchlakami na rondzie w Świnoujściu. Dzicze safari z widokiem na S3
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- Ciało młodego mężczyzny i jego samochód wydobyto z Kanału Piastowskiego
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Zaginął 20-latek, jego samochód odnaleziono pod wodą
- Akcja ratownicza w rejonie przeprawy promowej Karsibór
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Wyprowadzając się z mieszkania porzucili psa
Nigdy nie wiadomo, kiedy zwyrodnialcom znęcanie się nad zwierzętami przestanie sprawiać przyjemność i zaczną rozglądać się za innymi" obiektami"... W relacjach z bydlakami przestają obowiązywać dobrosąsiedzkie relacje. Najlepszym sposobem jest zawsze profilaktyka, czyli każdy przypadek należy szybko przekazać lokalnym władzom uprawnionym do egzekucji prawa(przy okazji rada dla" nowego" p.rezydenta miasta - poprawniejsze z punktu widzenia potencjalnego wyborcy spoza żelaznego elektoratu jest dokarmianie braci mniejszych zimą niż rozsyłanie via skrzynki pocztowe autoreklamy za" drobne" kilkanaście tys. zł.)
Po ul. Staffa też kilka lat temu biegał pies, który miał właścicieli.W końcu jednak właściciel skatował psa i wywiózł i porzucił.Pani Alinka (kierowniczka Schroniska)na własnych rękach przyniosła go do schroniska i uratowała od śmierci.Rubik(tak go nazwała moja przyjaciółka, która Go adoptowała)był ślepy, wyniszczony, ciało świadczyło o wieloletnim znęcaniu się byłych właścicieli - potworów. Przeżył jeszcze prawie 2 lata otoczony wielką miłością.Był cudownym, mądrym i cierpliwym psem. Reasumując, potwory są wśród nas!!Brrr.
Po ul. Staffa też taki biega. Własciciele wypierniczyli go na ulice, a do domu wzieli nowego, rasowego. Ma sie te klase, nie?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
ciezko było zawiezsc własciciela do schroniska?...?brak słow...
jakbym wiedzial kto to to bylo by zle z nimi
Co za frajerzy, wyrzucić stworzenie na bruk w takie mrozy, widać że psina tęskni, ale go los spotkał za to, że kochał bezgranicznie swojego parszywego pana.
To promenador świnoujski. Bardzo mądra rasa.Warto adoptować.
Były właściciel dożywotnio powinien łożyć na utrzymanie psa w schronisku.
to rudy zokolic cmentarz to fajny psia znalaz dom i juz go z nowu niema bidula
Brak słów na takich ludzi, x lat temu matka powinna ich z siebie wyskrobać. Dobra zabawa pieska gdy ładny i młody a gdy dorasta to won na zimny beton bez jedzenia i schronienia.
To pies z matejki 43.
KARAĆ, KARAĆ I JESZCZE RAZ KARAĆ WŁAŚCICIELI , LUDZIE SĄ OKRUTNI.ŻAL PIESKA.