Przyrost temperatury jest najbardziej prawdopodobny. Do 2030 roku ma ona wzrosnąć o 1 st. C. Mirosław Miętus z IMGW, kierownik projektu KLIMAT, podkreśla jednak, że liczba ta jest duża w porównaniu do ostatnich 150 lat, gdzie temperatura zwiększyła się jedynie o 0.7 st. C.
Zmiany klimatyczne wywołają też podniesienie się poziomu morza o około 20 centymetrów. Jest to niewątpliwie efekt topnienia lodowców.
- Możemy się spodziewać zagrożenia dla obszarów miast i infrastruktury portowej, a także dla klifów, które będą podlegały silniejszej degradacji – mówi Miętus w rozmowie z PAP.
Ocieplenie się klimatu ma mieć jednak swoje zalety. Przy cieplejszej o 1 st. C. zimie, wydamy mniej pieniędzy na ogrzewanie.
Opracowywanie projektu "Wpływ zmian klimatu na środowisko, gospodarkę i społeczeństwo" rozpoczęło się w 2009. Zakończenie przewiduje się na rok 2012 r. Projekt jest sfinansowany w ramach Programu Operacyjnego - Innowacyjna Gospodarka.
Pytanie jest proste. O ile wzrósł poziom wody w Bałtyku przez ostatnie 100, 150 lat? Kto te dane poda? Woda w Bałtyku podnosi się i to nie jest sporny temat, ale o ile? Proszę uzupełnić ten temat, o tą wiedzę.
Szkoda krowy z wyspy Mielin. Skończy się wolny wypas - powrót rzeczywistości. Jednak tylko wtedy, gdy nauczy się pływać.
No to żegnaj Karsiborze, wkrótce woda na progu, a w niedalekiej przyszłości mebelki w domach popłyną...
Na samym początku muszę przyznać rację" siwemu".Druga rzecz;[IP: 95.129.224.**] zapraszam na lekcje fizyki do jakiej kolwiek szkoły podstawowej, trzecie;[IP: 93.94.186.***] Tobie też przyznaję rację a autora tekstu o" Poziomie wody w Bałtyku..." odsyłam do zapoznania się z podstawami fizyki a potem o zapoznanie się z debilnym tekstem, który sam napisał.Może zrozumie swoją głupotę przed następnym, podobnym tekstem.
i zaleje świnioszyce hehe!!
178...prawdę gadasz, a to jest takie proste jak konstrukcja cepa...wystarczy wejsc do wanny i zmierzyć ile wody wypłynęło ha, ha
Gościu poniżej, czyżby trep? O prawie Archimedesa ty słyszał, ha?
Wlasnie nie logiczne, bo to nie takie proste. Dla mnie logicznym jest, ze gdy lodowce stopnieja, to wody ubedzie. Po pierwsze woda szybciej paruje niz lod topnieje, a po drugie ziemia jest jak gabka i chlonie te wode - wiec o zadnym wylewie nie ma mowy, to tylko straszenie ludzi, by ci sie zgodznili na wysokie podatki od oddychania.
W każdym razie jakby co, to wczasowicze nam pierwsi powiedzą, że woda idzie, zob.fot.obok.
Lód ma większą objętość niż woda to fakt, ale ten lód wystaje ponad wodę! Jak się stopi to poziom się podniesie, to chyba logiczne...
jakoś w danii nic się nie mówi o zasypywaniu cieśnin o kanale kilońskim również nic nie słychać gdyby zasypywali byłby nabór do obsługi łopat autor przepisując zapomniał o naczyniach połączonych
a to ciekawe jak w misce z woda mamy bryle lodu i ona się topi to woda się podnosi hmm na pewno nie
Szykować TRATWY :-)
Zjawisko ocieplania klimatu jest zjawiskiem cyklicznym na ziemi a efekt cieplarniany to bzdury totalne dla naiwnych rozdmuchane tylko po to żeby wyciągnąć kasę na rzekomą walkę z nim.W wieku X-XI z powodzeniem uprawiano na naszej wyspie brzoskwinie więc podniesienie temperatury pomorze rolnictwu i ogrodnictwu w zwiększeniu plonów przez co i zysków. Ludzie przecież na działkach stawia się cieplarnie dla roślin a nie zimniarnie!! Nie ma się co bać wyspy nam nie zaleje pozdrawiam!!
ponoć bałtyk jest wyzej połozony od morza północnego wiec jak ma sie jego poziom podniesc?
Bzdura. Topnienie lodowców spowoduje zahamowanie Golfstromu, w efekcie czego w Europie nastąpi ochłodzenie, a nie ocieplenie.
Regresja morza jest, a wiec idzie ochlodzenie - wiec dane z tego 'instytutu', to dane do kitu.
Świetny argument - cyt" Ocieplenie się klimatu ma mieć jednak swoje zalety. Przy cieplejszej o 1 st. C. zimie, wydamy mniej pieniędzy na ogrzewanie. " - zniszczmy całą przyrodę, siebie, to za nic nie będziemy płacić...
W Świnoujściu niewiele to zmieni. Plaża dalej będzie poszerzana dzięki prądom morskim.
25cma nie 20
25cm