Do groźnej kolizji doszło na ulicy 11 Listopada. Srebrny peugeot z wielką siłą uderzył w znak przystankowy. W tym momencie nikt nie oczekiwał na autobus - ostatni odjechał kilkadziesiąt minut wcześniej. Kierowca wyszedł z tego cało. Ucierpiała jedynie karoseria osobówki i znak drogowy. Policjanci przebadali 20-letniego kierowcę alkomatem – był trzeźwy. Za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem.
tak to jest jak prawo jazdy dostaje się za chleb i masło i zero rozumu. Trochę więcej koni pod maską i nie panuje nad pojazdem - zero doświadzczenia aż mi szkoda takich ludzi
No i kolejny, młodociany" mistrz kierownicy" dał pokaz umiejętności. Fura i sprawność w kierowaniu autem to za mało by dobrze jeździć. Podstawą jest doświadczenie. Cóż, dobrze, że młody uczy się na znakach na nie na przechodniach i innych kierowcach, a że nauka bywa kosztowna...cóż, nic nie jest za darmo.
szit hapens
A czy zbadali go na trawe ?? NAJARANY był !!
Kolejny domorosły Szumacher z 10 letnim peugeotem nitro LPG... Żenuła
Miszcz kerownicy.
widzialem 80 to mial tak lekko
co za beton skręcać nie potrafi to w domu siedzieć
Hm...no i po co o tym pisać, takich kolizji są setki.
Po zakapturzonym łbie wnioskuję, że to jeden z młodych i wykształconych nie mogących znaleźć godnej pracy z powodu dorabiających wojskowych emerytów.
KRETYN !!
buahahaha, mega skill ;D
Mam nadzieję, że Zarząd Dróg, zażąda od kierującego zwrotu kosztów naprawy i ponownego zamontowania znaku drogowego.
Jaki muł.
Dobrze, ze Bogdan pojechał rowerem na ryby.
jezdzi jak wariat...małolat...zabrać prawko bo jeszcze kogoś zabije...
predkosc predkosc :)
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Trzeba było papierek dać do polizania
srebrny peugeot :)