- Mężczyzna pomagał przy remoncie w mieszkaniu swojej mamy – informuje st. sierż Dorota Małysa z KMP w Świnoujściu.
fot. iswinoujscie.pl
Do groźnego wypadku doszło przed południem w bloku przy ul. Matejki 7, naprzeciw Stokrotki. 51-letni Andrzej W. wypadł z okna na trzecim piętrze. Na chodniku roztrzaskał sobie głowę. W ciężkim stanie trafił do szpitala.
- Mężczyzna pomagał przy remoncie w mieszkaniu swojej mamy – informuje st. sierż Dorota Małysa z KMP w Świnoujściu.
fot. iswinoujscie.pl
Wokół lezącego na chodniku mężczyzny zebrał się tłum gapiów. Przyjechała policja i karetka. Poszkodowanego w ciężkim stanie przetransportowano karetką pogotowia do szpitala.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Zaktualizowano: Wtorek [03.07.2012, 12:26:38]
To nic na Kujawskiej 3 jakiś czas temu dziecko wypadło też z trzeciego piętra na chodnik, zabrało go pogotowie zbadało i przywiozło z powrotem bo dziecku się nic nie stało a sprawą nikt się nawet nie zainteresował.
Leżał w pozycji bocznej ustalonej, to chyba dobrze.
nikt nie pomógł ponieważ jeżeli gość leży z roztrzaskaną głową w kałuży krwi to raczej nie będąc profesjonalnym ratownikiem możesz delikwenta zdjąć z tego świata w sekundę. tym bardziej jak ma potrzaskany kręgosłup. ciekawe co byście wy wielce szlachetni zrobili? przewiesili pana przez ramię i zanieśli do szpitala? czasami najlepszą pomocą jest nie przeszkadzać.
w tym kraju lepiej sie patrzec jak pomagac, bedziesz chcial pomoc cos sie stanie nie chcacy i idziesz PIERDZIEC na 25 bo chciuales pomoc ale nie wyszlo i ktos zmarl.. LUDZIE MOWIE WAM LEPIEJ PATRZEC
sorry batory a jak mieli mu pomóc? był tam ktoś po dyplomie lekarskim? mogli by z niego zrobić w najlepszym razie kalekę ze już nie wspomnę gdzie wysłać.
Bardzo przykra wiadomość- ale niestety Andrzej zmarł. Pokój jego duszy.Wyrazy współczucia dla Rodziny.
współczuję, szkoda chłopaka zamierzałam odswierzyć malutko pokojk, ale wyleczyłam się z tegojechałam obok rowerem o Matko ratuj tego chłopca!
taaaak kur...a najlepiej stać i gapić się jak człowiek umiera
zebral sie tlum gapiow, tylko sie patrzec potrafia. Nikt nie pomogl! skandal!
A policja, to bardziej przejścia (ścieżki rowerowej) zatarasować nie mogła? P.S. Czy to ten Andrzej z chorym okiem?
Ktoś podjął jakąkolwiek próbę reanimacji??
Tragedia jednym słowem, chciał pomóc swojej mamie a tutaj takie coś chwila nie uwagi i do szpitala. Mam nadzieję, że z tego wyjdzie
Jak do naszego pseudoszpitala, to juz po nim.
To będzie jakieś 9-10 metrów w dół.