Ogródki działkowe położone w dzielnicy Warszów są pierwszym widokiem, jaki widzą turyści wjeżdżający do Świnoujścia. Krajobraz niczym nie przypomina klimatu nadmorskiego miasteczka. Działki wyglądają jakby nikt nie dbał o nie przez lata. Problem istnieje od dłuższego czasu, ale postanowiono się za niego zabrać dopiero teraz.
- Działkami zajmują się ludzie starsi. Nie wszyscy wystarcza już sił. Będziemy jednak rozmawiać z działkowcami o uprzątnięciu tego terenu – zapowiada Małgorzata Borowiec z urzędu miasta.
Czy uda się tego dokonać jeszcze przed tegorocznymi wakacjami?
czytelnik foty nie zrobił?
21:03 - Po to zdjęcie, żebym nie musiał ekstra z domu d_py ruszać szopie.
Z 20, 29 - Przeczytaj uważnie a będziesz wiedziało jakądzielnicę biega, będziesz mile zaskoczony.
Do gościa z 19, 40-Po co zdjęcie, rusz dupę z domu, przejdż się osobiście, jak jesteś taki ciekawy tego widoku.
Wy sie lepiej do cholery zajmijcie syfem jaki znajduje sie na Warszowie !! Smród, kiła i mogiła, gdzie nie spojrzysz tam hałdy śmieci, smieci i jeszcze raz śmieci !!
Obskurne szopy to nasza specjalność
Odczepcie się od tych działek. Dajcie ludziom żyć. Przed tymi ogródkami wcześniej mijają jeszcze nie pograbiony las i większe syfy np. w Międzyzdrojach. Dlaczego nikt nie pisze, że ci turyści nanoszą gnój do pociągu przez który muszą przejść w swojej wiosce, gdzie ścieki się przelewają, a później z pociągu wnoszą ten gnój prosto do Świnoujścia.
Gdzie zdjęcie tych obskurnych szopów, szop?