Wakacje, słońce, morska bryza znad Bałtyku, hulajdusza… Problem zaczyna się wtedy gdy komuś najzwyczajniej zachce się siku. Gdzie iść do toalety? Turyści mogą się nieźle nabiegać, a i tak jej nie znajdą.
Mieszkańcy przywykli już do braku miejskich szalet. Nie wszyscy jednak są w stanie wytrzymać podczas spaceru bez skorzystania z toalety. – W sobotę o godzinie 15.00 byłam na spacerze w mieście. Jako iż jestem w ciąży, muszę częściej korzystać z ubikacji (…) niestety nie było gdzie. Toaleta miejska zamknięta na kłódkę – napisała w mailu na kontakt@iswinoujscie.pl nasza Czytelniczka.
W restauracjach i kawiarniach dość krzywo patrzy się na toaletowych klientów. To jednak jedyne wyjście dla zmuszonych do załatwienia nagłej potrzeby osób. – Oczywiście są i tacy, którzy te potrzeby załatwią w krzakach albo gdzieś w bramie – dodaje nasza Czytelniczka. - Ja na szczęście skorzystałam z toalety niedalekiej restauracji, ale tylko dlatego, że jestem w ciąży.
Co jeśli właściciele lub pracownicy restauracji, pubu, itp. nie chcą, aby ich toaleta stała się „publiczną”?
- Umówiłam się na spotkanie w jednej z kawiarni przy ulicy Marynarzy. Weszłam do kawiarni i zapytałam o toaletę, ponieważ synkowi chciało się siusiu. (…) usłyszałam, że najpierw muszę usiąść i złożyć zamówienie – napisała na kontakt@iswinoujscie.pl mama 5-letniego chłopczyka. - Kelnerka nie reagowała nawet na to, że tłumaczyłam, iż przy stoliku od pół godziny siedzi moja mama z siostrą. (…) Wszystkiemu przyglądał się na dodatek właściciel. Powiedział, że to jego kawiarnia i on ustala zasady.
Rozumiem panią kelnerkę i popieram to co zrobiła, hotele, kawiarnie, restauracje to nie szalety publiczne,
Rozumiem właścicieli restauracji i kawiarni. W końcu toalety w ich lokalach to nie szalety publiczne.
CEWNIK, TYLKO CEWNIK RATUJE...I MIESZKAŃCÓW I TURYSTÓW
ja szlam od Kotwicy ulica Moniuszki az do Wojska Polskiego i tez zero smietnikow
Do 185, głupoty to ty piszesz, jakbyś ogladał sesję, to słyszałbyś jak prezydent odpowiadał na interpelację wynikało, że utrzymywanie bezpłatnych toalet przerasta /sic/ budzet miasta.
tia...parkingi juz miały być lata temu. przykład deptak. boh. wrzesnia. parking obok" śęka" do dziś nie powstał. toalet do dziś na tej ulicy nie ma i nie będzie. ...bo gdzie ? nikt nic takiego nie planował. a co do parkingu podziemnego. wiadomo bylo iz go miaso nie zrobi. a skutek będzie jeden. jeszce wieksze korki w miescie w sezonie.
A parkingu dalej nie ma. Kibelki w parku pozamieniane na knajpy.
brak toalet -masakra, ronda masakra, wyjazd z ul.Marynarzy masakra!!
Po sklepach tez chodzą i chcą skorzystać z toalet ;/
Do 185 - a jeżeli nie prezydent za to odpowiada to kto? A przy okazji, NOBLA dla tego kto opracował organizację ruchu w mieście." Boki zrywać"
Toalety toaletami, ale co ze śmietnikami? Od skrzyżowań ulic Kościuszki z Konstytucji do ul. Marynarzy i Władysława IV naliczyłam, UWAGA : 2 śmietniki. A potem jęczą że miasto brudne.
wizje naszego prezydenta nie przewidziały miejskich toalet, poprostu chcą zarobić na mandatach jak ktoś nie wytrzyma i będzie się załatwiał w bramie...zawsze to jakiś dodatkowy wpływ do kasy budżetu.
To samo spotkało moich znajomych w sobotę. Najważniejszy był PARAGON. A właściciel stał i przyglądał się. Nie wyglądał na właściciela gdyż był sandałach bez skarpet
Porównajcie Sopot ze Świnoujściem, pomijam, że gmina 100 razy bogatsza, ale do zrobienia toalet, nie potrzeba milionów, tylko dobrej woli, sprawa irytuje wszystkich, bo wszystkie bramy obsikane, chyba za potrzebą zacznę jeździć na przeciwko stacji paliw!
Może pan Karelus dałby głos na ten temat? Może miasto mogłoby zawrzeć umowy i płacić za korzystanie z toalet w lokalach? Wiadomo, że trzeba je sprzątać, więc nie ma co się dziwić właścicielom lokali że toalety udostępniają tylko klientom. Proponowane rozwiązanie może być tańsze od budowy i utrzymania miejskich szaletów. U Niemców szalety sprzątają gastarbeiterzy...
Są już ronda w Świnoujściu, ale jeszcze nie ma WORD-u żeby można było zdawać prawo jazdy u nas a nie jeździć, tyle kilometrów na jazdy i egzamin do Szczecina.
DO 178 TYM PROBLEMEM NIE ZAJMUJE SIĘ P. PREZYDENT, NIE PISZ GŁUPOT !!
Gdyby jeszcze jezdzilo sie tak dobrze jak to wyglada z gory.To byloby ok
Jechać na karsiborską jest tam taka myjnia samochodowa trzeba kierowców tam (turystów tam kierować niech wystawią goły tyłek i walą ile fabryka da, wody mają pod dostatkiem i po takim ciśnieniu taki im kuperki wyczyści że będą lśnić a właściciel może zajarzy o co Ludziom chodzi
tak toalety publiczne sie przydadza choc jak je zrobia to trzeba bedzie nie malo za nie placic, cos zielonego bo co z tego ze mamy parki jak do nich nie pojdziemy bo tam ciagle melina i syf strach tam chodzic, jak nie to, to komary zra na calego, a apropo komarow to panie prezydencie ja jestem bardzo uczciwym obywatelem Świnoujścia i nie wyobrażam sobie żebym wychodzic na spacer gdy jest goraco w dlugim rekawie i spodniach bo komary pogryza i to jeszcze zeby kilka, one chmarami lataja...ulice sa w coraz lepszym stanie(choć nie wszystkie), ławeczki i śmietniki sa choć tez nie wszedzie...jedno zadanie i chyba najważniejsze to PROMY!!coś z nimi trzeba zrobić to jest katastrofa Świnoujścia.miejmy nadzieje ze wladze wkoncu sie wezma za to co trzeba a nie za wymijanie sie od celu.Świnoujście rozkwita lecz w takim tepie ze moze ja juz nie dozyje jego świetnosci.pozdrawiam:)i trzymam kciuki za wladze mojego kochanego miasta :)
Mieszkam w pobliżu Władysława IV i skutecznie i konsekwentnie gonię matki z dziećmi wysadzającymi je na podwórku mojej kamienicy informując je iż publiczną toaletę mają NA SKWERZE WŁADYSŁAWA IV I ARMII KRAJOWEJ wzbogadzając to oczywiście kwiecistymi wyzwiskami.
kupie trzy opony do jelcza
Nowe ronda, nowe ulice, nowe coś tam, a stare bazgroły i wulgaryzmy na kioskach i budynkach są jak były...
Jedną wielką toaletą jest samo Nasze miasto...gdyby ktoś nie zauważył !
Wstyd dla prezydenta, Azja.