Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu. - Mężczyzna wszedł do sklepu, złapał za wieszaki i wybiegł – relacjonowała w rozmowie z naszym reporterem pani Monika Jękaszew, sprzedawczyni. - Ukradł towar o wartości 280 złotych.
Złodziejaszek miał pecha. Trafił na wysportowaną zmianę. Dogoniły go trzy pracownice sklepu, powaliły na ziemię i czekały na przyjazd policji.
- Próbował machać łapami... Powiedziałam mu, że jak mnie uderzy to mu jeszcze sprawę założę – dodała pracownica.
Skruszony rabuś, pod presją trzech wściekłych zachowaniem mężczyzny kobiet, czekał grzecznie na przyjazd policji. Został zatrzymany.
głupich nie sieją, sami się rodzą
Po tych laskach z Pepcko mozna bylo sie tego spodziewac:-)
Dostanie kare grzywny poniewaz wartosc skradzionych rzeczy nie przekroczyla 1000zl wiec jest to niska szkodliwosc czynu. pobicie juz mu nie bylo potrzebne wiec wyluzowal bbo poniesie blacha kare
Brawo dziewczyny !
To pewnie niemiecki emeryt był...
dobrze * ! gnoić takich na maksa
he he!! miejscowy? przyjezdny?
poprostu idiota i tyle