W tym miejscu doszło do groźnego potrącenia kobiety – przypomina jeden z taksówkarzy. – Oczywiście bezpośrednią przyczyną nie musiał być ten znak, ale większość kierowców narzekała, że jest niebezpieczny, bo niekiedy – jeszcze przy tej pogodzie – nie widać pieszych.
Teraz będzie na pewno bezpieczniej. Nie zwalnia to oczywiście nikogo przed zachowaniem ostrożności.
Niedziela, 04 maja 2025r.
•
Dziś imieniny:
Moniki, Floriana, Władysława.
- Locha z warchlakami na rondzie w Świnoujściu. Dzicze safari z widokiem na S3
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- Ciało młodego mężczyzny i jego samochód wydobyto z Kanału Piastowskiego
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Zaginął 20-latek, jego samochód odnaleziono pod wodą
- Akcja ratownicza w rejonie przeprawy promowej Karsibór
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Zmniejszyli i obniżyli znak. Na Armii Krajowej jest bezpieczniej
Jak się zbliża samochodem do zasłoniętego przejścia to należy zachować potrójnie szczególną ostrożność. Winą nie należy więc obarczać znaku, tylko pieszych którzy śmieją korzystać z należącego im się przejścia. Przecież nie na zebrze nie powinno ich wogóle być, prawda?
Jak wybraliście rok temu tak macie i nie bulgotać.
Urzędnicy myślą, że tylko oni w tym mieście jeżdżą, więc po co stawiać znaki skoro w urzędzie kazu powiedział zosy, zosa powiedziała wesy itd.. Nie wiedzą że jest inaczej, że czasami ktoś pracuje nie w urzędzie, czasami ktoś przyjedzie z zewnątrz. O pomstę woła np. brak oznakowania jak dojechać od promu bielik po stronie Warszowa do Karsibiorza. Często bramkarz nie wpuści na prom obcego lub obcokrajowca mówiąc do Karsiborza i ci biedacy tułają się po Warszowie i pytają jak tam dojechać. No przecież urzednicy wiedzą, więc po co drogowskazy ? Oj miernota !
Inżynier Miasta oraz przedstawiciel" Drogówki"przy udziale kierownika budowy odbiera wszelkie prace jak i przygotowane objazdy!! Albo albo kierownik budowy to cwaniak albo w/w przedstawiciele to niemoty!!
za publiczne pieniądze ;) za gownianą jałmużnę chyba
Dzis znak jest obnizony za to kierowcy robia korek bo nie ma drogowskazu na objaazd do ulicy Grunwaldzkiej tylko do Konstytucji, wiec gdzie logika i sens tego dzialania.
durniowi to zawsze trzeba palcem pokazać co ma zrobić
TAK PO WASZEJ INTERWENCJI. TROCHE POKORY PORTALU SPOLECZNOSCIOWY.NIE DLA WSZYSTKICH
urzednik za publiczne pieniądze nie był w stanie tego stwierdzić, dno kompletne!
Znaki drogowe poziome malowane są tak, aby z perspektywy kierowcy patrzącego na jezdnię były łatwo czytelne i rozróżnialne, toteż napisy i symbole mają bardzo wydłużony kształt. A w tym mieście tego brakuje. Polecam Dziennik Ustaw nr 220 poz. 2181 pkt. 5 znaki uzupełniające. Tam są podane obowiązkowe wymiary znaków. A nie namalowane jak im pędzel poleciał.
DECYDENCI SĄ TAK BARDZO FACHOWI, że dopiero komentarze ludzi naprowadzają ICH na ROZUMNE ROZWIĄZANIA!! Trzeba oddać IM sprawiedliwość: nie są jeszcze całkowicie GŁUPI- słuchają mądrzejszych !!
Wszystkie oznakowania związane z tymi remontami to jedne wielkie żałosne dziadostwo. Najlepsze są znaki poziome" ustąpi pierwszeństwa przejazdu" koło rynku. Znaki namalowane są bardzo małe i tym samym słabo widoczne. Żałosne.
Nie jest bezpiecznie dla wszystkich. A jak zza tego znaku wybiegnie pies, albo kot, albo wracająca na czworakach z bibki po wypłacie jakaś gwiazda? Tragedia pewna, zderzakiem autka prosto w baniak dostanie, albo po łapach jej ktoś przejedzie. No ale niestety, jeszcze się taki nie urodził coby wszystkim dogodził.
o dzięki ci wspaniały portalu, trwaj dalej w swej służbie dobra i pomocy niewinnym mieszkańcom
Dlaczego tak logiczne i proste oznakowania są robione w sposób żałosny, bezmyślny.Nie dosyć że mamy kryzys światowy i w Europie inni rozrabiają z finansami, to tu u nas drażni się, denerwuje takimi błipotami. Ja nie chcę płacić podatków na pensje takich niedouczonych pracowników administracji Świnoujścia. Zamiast cieszyć się życiem ciągłe stresy. Rozumiem że czasami są wpadki, ale tak często i tak bezmyślne, to tego nie rozumiem. Kiedy te wybory?