22 grudnia w Świnoujściu odnotowano 5 nowych przypadków zakażeń koronawirusem.czytaj

41 miejsc pracy czeka na nowych funkcjonariuszy w zachodniopomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej. Szukasz ciekawej, nietuzinkowej pracy? Zgłoś się do nas. Czeka na ciebie praca związana m.in. z kontrolą celno-skarbową, prowadzeniem dochodzeń, odprawą celną, weryfikacją wwożonych towarów.czytaj

Przy Szpitalu Miejskim im. Jana Garduły w Świnoujściu testy na obecność koronawirusa przeprowadzone są już nie w namiotach, ale w ogrzewanych kontenerach. Pochodzą one z Agencji Rezerw Materiałowych.czytaj

W księgarni NEPTUN jest od dziś w sprzedaży nowa książka Marka Żymły z rysunkami Władysława Szczepańskiego. Przedmowę napisał Bronisław Maj i zatytułował ją „Wiersze dla dorosłych”. Czytamy tam między innymi: Czerń – matką bieli? Ciemność – praprzyczyna Światła? Chaos – początkiem Sensu?... Cierpienie – źródłem Miłości?czytaj

Tylko na prowadzenie Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt miasto przeznaczyło w tym roku niemal 400 tysięcy złotych. Pokrywa również koszty sterylizacji i leczenia zwierząt. Ostatnio, decyzją prezydenta, znalazły się także środki na operację bezdomnego, rannego kota, którego mieszkanka Świnoujścia przyniosła do schroniska. Pamiętajmy jednak, że w opiece nad zwierzętami ze schroniska pomóc może każdy z nas. A szczególnie teraz, u progu zimy, liczy się każdy „grosz” wpłacony na konto schroniska.czytaj

Urodziny świętowane przez mieszkankę naszego miasta są okazją do przybliżenia tej postaci. Pani Anna Żeleszkiewicz pochodzi z Koła, wiele lat mieszkała w Gdyni, skąd w 1957 roku przeprowadziła się do Świnoujścia. Przez wiele lat pracowała w świnoujskiej Baltonie. Jest społecznikiem, malarką-amatorką (wciąż maluje). Zakładała w Świnoujściu żłobek przy ul. Wyspiańskiego oraz angażowała się w prace klubu AA. Jest osobą bardzo życzliwą temu, w jaki sposób zmienia się nasze miasto, a także skarbnicą wiedzy o ludziach i życiu.czytaj

21 grudnia w Świnoujściu odnotowano 10 nowych przypadków zakażeń koronawirusem.czytaj

Fasada zazwyczaj przyciąga uwagę, jest zadbana i reprezentatywna. Wszak to pierwsze wrażenie. Druga strona, zwykle nieczęsto widywana, ukrywa brud, śmietnik, zaniedbanie. Ważne, żeby front błyszczał, zaplecza nikt nie musi oglądać. Tak w skrócie można określić wizualne dysproporcje pomiędzy muszlą koncertową, a tym, co skrywa się za nią. Opisał to czytelnik.czytaj