Wielu mieszkańców podkreśla, że kamer jest w mieście stanowczo za mało.
„Przecież te kilka kamer obrotowych nie można nazwać monitoringiem. To tylko przedsmak monitoringu.”
„Monitoring jest tylko chyba na największych skrzyżowaniach, a tak to ja też nigdzie nie widziałam kamer.”
„Trudno powiedzieć - za krótko go mamy a tak w ogóle to całe miasto powinno mieć kamerki zwłaszcza osiedlowe podwórka i ciemne uliczki...”
Była też wypowiedź dotycząca faktu, że brakuje osób do obserwowania obrazu z kamer. Jeden z Internautów zaproponował nawet, aby obraz puścić do netu, wtedy będzie większa wykrywalność sprawców. To oczywiście zbyt śmiała propozycja. Fakt jest jednak taki, że często nie da się ustalić sprawców chuligańskiego wydarzenia czy wypadku chociaż wydarzenia te miały miejsce tam, gdzie są zlokalizowane kamery. Być może zgodnie z zasadą: pod latarnią najciemniej…
Z drugiej strony, jak przekonuje nas jeden z policjantów, wiele spraw rozwiązano dzięki obrazowi z kamer właśnie.
- Choćby ostatnio, zidentyfikowaliśmy sprawcę wypadku, kiedy jeden z mężczyzn z premedytacją przejechał przechodnia. Jak się później tłumaczył, chciał go nastraszyć – wyjaśnia policjant. – I to nie jest odosobniony przypadek!
Ja też obawiam się wyjśc z domu wieczorem, bo nieodpowiedzialny własciciele wielkich groźnych psów wypuszczają je bez smyczy i kagańca i jeszcze wdają się w pyskówkę jesli się ich prosi by psa zabrali. Przecież mam prawo się obawiać o swoje bezpieczeństwo jeśli szczeka na mnie wielki owczarkopodobny kundel.
NIE NAJLEPIEJ CALE WMIASTO W KAMERACH ZROBIC ZEBY NAWET PO DUPIE NIE BYLO MOZNA SIE PODRAPAC
Rozwiązania na ten monitoring są dwa albo montuje się takie kamery jak mamy - obrotowe i sadza przy nich odpowiednią liczbę ludzi (u nas brak) lub tak jak słusznie ktoś wspomniał montuje się statyczne kamery 360 stopni megapixelowe. Jak zwykle intencje dobre ale wykonanie do du**
Gość • Środa [02.02.2011, 15:40] • [IP: 80.245.179.*] a dzieci będą nagrywały filmiki i wrzucąły na youtuba z debilnymi komentarzami?
Obraz na internet i będzie o wiele bezpieczniej niech znajomi i rodzice zobaczą co niektórzy robią po. ...
wwoowww no pewnie ze sie sprawdza dowodem jest orange na placu wolnosci!!
A co wy myślicie, pod latarnią najciemniej i w gębę można zarobić częściej niż w ciemnym zaułku. ..;-)
monitoring ha ha ha i ze niby ci nasi leniwi policjanci wiedza jak go obslugiwac
Żaden monitoring nie pomoże, jeśli Straż Miejska i Policja nie będą reagowały na łamanie prawa. Kilka lat temu, gdy zadzwoniłam na 997, bo w Parku Zdrojowym mężczyzna puścił wolno groźnego psa, odbierający ten tel.policjant wyznał, że on, jak prywatnie spaceruje, też się boi takich psów. Interwencji nie było. Częsta odpowiedzią jest, że za jakiś czas podjadą. Długo nie podjedżają, aż łamiący prawo oddali się.
Gość • Środa [02.02.2011, 13:30] • [IP: 217.97.199.**] słusznie. Co do treści, chyba zbędne są wyrazy 'za mocno' ;P reszta ujdzie ;>
O jakim bezpieczenstwie mowimy??!Jest coraz gorzej, zwlaszcza w weekendowe wieczory i noce, kiedys byly piesze patrole, czesto w nocy i z wilczurami.W okolicach Pelachy, Orlika i Uznamu-wolna amerykanka, demolka, latajace smietniki, gówniarze robią co chca.Nie czuje sie bezpieczna w tym miescie niestety.
Najlepszym monitoringiem jest czujne oko i ucho obywatela, który przełamując wygodną obojętność sięgnie do kieszeni po komórkę i powiadomi policje, że ktoś dewastuje ławkę, kogoś kogoś bije, zboczek zaczepia dzieci, ktoś podrzuca śmieci do parku, sąsiad za mocno bije zonę, ktoś sprzedaje prochy dzieciom, ktoś włazi przez balkon do mieszkania, ktoś grzebie przy drzwiach samochodu itp itp. Monitoring jest dobry, ale nie zarejestruje wszystkiego. Może tylko w pewnym stopniu pomóc policji. Jak społeczeństwo chce być bezpieczne, to przede wszystkim powinno pomagać policji zwalczać patologie.
(monitoring) to jak widać istnieje tylko dzięki nazwie, samego pomysłodawcy. W Świnoujściu w ogóle się nie sprawdza :-(
Gość • Środa [02.02.2011, 11:33] • [IP: 80.245.186.**] ta sama wersja 'bulwersu' prezentowana przez Ciebie, by była kiedy stałby tam ktoś i wlepiał mandaty, tylko przybrałaby formę - 'czepiają się zamiast, łapać złodziei'. No ale takie wychowanie... Potrzebni są nadzorcy, by było się grzecznym i nic nie było niszczone?
właśnie pod tą kamerą na zdjęciu, rowerzyści jeżdżą po chodniku a piesi przechodzą na skróty omijając obedwa przejscia, powiedzcie mi ile razy stanął tam patrol i wlepił mandaty...
"- Choćby ostatnio, zidentyfikowaliśmy sprawcę wypadku, kiedy jeden z mężczyzn z premedytacją przejechał przechodnia. Jak się później tłumaczył, chciał go nastraszyć – wyjaśnia policjant. – I to nie jest odosobniony przypadek!" - a to nie był przypadkiem monitoring stacji benzynowej? raczej nie był to ten miejski...
A jednak zlapano kilku bandziorow, zlodzieji lub innych przestepcow wlasnie dzieki monitoringowi. Jesli kamerek byloby wiecej, na pewno bezpieczenstwo by sie podnioslo.
Tak ograniczony ilościowo monitoring byłby jak najbardziej skuteczny pod warunkiem że w tych punktach zainstalowane byłyby kamery nie obrotowe które kosztują więcej i wymagają stałej konserwacji i stałego nadzoru operatora na megapixelowe ze stałym polem widzenia 360st. których nie trzeba kierować na konkretny punkt obserwacji.
Policjanta trochę poniosło-to dzięki monitoringowi Shella a nie miejskiemu wyszło.Trochę pokory i wiedzy o czym się mówi.
"- Choćby ostatnio, zidentyfikowaliśmy sprawcę wypadku, kiedy jeden z mężczyzn z premedytacją przejechał przechodnia. Jak się później tłumaczył, chciał go nastraszyć – wyjaśnia policjant. – I to nie jest odosobniony przypadek!" -
Gość • Środa [02.02.2011, 08:23] • [IP: 85.221.150.**] 'dawać'? Jeśli coś zbyt łatwo przychodzi, to potem wszelka trudność rodzi frustrację i masz: łatwiej sprzedać ziele niż roznosić ulotki, do tego aby znaleźć pracę trzeba się też wysilić i tu kolejna trudność/frustracja... Praca, to jest też problem - pracownik chce zarabiać więcej, a pracodawca łatwo mówi 'dawać' następnego co będzie chciał mniej lub na szaro... 'Dawać' - były darmowe drabinki do ćwiczeń w lesie - były, był swego czasu darmowa toaleta na plaży - była, był bez szkieł skatepark dla deskorolkarzy - był... Masz jednak rację, że wychowanie wymieniasz na pierwszym miejscu, tylko bez tego 'dawać'. Darmowego/publicznego/łatwego się nie szanuje i nie dba.
Poprawił poprawił, zapytajcie lepiej policję o to bo to oni najwięcej z niego korzystają. Jedna kamera to jak jeden niewidzialny policjant ustawiony w tym miejscu całą dobę z zapisem obrazu. Tylko przydało by się żeby zamiast obrotowych umieścić więcej kamer skierowanych na wszystkie strony, to jeszcze bardziej poprawiło by ich skuteczność.
Wychowywać dzieci, likwidować bezrobocie, dawać młodzieży darmowe miejsca gdzie mogą spełniać swoje zainteresowania. Mniej frustracji to mniej przestępczości.