Bardzo dobrze, że króliczka się znalazła :). Mam nadzieję, że właściciele króliczka następnym razem będą go lepiej pilnować, można np. jakoś ogrodzić mu trochę miejsca na trawie, żeby nie miał jak uciec;d.

hahaha, a mi uciekł zaskroniec, niestety znalazł się wysuszony po pół roku.

mój syn widział tego królika, nawet zrobił mu zdjęcie, rano zapytam, gdzie to było.

Króliczka się znalazła-bardzo dziękujemy dla Pana, który dał informację o miejscu w którym jest.

nie uciekla tylko zostawili kolo uznamu chlopak poszedl biegac i lac sie woda a krolika zostawil po tem zadzwonil do domu ze krolika mu ukradli tak to jest jak sie zame dzieci same przed uznam do zabawy zaprasza zeby cicho bylo w domu

królinka się znalazła, mieliście farta, oby to czegoś was nauczylo!!

Ciekawe czy ten chłopczyk chciałby być zamknięty w takiej klatce i być trzymany przez króliki?

po pierwsze nie królik wielkanocny ale zając, po drugie bez jajka i" królika" można świętować; co za bzdury

królik to taka zastępcza alternatywa jeśli rodzice nie chcą dziecku kupic psa.co to za przyjemnosc trzymac w klatce królika, chomika albo świnkę morską? klatka metr na metr i patrzec jak zwierzak się męczy, nie wspominając juz o smrodku

Chłopczyku! A głowa Tobie nie uciekła?! _____ Dobrze, przynajmniej go nie będzie męczył.

gratuluję rodzicom pomyslowości i rozumu. Nawet najbardziej oswojony i oddany królik nie wróci za Panciem do domu jak pies. To nie jest zabawka chłopiec nie powinien wychodzic z nim sam. Szkoda uszaka bo to on najbardziej ucierpi. Oby się znalazł cały i zdrowy, a na spacery jest jeszcze troche za chłodno dla domowego króliczka.Mam nadzieje że był chociaż szczepiony, jeżeli rodzice wiedzą o co chodzi.

na pewno sie odnajdzie schowała sie bo króliczki lubią sie bawić w chowanego. :)

Biedny chłopczyk : <. Mi też jak miałam z 8 lat uciekł królik jak go wyszłam z nim na dwór i nigdy go już nie znalazłam:(. Mam nadzieję, że ten sie odnajdzie. . Ale niestety to mało prawdopodobne. .: ( W każdym razie ja an drugi raz bym już królika tak wolno nie puszczała, lepiej zrobić im jakaś zagrodę na trawie czy coś, żeby nie uciekły.

uuu niestety ale nie wydaje mi sie aby dlugo pozyl

jaja se robicie;p