iswinoujscie.pl • Czwartek [10.03.2011, 07:39:49] • Świnoujście
Zostały tylko gruzy

fot. iswinoujscie.pl
Po cichu, bez rozgłosu i zamieszania kilkanaście dni temu zniknął z powierzchni ziemi najstarszy budynek świnoujskiego portu. Kwarantanna portowa - jeden z najciekawszych i chyba najmniej znanych świnoujskich zabytków został zrównany z
ziemią na zlecenie władz zarządu portu ze Szczecina.
Obiekt zlokalizowany był tuż przy wschodnim krańcu portu handlowego w Świnoujściu - przy dawnej ulicy Kutrowej. Wojewódzki Konserwator Zabytków nie wpisał obiektu do rejestru - co umożliwiło jego właścicielowi wyburzenie obiektu. Mimo prób redakcji nie udało się skontaktować z rzecznikiem Zarządu Portu i dowiedzieć się, dlaczego obiekt wyburzono i co na jego miejscu powstanie.

fot. iswinoujscie.pl
franc. quarantaine, koniumacja), odosobnienie osób lub przedmiotów, które mogłyby przewlec zakaźną chorobę. Określenie pochodzi od włoskiego "quaranta giorni", t. zn. 40 dni, podczas których Wenecja w czasie epidemii dżumy nie wpuszczała okrętów do portu. Dziś podlegają k. tylko te okręty, na których panuje jakaś podejrzana choroba, lub jeśli wypłynęły, z portu, gdzie panuje epidemia, a czas inkubacyjny dla danej choroby jeszcze nie minął.

fot. iswinoujscie.pl
Budowę kwarantanny portowej rozpoczęto jesienią 1906 roku. Prace trwały aż do 1908 roku. Na terenie o powierzchni około 1 hektara, ogrodzonym wysokim płotem, wzniesiono sześć ceglanych, parterowych budynków. Każdemu barakowi przypisano odpowiedni funkcje. W pierwszy miały przebywać osoby skierowane na kwarantannę, które nie miały żadnych oznak choroby - czyli teoretycznie zdrowe . W drugi osoby chore - u których dopiero po obserwacji miano zdiagnozować chorobę. W trzecim – osoby chore - ze zdiagnozowaną chorobą. W czwarty budynku zlokalizowano bardzo nowoczesne jak na ówczesny czas urządzenia do dezynfekcji - ubrań, pieniędzy i wszelkich przedmiotów, które miały przejść przez kwarantannę. W piątym urządzono zaplecze gospodarcze. Szósty pełnił funkcję kostnicy, z której zwłoki miały być wyprowadzono do pochówku na cmentarzach- tuż przy płocie. Wszystkie baraki wyposażono w toalety i łaźnie, osobne sale dla mężczyzn i kobiet i pomieszczenia gospodarcze dla personelu.
Budynki połączono gęsta siecią ścieżek i wybudowano w odpowiedniej od siebie odległości. Kwarantannę wyposażono w niezależne ujęcie wody, maszynownię, a na jej wschodnim skraju wyznaczono spory plac pod cmentarzyk - na którym miały być chowani pacjenci, którzy umarli w czasie trwania kwarantanny. Zadbano także o zieleń-sadząc odpowiednie drzewa i krzewy. Koszt budowy całego kompleksu zamknął się niebagatelną jak ta tamten czas kwotą 140 000 marek. Już w 1909 roku w kwarantannie pojawili się pierwsi "klienci". A w 1910 roku na cmentarzyku pod płotem pochowano kilka osób - ofiar cholery. Nie wiemy niestety, w jakim stopniu kwarantanna była wykorzystywana przez kolejne lata, ale biorąc pod uwagę realia i zwiększającą się liczbę osób i ładunków przechodzącą przez świnoujski port, można domniemywać, że personel tej placówki na brak pracy nie mógł narzekać.

fot. iswinoujscie.pl
W okresie między wojennym w jednym z budynków kwarantanny zlokalizowano szpitalny oddział leczący choroby weneryczne. Podobny oddział w szpitalu garnizonowym-na Uznamie - nie miał po prostu wystarczającej ilości łóżek, by obsłużyć wszystkich wymagających pomocy chorych żołdaków. Aż do wybuchu wojny liczba żołnierzy, a zatem i Pań wolny obyczajów z roku na rok rosła.
Po drugiej wojnie światowej kwarantanna była wykorzystywana przez Rosjan. Ci ulokowali w kompleksie oddział szpitalny, lokalizując w jego największym budynku - zgodnie z tradycją - oddział weneryczny. Po opuszczeniu kompleks przez sowietów budynki na kilka lat stały się siedzibą pierwszej w Świnoujściu szkoły dla pracowników gospodarki morskiej - szkoły dokerów i szkoły przyzakładowej "Odry".
Gdy po kolejny kilku latach szkołę zlikwidowano budynki zostały zajęte przez port. Przez niemal 30 kolejnych lat baraki pełnił najróżniejsze funkcje. Przez pewnie czas np. pracownicy jednego z przedsiębiorstw gospodarującego tym terenem sadzili pomidory i ziemniaki na terenie cmentarzyka, a mieszkali w budynku byłe kostnicy (trupiarni) - lokując w nim także swoją kuchnię. W tym czasie doprowadzono do ruiny większość budynków, co doprowadziło ostatecznie do wyburzenia czterech z 6-ciu obiektów.
Z całego założenia do początku 2011 roku przetrwały dwa budynki - barak dla chorych i budynek trupiarni.
źródło: www.iswinoujscie.pl
tez mi zabytek, taki sam jak szalet na placu wolnosci ! na mulniku podobnych ruder stoi jeszcze sporo i jakos nikt za nimi nie placze, ani nie remontuje!
Czwartek [10.03.2011, 10:50] • [IP: 184.105.135.**"Właścicielem jest Zarząd Morskich Portów w Szczecinie " - BZDURA nie ma czegoś takiego jak" zarząd portu w Szczecinie" jest WSPÓLNY Zarząd Morskich Portów Szczecin I ŚWINOUJŚCIE!!
KOSZMARNY WIDOK, KOSZMARNE, GRUZY KOSZMARNY TEN NASZ PORT,
DO;[10.03.2011, 10:39] • [IP: 217.97.193.***] widze glos rozsadku, cieszy mnie to. wstyd mi za wypowiedzi ludzi ze Szczecina, ale jak sam sie okreslił, jest burakiem. A nieukow polecam strone port.szczecin.pl.Moze warto wiedziec jaka jest struktura portu? Kto nim rzadzi i jak podejmowane sa decyzje? Dlaczego Wasze male mozgi nie potrafia zrozumiec, ze port Szczecin-Swinoujscie to jeden twor?
Na szczęście zbużyli siedlisko bezdomnych, którzy rozkradli co tylko można było; kable, złom itp ; znaleźli się obrońcy ruin.
Całe szczęście, że konserwator nie wiedział, bo mielibyśmy syf, ruinę i pseudo zabytek. Amerykanie mają tylko jedno miasto zabytkowe i o nie dbają. Reszta przestrzeni jest dla ludzi. Ja nie chcę mieszkać w skansenie.
Prokurator powinien z urzędu tym się zając!
Do kolegi z 10:36.Powiem Ci o naszym mieście, bo usilnie nie chesz pamiętać.Przyroda jest ważna ale my tu jesteśmy na początku, to prymitywizm.Jesteśmy na etapie karczowania terenów, przypadkowo zarośniętych.Napisz mi Kolego jak zagospodarowaliśmy ruskie tereny z rozległymi zabudowaniami, garażami, składami, basenami portowymi.Czy fort zachodni, wschodni, rozbite bunkry przed granicą, tereny koło jacht klubu to jest gospodarskie podejście ?Napiszę Ci jaki jest nasz poziom-wystarczy zobaczyć jakie jest wejście wodne do jacht klubu chaszcze, druty, kołki, śmieci. Może budynek po bezdomnych też jest zabytkiem?Może popękana wieża na przeciwko stacji pilotów to zabytek?Patrz hala ze spalonym dachem.Tereny po ruskich zostawione koło cmentarza przeciwko gazowni są zagospodarowane?Jak przygotowywano teren pod pociąg UBB-krzyk, jak gazoport-wielki krzyk. Ciągle nam coś nie pasuje.Kochasz przyrodę, ja też.Uroniłeś łzę z powodu zniszczenia przez kormorany drzew na wyspie w kanale piastowskim ?Ja też nie.
Nawiazujac -do--;ze SzczecinaIP...146 i innych intelektualstow tego typu-reprezentujecie panowie naprawde wysoki poziom- gratulowc -czy płakać
Powiedział wielki portowiec ze Szczecina. Drugorzędnego miasta z drugiej ligi. Gdzie wszystko się zwija.. Nawet drużyny piłkarskiej nie ma. Kupiliście 8 tramwajów, a 50 takich jeździ po Poznaniu. Pamiętaj, że wystarczą 3 promy w poprzek Świny i szlag trafi wasz wspaniały porcik.
PHŚ jest tylko" operatorem"- spółką która dzierżawi teren Portu. Właścicielem jest Zarząd Morskich Portów w Szczecinie - i tylko on jest władny wydać taką decyzję- panie DOINFORMOWANY inaczej.
A mnie ciekawi za co ciężką kasę bierze prezydent miasta Świnoujścia w radzie morskich portów. wydawałoby się, że ma dbać o interes Świnoujścia. No ale skoro go ciężcy frajerzy wybrali to jemu już elektorat jest niepotrzebny i może skoncentrować się tylko na łupieniu. I tego typu artykuły są zbędne, mieszkańcy wybrali to mają co chcieli. GEMBY W KUBŁY I NIE BULGOTAĆ!
OOO BURKI ZE WSI SZCZEKAJĄ- A KARAWANA IDZIE DALEJ! ZBURZYĆ TE WSZYSTKIE WASZE PSEUDO ZABYTKI- BUNKRY PRUSKIE, LATARNIE ITD--- TO IDEALNE MIEJSCA POD NABRZEŻA- A PORT MUSI SIĘ ROZWIJAĆ- kiedy to zrozumieć tępole ze wsi?
Tak jak ktoś już napisał- zburzyć Wały Chrobrego WANDALOM
Przecież to teren PHŚ! A zarząd portu nie jest" ze Szczecina" tylko to jest Zarząd Portu Szczecin - Świnoujście, w którym zasiadają i podejmują decyzje przedstawiciele naszego miasta! A takie decyzje podejmuje nie ZMPSiŚ, a Port Handlowy Świnoujście! Proszę RZETELNIE informować czytelników!
Osoba odpowiedzialna powinna zostać ukarana- dymisją! Piszę do różnych mediów- może ktoś jeszcze zainteresuje się tym wandalizmem!
DO 92..- NA CAŁYM ŚWIECIE KOLEGO szanuje się takie miejsca- i się z nich korzysta- zagospodarowuje! A nie burzy! A samosiewkami to cały port zarasta, przez złe zarządzenie. Budynki stały w takim miejscu - że nikomu nie przeszkadzały. A konserwator ich nie wpisał- bo jak znam życie nic o nich nie wiedział, albo ugiął się pod presją Szczecina który NISZCZY NISZCZY I NISZCZY!
Ale się podniecacie.Nikt w Szczecinie nie bawi się w niszczenie Świnoujścia.My sami je podniszczamy poprzez niemądre gospodarowanie.Właśnie z perspektywy Szczecina widać prawdę.Nawet konserwator zabytków nie wpisał tego gruzu[budynku] jako zabytu.66 lat po wojnie a myśmy nic nie zrobili z tymi pseudozabytkami.Stoją, niszczeją, zarastają samosiejkami a my podniecamy się, że zabytki, że przyroda.Tereny portowe to szczególne miejsca.Wszędzie, a 35 lat" tułam" się po świecie, tereny portowe są wyżyłowane, eksploatowane na maxa.Najważniejsze to baseny portowe, ale także terminale takie jak u nas dopiero budowany, duże" baniaki" z paliwem ciężkim, lekkim, tereny wolnocłowe, terminale kontenerowe, stocznie remontowe.Do tego trzeba terenów wolnych od krzaków i pseudozabytkowych ruder.Niech w końcu coś się dzieje, niech wchodzi na nasz teren myśl techniczna, młodzi specjaliści, niech wyżyłują nasze tereny, środowisko.Będzie więcej miejsc pracy, godniejsze życie.Macie zamiar żyć z handlu ciuszkami lub lodami ?
Barbarzyńcy są wśród nas- Pan Plucińśki powinien napisać kolejny odcinek o tej kwarantannie.
DO Gość • Czwartek [10.03.2011, 10:00] • [IP: 195.117.222.*] jak widzisz jest wiele osób w tym mieście które interesują się zabytkami a po przeczytaniu twojego komentarza wnioskuje ze nic sobą nie reprezentujesz, totalne zero
no właśnie-- rzecz w tym, że w Świnoujściu wogóle nie ma się szacunku do zabytków..
precz z lisews..kim i całym tym rzecznym portem Szczecin, i tak nie długo padniecie na morde szczeciniaki, a wasze nabrzeża przerobić na miariny tego wam życze
222, sa w Swinoujsciu ludzie, ktorzy nie byli na latarni morskiej, co nie oznacza ze chcieliby zeby ja wyburzono czy tez przerobiono na latarnie uliczna.
Niewykształcony cieciu z 10.00- wiesz co oznacza słowo zabytek? Wiesz ile w Europie zachowało się podobnych budynków? Wiesz ile mamy zabytków w naszym mieście? Przez takich ignorantów jak ty nasze miasto wygląda właśnie jak betonowa pustynia pajacyku- który pewnie ten budynek rozbierał i teraz drewnem z dachu sobie na sosnowej w kominku pali.
Winny jest konserwator- że budynku nie chronił. I Lisewski- że kazał go wyburzyć, żeby tylko konserwator nie zdążył go uznać za zabytek.