Jedną z trzech firm, które stanęły do przetargu, była firma ZPUH „MET-INSTAL” Józef Tadeusz Szykuć z Miękowa koło Goleniowa. To właśnie ta firma wygrała przetarg na przebudowę Placu Wolności. Inwestycja miała wynosić ok. 6,4 mln złotych. Nie doszło jednak do podpisania umowy z goleniowską firmą, bo urząd miasta nie zgodził się na zapłatę dodatkowych 2 mln złotych.
- Przedstawiciele firmy, twierdzą, że niedoszacowali całości inwestycji i w rezultacie będzie ona droższa o 2 miliony złotych – informuje Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Nie będziemy uginać się pod presją. Dołożenie brakującej kwoty stanowiłoby z naszej strony naruszenie prawa – tłumaczy.
Za odstąpienie od umowy, w kasie miasta pozostaje wadium w kwocie 180 tys. złotych. Wkrótce zostanie ogłoszony kolejny przetarg.
Pewnie przetarg przeprowadzono" zgodnie z procedurą", ale odpowiedzialne osoby" zapomniały" sprawdzić, czy proponowana przez wykonawcę cena robót jest znacznie zaniżona. W tym celu sporządza się kosztorys inwestorski, by mieć pojęcie, jaki poziom cen prezentują poszczególni oferenci, czy ceny te są realne. Gdyby urzędnicy nie poszli na łatwiznę, sprawdzono by, co to za wykonawca, który przedstawia najniższą cenę i jakie do tej pory wykonał roboty. Firmę, która zaniża cenę, by wygrać przetarg, po analizie odrzuca się. Przez niefrasobliwe podejście do sprawy solidna firma, która mogła wykonać roboty, nie została wybrana. STRACIŁA NA TYM TA FIRMA I STRACIŁO MIASTO. Zamiast profesjonalnego działania miasta, mamy AMATORSZCZYZNĘ.
Pora skończyć z wybieraniem ofert tylko na podstawie ceny!
wolą wtopić te 180tys. niż podpisać umowę a potem zbankrutować... szkoda że większej kary nie można nałożyć na takie formy które liczą bzdury w ofercie przetargowej byle tylko wygrać
[22.06.2012, 10:37] [IP: 93.94.187.***] Popracuj nad własnym 'EGO' - Do Strasburga...
W naszym mieście urzędnicy potrafią coś naobiecywać, klepnąć a później nie wiedzą o co chodzi bo przecież nic nie było na papierze...?!!
Karelus się boi o naruszenie prawa...no jaja nie z tej ziemi, człowieku czy ty się kiedykolwiek zastanawiasz co mówisz, nie kpij z narodu bo kopniak jest coraz bliżej twojej dupy, uważaj...nie chlap tym jęzorem głupot...
PRAWO KADUKA, Przedstawiciele firmy, twierdzą, że niedoszacowali całości inwestycji i w rezultacie będzie ona droższa o 2 mln pln– informuje rzecznik prezydenta (?). Nie będziemy uginać się pod presją. dołożenie brakującej kwotym, stanowiłoby z naszej strony naruszenie prawa – tłumaczy rzecznik”. PANIE RZECZNIKU, A JAKIE TO PRAWO NARUSZYŁBY WYKONAWCA ? CHYBA, ŻE MA PAN NA MYŚLI - „PRAWO KADUKA” x/, a nie „roboty dodatkowe” i „roboty nieprzewidziane”? x/ prawo kaduka (prawo władcy) - oznacza dziś działanie bezprawne.
Polski przetarg = 100% cena. Nie raz stratowałem w przetargach(branża olejowa) i tylko raz zdarzyło się, że liczyła się też jakość, a nie tylko czy spełnia normę.
Ludzie, o co wam chodzi? Czego znowu nie rozumiecie? W ten sposób zawsze wygrywa się przetargi w naszym kraju, bo cena jest najważniejsza. Najpierw się ją zaniża, wygrywa przetarg a potem negocjuje dodatkowe pieniądze z jakiegokolwiek powodu. I tyle. Nie ma w tej historii niczego dziwnego poza tym, że się nie dogadali. Widać firma nie chciała dać zwyczajowego bakszyszu.
tak to wlasnie wyglada, ktos komus cos obiecal, przyklepal a tu bec... ktos nie dostal na czas koperty:-))
Po wtopie z mostem fasola przestraszył się i wycofał z kolejnego wałka - i to jest przyczyna tego zamieszania. Zobaczymy, czy zakres finansowo-rzeczowy kolejnego przetargu będzie taki sam?
Czy projekt zamienny nie wyszedł ?
Mieli dostać 6, 4 mln zł, Pazerność chciała dodatkowe 2 mln zł, a teraz mają michę ryżu. :D Haaa! I dobrze tak dusigroszom. ;)
nie rozumiem dlaczego nie odrzucono oferty jeśli była niższa niz wynikała z kosztorysu.
Tak to jest kiedy głównym kryterium przyjęcia oferty jest cena...
Do dyndalski • Piątek [22.06.2012, 09:40] • [IP: 80.54.123.*** i też do innych]Święta prawda! Wreście ktoś podkopał tym urzędasom EGO!A ja powiem więcej:Do Strasburgu z tą cała sprawą! Oni raz na zawsze powinni a nawet muszą rozwiązać problem EGO naszych urzędników.
caly ten smieszny kraik jest chory nastepny ostatni rozbior jest potrzebny.
Już mamy najtańszą ścieżkę rowerową i chodnik na 11 Listopada i nikogo to niczego nie nauczyło!Bo, przecież nie o to chodzi!Chodzi o to, żeby z każdej inwestycji, ukręcić, jak najwięcej dla siebie!
Chyba wygrała firma spoza układu i ją wyeliminowano ?
nie chce sie tego czytac, jezeli urzednik widzi, że koszt jest zanizony i nierealny to dlaczego pozytywnie roztrzyga przetarg, przeciez odrazu wiadomo, ze to" wałek"ale u nas w urzedzie juz tak granica została dawn o zatarta!
do naiwniaka z 8:38 urzędnicy nie uczą się na własnych błędach. Chodzi o to, że przedsiębiorca z Goleniowa gdy poprosił o dodatkowe 2 mln zapomniał załączyć do prośby kopertę. A przedsiębiorca budujący most, o takim załączniku nie zapomniał, dzięki temu nie miał żadnych problemów z wygospodarowaniem dodatkowych 12 mln.
metoda prob i bledow...tez bym tak umial.
Cwaniaków ci u nas dostatek a poza tym brawo dla Urzędu Miasta. Czy ci którzy robili ronda a teraz kończą skrzyżowanie Grunwaldzkiej i Rybaków są niechętni do kontynuacji prac? Wydaje się że ten z Miękowa chciał ich wydymać i zaniżył koszty.
Sposób wyłaniania zwycięzców przetargów jest chory, jeżeli głównym kryterium jest cena, to nie ma się co dziwić, że firmy upadają albo wykonują byle jak swoją robotę. Firmy zaniżają koszty sądząc, że jakoś to będzie, a potem są same kłopoty - nie tylko tu, w Świnoujściu, ale i w całej Polsce. Niektóre miasta zrobiły z przetargów źródła dodatkowych dochodów, przetargi są unieważniane, wadia przepadają, a urzędasy się cieszą. Koniecznie musi być zmieniony sposób wyłaniania zwycięzców, który obok ceny będzie uwzględniać proponowaną jakość, czasem kosztem podniesienia ceny.
o 1/3 się pomylili w wycenie?