- W wielu miejscach jest tak, że nie ma jak przejść. Po jednej i drugiej stronie ulicy są kałuże. Na jezdni tyle wody, że każdy samochód ochlapuje przechodniów od stóp do głów – mówi jedna z mieszkanek dzielnicy.
fot. Czytelnik
Brak kanalizacji deszczowej na prawobrzeżu daje się we znaki mieszkańcom Warszowa. Po każdej ulewie (a niekiedy i zwykłym średnim deszczu, ale padającym przez dłuższy czas – co jest normalnym zjawiskiem a nie jednorazową klęską żywiołową jak widzą to urzędnicy) ulice i chodniki zamieniają się w jeziora.
- W wielu miejscach jest tak, że nie ma jak przejść. Po jednej i drugiej stronie ulicy są kałuże. Na jezdni tyle wody, że każdy samochód ochlapuje przechodniów od stóp do głów – mówi jedna z mieszkanek dzielnicy.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Dlaczego codziennie deszcz pada . .. bo gówniana gospodarka i dwa razy dziennie musi być spłukiwana.
deszczyk z rana jak śmietana
Co to jest" sredni deszcz" ?
Co tam Warszów, ważne że karuzelaa popcultury na promenadzie się kręci!
to tylko warszow tam i tak mieszkaja sami odrzutkowie
GEMBLEWICZ pomoze on jak komandos
pójde boso
Tylko pozwy zbiorowe coś pomogą w tej sprawie. Ile lat można niszczyć ludziom domy wskutek zaniedbań ze strony gminy ??
Jest sposób na to bardzo prosty. Nie korzystać z tej ulicy.
warszow NIE WARSZAWA,
No i co z tego jest atrapa przez dawien dawna zrobiona i tyle a żadnej kanalizacji sciekowej nie ma zrobionej wezcie sobie to do glowy , zawijac rekawy i wrescie zrobic te odprowadzenia wodno kanalizacjne i TYLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE.
urzędnicy widzą?? buhehe
Do[14.07.2012, 10:47] [IP: 92.42.115.*** tylko nie buraki!! Czlowieku o małej kulturze, lepiej milczec jak glupio pisac.Pozdrawiam optymistycznie.
NIE NARZEKAC SCIESZKA ROWEROWA JEST JUZ ZROBIONA NA ODPOWIEDNIEJ WYSOKOSCI, KIEDYS sld ZROBI WAM WYSOKA DROGE !!
Ciepło jest, można boso się przechadzać.
na tym odcinku (zakrecie) ul. Barlickiego jak pamietam od lat 60-tych po nawet najmniejszym deszczu stala woda. nie dal sobie rady z tym WOP, ktory tam kiedys stacjonowal i nie daje sobie obecni wladcy S-cia. chyba czekaja az sie ktos. ..utopi.
Pani poseł to nic nie zrobi bo się dostała do koryta i wszystkich z W...a olewa , ale czyjąś propozycje to potrafi zagarnąć i mówi, że to Ona to załatwiła. PROSZĘ ZOBACZYĆ UL. WRZOSOWĄ dostała wszystkie dokumenty aby po mogła , ale nawet palcem nie k... a bo tam nic by dostała. A reszta RADNYCH BEZRADNYCH gdzie się pochowali . ZOBACZYMY ICH PRZED NOWYMI WYBORAMI. A BĘDĄ WTENCZAS OBIECYWALI GRUSZKI NA WIERZBIE. PA PA.
Ten bubel kanalizacyjny jest jeszcze poniemiecki tak jak kostka bazaltowa która jest bardzo trwała ale kiedy jest wilgotna ma słabą przyczepność. (dlatego nie jest stosowana na drogi) Przyjechałem do Świnoujścia w 1945 roku i stała kałuża.jest rok 2012 kałuża jest. To jest zależne od stanu wody w Świnie - przy wysokim stanie wody i deszczu kanalizacja nie odprowadza -jedyne rozwiązanie to podniesienie na odcinku około 150 metrów drogi aby zlikwidować miejscową depresję, nawet kiedy deszcz nie pada a jest wysoki stan wody w Świnie woda wylewa się z studzienek.O tym władze miasta wiedzą od wielu lat ale nic nie robią bo KOSZTY.Obecnie przerabiają odcinek drogi na wiadukcie. ..Ale dlaczego ? To był najlepszy odcinek drogi a ruch tan jest minimalny, natomiast trylinka położona w 1970 roku na drogi żużlowe na osiedlu jest opłakanym stanie zapadliny i dziury, remontują tylko mały odcinek przy krzyżówce przy szlabanie bo tam gdzie na odcinku drogi wymieniają żeliwne rury wodociągowe to jest wymuszone,
A na Markiewicza leży 30 i pół litra deszczu na metr kwadratowy !!
Wszystko w tym miescie zaczyna sie od dupy strony.Odprowadzenie deszczowki z ulicy Modrzejewskiei i przebudowywanej Sosnowej odprowadzane jest do lasu na koncu ulicy.Moze tak ruszyc glowa i zaczac od udroznienia rowu i wykonania ciagu odprowadzajacego wode do kanalu. Zbiornik retencyjny na koncu ulicy chyba nie jest dobrym rozwiazaniem.
Pani Poseł ma inne zadania, a prezydent tej wsi jest od sprzątania.
Prezydent cwany, bo za nasze podatki załatwia sobie znajomości ochronne, miejscowe to już nie wystarczą tyle przeskrobł.
Nie widzę problemu, żeby tej ulicy nie wygąbkować, a potem wytrzeć szmatami na sucho.
Macje przecież buraki swoją panią POSEŁ niech wam załatwi kanalizy, Czy to dlaniej zatrudna sprawa?