Indianie z początku zabawiali spacerowiczów niecodziennymi rytmami. Zaczęło się od zwykłych instrumentów. Z roku na rok przyjeżdżali do nas z coraz to nowszym sprzętem audio.
fot. Czytelnik
Dla mieszkańców Świnoujścia widok kolorowych pióropuszy, głośnej muzyki i tańczących Indian to norma. Dla turystów jednak to coś nowego. Na świnoujskiej promenadzie występują już od dawna. Mają swoją rzeszę zwolenników jak i przeciwników. Ci drudzy zastanawiają się dlaczego ktoś wydał im pozwolenie na rozstawienie dużego namiotu i handel.
Indianie z początku zabawiali spacerowiczów niecodziennymi rytmami. Zaczęło się od zwykłych instrumentów. Z roku na rok przyjeżdżali do nas z coraz to nowszym sprzętem audio.
- Doszli już do takiego lenistwa, że niemal cały czas muzyka puszczana jest z płyt CD – napisał na kontakt@iswinoujscie.pl nasz Czytelnik. - Jakby tego było mało, panowie zajęli się sprzedażą jakiegoś chińskiego dziadostwa, dostępnego w każdej hurtowni. Zezwolono im na rozstawienie ogromnego namiotu, mimo że innym handlowcom tego zabroniono – dziwi się mieszkaniec.
źródło: www.iswinoujscie.pl
ja też za nimi nie przepadam - a i te kółka wkoło nich też mnie wkurzają !!
Krytykowaliśmy rodzime" Jarzębinki" z przebojem" Euro- spoko", a pozwalamy obcemu wątpliwej jakości folklorowi się prezentować. Obciach jakich mało. Podobne rytmy i udawacze indian są w Międzyzdrojach. A gdzie zespoły z morską piosenką i z szantami?
turyści to lubią i właściwie tylko z tego względu nie podzielam zdania pozostałych komentujących
Dać pozwolenie na broń to i kowboje się znajdą.
Oni mają układy w radzie miasta ciężko będzie się wam ich pozbyć.
pogonić te cwaniactwo
Indianie też ewoluują. Tutaj jest dziki zachód. Brakuje tylko kowboi.
też uważam że powinni ich przegonić bo nie ma jak przejść na promenadzie! nie można już spokojnie wybrac się na spacer przez tych idiańców, rumunów, rzebraków i żuli rewelacyjna reklama miasta bangladesz
pogonić ich. Blokuja tylko promenade.