Okradziono sklep z biżuterią w Ahlbecku. Złodzieje otworzyli obiekt i sejf oryginalnymi kluczami! A te, jak twierdzi właściciel, były w mieszkaniu w Świnoujściu, z którego wyrzuciła go policja za to, że nie uiszczał opłat za wynajem. Zarówno właściciel lokalu jak i poszkodowany sklepikarz są Niemcami.
Panowie mieszkali w Świnoujściu. Jeden jest właścicielem domu przy ulicy Wyspiańskiego (na przeciwko byłego pojarowskiego szpitala; to budynek z wysokim murem, gdzie jak się mówi mieściła się siedziba KGB). Drugi z mężczyzn wraz z synem wynajmował u niego pokój.
Przez kilka miesięcy nie płacił, więc właściciel wezwał policję. - Właściciel lokum został pouczony że może się starać o jakiekolwiek roszczenia w stosunku do tych ludzi co wynajmują jedynie na drodze sądowej z powództwa cywilnego. – mówi sierż. Dorota Małysa ze świnoujskiej policji. - Funkcjonariusze na pewno nie wyprosili nikogo z mieszkania.
Ojciec i syn przed swoim sklepem w Ahlbecku(fot. Sławomir Ryfczyński
)
Niemcy uważają, że nasi policjanci bezprawnie jednak przeszukali ich rzeczy i żądali m.in. wydania kluczy. Natomiast świnoujska policja podaje, że wszystko przebiegło zgodnie z prawem i żadnych kluczy od nich nie brali i nie dokonano żadnego przeszukania.
- Następnego dnia zostaliśmy okradzeni - mówi zbulwersowany mężczyzna. - A zapasowe klucze do sklepu i sejfu miałem właśnie w tamtym mieszkaniu.
Skradzione klucze(fot. Sławomir Ryfczyński
)
Sprawę kradzieży prowadzi policja niemiecka. Jak udało nam się ustalić, klucze, o których mowa znaleziono na miejscu włamania - były podrzucone w toalecie. - Nie zginęło nic z towaru, a jedynie pieniądze z sejfu! - mówi poszkodowany. - Około 750 euro.
dziwne to dla mnie sami to zrobili a teraz niemcy szukaja winnego jak zwykle polaka nie lubie ich zawsze krecili nie to sie paletaja po naszej ziemi to jeszcze nas oskarrzaja i nasza policje a niemcy tacy swiecy jasne az mi kaktus wyrosnie dziwne to jest dla mnie ze klucze im zginely a alarm sie nie wlaczy o ile mi wiadomo to sklepy jubilerskie maja alarmy a no tak w niemczech jest wszysko bezpieczne nie trzeba miec alarmow rzenada niech wracaja do siebie
Czy mamy rozumieć przez to, że polska policja zwinęła im klucze a potem dała je złodziejom, żeby ich okradli ?? Totalna bzdura i coś tu wyraźnie śmierdzi. A może to wcale nie była polska policja, tylko niemieccy przebierańcy ? Strasznie zagmatwane to ich tłumaczenie...
M • Środa [06.04.2011, 13:28:44] • [IP: 80.54.123.***]
Nie zapłacił z pokój, czyli okradł właściciela mieszkania. .. teraz jego okradziono, nie rób drugiemu co Tobie nie miłe ! Równowaga w naturze zachowana :P
A czym dokładnie są oburzeni na tą policję, bo ja nie rozumiem
dziwne to dla mnie sami to zrobili a teraz niemcy szukaja winnego jak zwykle polaka nie lubie ich zawsze krecili nie to sie paletaja po naszej ziemi to jeszcze nas oskarrzaja i nasza policje a niemcy tacy swiecy jasne az mi kaktus wyrosnie dziwne to jest dla mnie ze klucze im zginely a alarm sie nie wlaczy o ile mi wiadomo to sklepy jubilerskie maja alarmy a no tak w niemczech jest wszysko bezpieczne nie trzeba miec alarmow rzenada niech wracaja do siebie
misz masz.i nic więcej.
Czy mamy rozumieć przez to, że polska policja zwinęła im klucze a potem dała je złodziejom, żeby ich okradli ?? Totalna bzdura i coś tu wyraźnie śmierdzi. A może to wcale nie była polska policja, tylko niemieccy przebierańcy ? Strasznie zagmatwane to ich tłumaczenie...
Nie rozumiem tego artykułu. Jakiś bezsens!
To oni ci NIEMCY są ZŁODZIEJAMI ponieważ nie płacili za mieszkanie.
To na * w sejfie trzymał?!
Nie zapłacił z pokój, czyli okradł właściciela mieszkania. .. teraz jego okradziono, nie rób drugiemu co Tobie nie miłe ! Równowaga w naturze zachowana :P A czym dokładnie są oburzeni na tą policję, bo ja nie rozumiem
Niemiecka prowokacja.Pora zamknac granice zanim sie rozpanosza w polskim miescie.
A co to ma wspólnego z polską policją? O co panom z Niemiec chodzi?
tego z brodą to jakbym zobaczył w nocy to bym wiał gdzie pieprz rośnie ale DIABEŁ
nie kumam tego co tu napisali!! kto byl wlascicielem domu a kto wynajmowal Polacy, Niemcy? Kto kogo okradl??
smierdzi mi tu niemiecka sciema, pewnie sami sie okradli i probuja zwalic wine na kogos. gdyby placili na czas nic by sie niestalo...
Nic z tego nie rozumiem, czym są oburzeni właściwie?
Sam sobie wziął za wynajem. O co chodzi?
jaki zwyrodnialec haha ;d